Własne Formikarium

Wymyśliłeś coś ciekawego i użytecznego - pochwal się. :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

ndz 09 lis, 2014

Cześć planuje od przyszłego roku złapać jakąś królową i zacząć swoją hodowlę ale że wszystko chce zrobić sam to o formikarium myślę już dziś. I chciałbym się dowiedzieć jakie wymogi powinno spełniać takie formikarium tzn. co powinno się w nim znaleźć, jakie właściwości powinien spełniać materiał z którego je zbuduje itp. itd. Jeżeli istnieje jakiś temat który to opisuje był bym wdzięczny za podesłanie linka.
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

ndz 09 lis, 2014

W Bazie Mrówczej Wiedzy znajdziesz podstawy dotyczące formikarium http://formicopedia.org/mrowki/Formikarium
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

pt 06 mar, 2015

Sorki że odświeżam ale mam jedno pytanie bo planuje zrobić formikarium z gipsu.
Zalać prostokątny kształt z gipsu zrobić korytarze i komory okleić za pomocą pleksi do tego arena na górze.
Ale zastanawiałem się nad sposobem doprowadzania wody pitnej dla mrówek.

Co myślicie o źródełku wewnątrz mrowiska. Żeby zrobić dziurę w pleksi i kanalikiem doprowadzić wodę do środka i zrobić taki mały wodopój?
Jakie są szanse że np mrówka się utopi albo wydostanie się na zewnątrz? czy macie inne powodu dla których takie rozwiązanie może być problematyczne?

Przesyłam schematycznie jak chciałbym to zrobić.

Obrazek
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

pt 06 mar, 2015

1) W takiej konstrukcji wszystko wsiąknie w gips.
2) Mrówki korzystają z wilgoci zawartej w powietrzu. W razie niedostatku spijają wodę ze ścianek nawodnionych komór. Dodatkowo będą dostawać rozwodniony miód.
3) Lepiej dać poidełko na arenę. Wymusza to na robotnicach ruch i dzięki temu nasza hodowla jest żywsza, więcej się dzieje na wybiegu.

Czym chcesz kleić plexi?
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

pt 06 mar, 2015

Czytałem że zwykłym silikonem nie można więc o ile nie jest trudno dostępny pewnie wykorzystam silikon akwarystyczny.
Zastanawiam się nadal czy lepiej zrobić ścianki z pleksi czy szkła.

Mam jeszcze kilka pytań odnośnie własnego formikarium:
1. Jeżeli chodzi o wentylacje formikarium to jedno wyjście na arenę jest wystarczający czy lepiej zrobić więcej wejść?
2. Jeżeli zrobię odrazu duże formikarium gdy mrówek będzie mało to może powodować to problemy?
3. Czy ewentualnie dla ozdoby można malować gips farbami akwarystycznymi?
4. Jaka powinna być szerokość korytarzy względem wielkości mrówek? Czy robienie formikarium przed złapaniem konkretnego gatunku ma w tym wypadku sens?
5. Czy ułożenie mrowiska (poziome, pionowe) ma duży wpływ na rozwój mrówek? Również boje się że najpierw coś stworze, a złapię gatunek który nie lubi takiego położenia
6. Czy utrzymywanie stałej temperatury jest ważne ? Czy można po prostu je trzymać w domu bez regulacji temperatury? Jakie ma to negatywny wpływ na życie mrówek i czy jest to ważne?
7. Jakie problemy mogę napotkać i o czym warto pamiętać? (przeczytałem wszystko co podsyłał kolega wcześniej + inne artykuły z tamtej strony)
Ostatnio zmieniony pt 06 mar, 2015 przez Shigo, łącznie zmieniany 1 raz.
Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

pt 06 mar, 2015

1.Czy doprowadzanie wilgoci w sposób widoczny na zdjęciu jest skuteczne?
2.Jakie inne sposoby doprowadzania wilgoci polecacie?
3.Gdybym zrobił 2 małe formikaria połączone rurką i jedno z nich było by cały czas z dostępem do wilgoci a drugie całkowicie suche czy mrówki same regulowały by wilgoć według sowich potrzeb. Czy jest to niedobre rozwiązanie? Myślę tu np o stworzeniu jednej komory niepołączone z resztą w środku np wata do której bym stale doprowadzał wodę.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rbarus.jpg
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

