Rośliny na arenie

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

niko
Posty: 154
Rejestracja: ndz 22 gru, 2013

ndz 12 paź, 2014

Ogólnie wpadł mi do głowy pomysł że można by było sobie dla "nasionojadów" zrobić specjalną arenę z małymi trawiastymi roślinami (niskie proso itp.)...
Tylko trzeba by było połączyć gniazdo z areną wężykiem przez który nie przejdzie królowa (żeby się nie zadomowiła w podłożu areny).
Arena (spore akwarium) gdyby była wystawiona na słonecznym miejscu i było by podlewane podłoże (najlepiej substrat torfowy) była by szansa rozwoju roślin. Na jesień można by było obserwować jak mrówki zbierają nasiona. Wymagana by była dobra wentylacja
Co myślicie ogólnie o tym pomyśle ?
Wielki powrót...
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

ndz 12 paź, 2014

Problemy z trzymaniem roślin na arenie formikarium były już omawiane 1000 razy. Tu, jak i na antmanii przewinęło się już tyle pomysłów, że chyba nie można nic więcej dodać. :D Jak Ci się uda odizolować mrówki od ziemi, jednocześnie zapewniając jej dobrą wentylację, to możesz sobie sadzić co chcesz.
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
niko
Posty: 154
Rejestracja: ndz 22 gru, 2013

ndz 12 paź, 2014

No tak.. ale kto pyta ten nie błądzi :D
Wielki powrót...
barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

ndz 12 paź, 2014

Odizolować można od ziemi cienką siatką, poza tym - przecież nie trzeba całego formikarium zasypać ziemią, do tego na ziemię można posypać gruby żwirek, a na to siateczkę.
GG: 51713465
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

sob 28 lut, 2015

A ja myślę nad hodowaniem roślin w czymś podobnym hydroponice. np. w odpowiednio grubych i nawożonych warstwach waty. W wacie mrówy nie zamieszkają a rośliny znajdą dobre miejsce dla korzeni. Dawno dawno temu nawet przeprowadzałem eksperymenty na zbożu pod kontem mszyc ale efekty nie były zadowalające.
główny maruda
niko
Posty: 154
Rejestracja: ndz 22 gru, 2013

ndz 01 mar, 2015

Ta wata ma być wilgotna ?
bo jeśli tak to chyba sensu nie ma :p
Wielki powrót...
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

ndz 01 mar, 2015

Oczywiście że wilgotna i nawożona biohumusem,.
główny maruda
niko
Posty: 154
Rejestracja: ndz 22 gru, 2013

ndz 01 mar, 2015

czy aby nie wata pod wpływem wilgoci nie zacznie gnić ???
Wielki powrót...
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

śr 04 mar, 2015

A niech gnije. roślina potraktuje ją jako nawóz
główny maruda
niko
Posty: 154
Rejestracja: ndz 22 gru, 2013

śr 04 mar, 2015

Niekoniecznie....
Zależy jakie patogeny zaczną się rozwijać na tej "gnijącej" wacie.. Równocześnie rozkładając watę mogą atakować rośliny więc raczej nie będzie to korzystne.
Osobiście wolałbym użyć wełny mineralnej takiej jak używa się do upraw warzywniczych .
To nie zgnije a i mrówki większych szans przebicia się przez to nie będą mieć
Wielki powrót...
barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

śr 11 mar, 2015

Uważam hodowle mrówek za głupią.
GG: 51713465
ODPOWIEDZ