pt 06 mar, 2015

Czytałem że zwykłym silikonem nie można więc o ile nie jest trudno dostępny pewnie wykorzystam silikon akwarystyczny.
Zastanawiam się nadal czy lepiej zrobić ścianki z pleksi czy szkła.
Silikon nie jest polecany do klejenia pleksi. Nie jest to trwałe połączenie i puszcza po jakimś czasie. Są specjalne kleje, ale tu znowu dochodzi sprawa ich ewentualnej toksyczności. Nie widziałem, żeby ktoś je testował w swoim formi. Silikon akwarystyczny kupisz np. w zoologicznym. Moim zdaniem pleksa lepiej sprawdzi się przy udziwnionych formikariach, bo jest łatwa w obróbce i można tworzyć do woli. Szkło jest dobre jeśli potrafi się je równo ciąć. :wink:
1. Jeżeli chodzi o wentylacje formikarium to jedno wyjście na arenę jest wystarczający czy lepiej zrobić więcej wejść?
Większość sprzedawanych formikariów ma przeważnie jedno wyjście. Tak więc można przyjąć, że wystarczy. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie zrobić np. 2 wejścia. Mrówki sobie i tak je zabezpieczą. W naturze przecież mają ich przeważnie kilka. Dużo zależy od tego z czego jest zrobione gniazdo, jak (np. szczelnie obudowane) i jakie jest dojście do areny (bezpośrednie, przez wężyk), a ona sama otwarta czy zamknięta. Tu jest o wentylacji i wilgotności:
a) http://formicopedia.org/mrowki/Wilgotno ... wnie.C5.BC
b) http://formicopedia.org/mrowki/Faq#Zapa ... y.C4.87.3F
2. Jeżeli zrobię odrazu duże formikarium gdy mrówek będzie mało to może powodować to problemy?
Tak. Nie zaleca się wpuszczania małych kolonii do dużych gniazd. Nie zawsze, ale lepiej nie przesadzać z rozmiarem.
3. Czy ewentualnie dla ozdoby można malować gips farbami akwarystycznymi?
Nie wiem. Spotykałem się przeważnie z barwieniem gipsu przy użyciu zwykłej gliny. Gips namaka, więc farba może różnie to znosić. Nimi się chyba raczej maluje jakieś ścianki.
4. Jaka powinna być szerokość korytarzy względem wielkości mrówek? Czy robienie formikarium przed złapaniem konkretnego gatunku ma w tym wypadku sens?
Szerokość? Żeby mogły się minąć. :p Jak będzie za duża, to nic się nie stanie. Dobrze jest wtedy, gdy królowa potrafi się swobodnie obracać/zawracać. Wiele gatunków można hodować w uniwersalnych gniazdach. Kilka komór, nawadnianie i już. Trochę więcej zabawy jest przy gatunkach, które mają specyficzne wymagania (np. spichlerze M.barbarus), choć i tu można polecić zwykłe gniazda. Dużo zależy od hodowcy. Jak się zna i wie czego potrzebują jego mrówki, to w każdym gnieździe sobie poradzi. Po prostu w niektórych konstrukcjach będzie łatwiej. :)
5. Czy ułożenie mrowiska (poziome, pionowe) ma duży wpływ na rozwój mrówek? Również boje się że najpierw coś stworze, a złapię gatunek który nie lubi takiego położenia
Raczej nie ma wpływu. Dodam, że więcej uwagi poświęca się wypełnieniu. Jak gatunek lubi gniazdować np. w drewnie, to daje się mu wypełnienie korkowe. Nie jest to mus.
6. Jakie problemy mogę napotkać i o czym warto pamiętać? (przeczytałem wszystko co podsyłał kolega wcześniej + inne artykuły z tamtej strony)
Problemy będą wychodziły w praniu. :D
Czy doprowadzanie wilgoci w sposób widoczny na zdjęciu jest skuteczne?
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rbarus.jpg
To jest podsiąkanie. Metoda stosowana w gniazdach gipsowych i z betonu komórkowego (ytong). Część gniazda jest stale zanurzona w wodzie np. przy wykorzystaniu stopki nawadniającej. Nie jestem pewien, czy akurat gniazdo z tego linka nie wykorzystuje wody odparowanej. Czyli, że nie jest zanurzone, a jedynie wchłania wodę odparowaną. Ten 'słoik' raczej nie jest dobrym pomysłem dla trzymanego tam M.barbarus, ze względu na nadmiar wilgoci. W innej konstrukcji takie nawadnianie sprawdza się bardzo dobrze.
3.Gdybym zrobił 2 małe formikaria połączone rurką i jedno z nich było by cały czas z dostępem do wilgoci a drugie całkowicie suche czy mrówki same regulowały by wilgoć według sowich potrzeb. Czy jest to niedobre rozwiązanie? Myślę tu np o stworzeniu jednej komory niepołączone z resztą w środku np wata do której bym stale doprowadzał wodę.
Nie trzeba robić dwóch formi, bo wystarczy jedno, które jest nawadniane. :wink: Nie trzeba dawać waty, a nawet nie powinno się tego robić. Wystarczy polewać kawałek gniazda, a woda wsiąknie i nawilży wnętrze. Tak, mrówki czasem potrafią nawadniać komory same.
6. Czy utrzymywanie stałej temperatury jest ważne ? Czy można po prostu je trzymać w domu bez regulacji temperatury? Jakie ma to negatywny wpływ na życie mrówek i czy jest to ważne?
Jak masz mrówki z naszego kraju, to nie trzeba dogrzewać. Jak będziesz dogrzewał, to będą szybciej się rozwijać. I nie trzeba utrzymywać stałej temperatury. Inaczej jest z egzotyką.
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

pt 06 mar, 2015

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Aczkolwiek chciałbym się jeszcze podpytać.

2. Co do wielkości zastanawiałem się czy nie rozłożyć sobie swojego formikarium na kilka mniejszych pomieszczeń połączonych rurkami. Załóżmy odlew z gipsu z kilkoma komorami i korytarzami przykryty szkłem do tego w miarę rozrostu koloni połączenie rurką z drugą podobną konstrukcją do tego wyjście również rurka na arenę.

4. Czyli rozumiem że optymalną szerokością jest długość królowej czyli jak patrzyłem w atlasie jeżeli zrobię szerokość 12mm to powinna być wystarczająca dla większości złapanych mrówek? Głębokość analogicznie?

Co do doprowadzania wilgoci boję się abym nie dawał zbyt dużych/małych ilości wody. Dlatego myślałem o jakimś stałym zbiorniku z wodą stojącą który bym mógł uzupełniać gdy zobaczę fizyczne braki i żeby mrówki zajeły się resztą. Ewentualnie jak można obiektywnie stwierdzić czy poziom wilgoci jest odpowiedni?
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

pt 06 mar, 2015

2. Co do wielkości zastanawiałem się czy nie rozłożyć sobie swojego formikarium na kilka mniejszych pomieszczeń połączonych rurkami. Załóżmy odlew z gipsu z kilkoma komorami i korytarzami przykryty szkłem do tego w miarę rozrostu koloni połączenie rurką z drugą podobną konstrukcją do tego wyjście również rurka na arenę.
Można bawić się w mini formikaria, ale nie za bardzo się to sprawdzi na dłuższą metę. Formikarium nie musi być zbudowane na miarę. Na początku będziesz miał mrówki w probówce na arenie. Jak uzbiera się powiedzmy 20-30 robotnic, to można dać im niewielkie formi. Później, jak z niego wyrosną, podłączasz bez obaw dużo większe.
4. Czyli rozumiem że optymalną szerokością jest długość królowej czyli jak patrzyłem w atlasie jeżeli zrobię szerokość 12mm to powinna być wystarczająca dla większości złapanych mrówek? Głębokość analogicznie?
Królowa potrafi się zginać, więc nawet jak będzie ciaśniej w korytarzach, to da radę. :) Jeśli chodzi o głębokość, to też nie ma co przesadzać. Np. takie gniazda akrylowe są na całej powierzchni wysokie na 5mm. Jeśli chodzi o komory, to ja stosuję zasadę, że powinny być wysokie na tyle, żeby królowa danego gatunku mogła się spokojnie uczesać. :D Chodzi o moment, w którym Q przyjmuje postawę bardziej pionową (jeśli można to tak nazwać) i się czyści. Ja tam nigdy specjalistą od rozmiarów korytarzy i komór nie byłem. :p
Co do doprowadzania wilgoci boję się abym nie dawał zbyt dużych/małych ilości wody. Dlatego myślałem o jakimś stałym zbiorniku z wodą stojącą który bym mógł uzupełniać gdy zobaczę fizyczne braki i żeby mrówki zajeły się resztą. Ewentualnie jak można obiektywnie stwierdzić czy poziom wilgoci jest odpowiedni?
Na korku widać, dokąd namókł , bo robi się w tym miejscu ciemny. Na gipsie i ytongu nie widać. Dlatego w ich przypadku lepiej stosować metodę nawadniania przez podsiąkanie.

a) http://formicopedia.org/mrowki/Budowa_formikarium
b) http://formicopedia.org/mrowki/Kompendi ... ormikarium.
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

pt 06 mar, 2015

A dlaczego małe formikaria połączone rurkami się na dłuższą metę nie sprawdzają?
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

pt 06 mar, 2015

dlaczego małe formikaria połączone rurkami się na dłuższą metę nie sprawdzają?
Może się sprawdzają. Każdy robi to, co woli. :wink: To zależy jakiej wielkości będą te moduły. Ale jak chcesz zaczynać od mini gniazda dla maleńkiej kolonii i później podłączać takie same, to zrobi Ci się niepraktyczna sieć. Tak mi się wydaje. :) Będziesz musiał nawadniać co najmniej kilka tych bloków. Lepiej jest przeprowadzić mrówki do większego gniazda. Gniazda modułowe są stosowane np. przy mrówkach z rodzaju Atta. Przy zwykłych mrówkach, które nie mają specjalnych wymagań jest to niepotrzebne moim zdaniem.
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

pt 06 mar, 2015

Ale zawszę mogę to zrobić na zasadzie najpierw jedno małe potem drugie do tego i gdy dojdę do wniosku że kolonia rozrasta się zbyt szybko połączyć to z jednym dużym:)

A jeżeli chodzi o naturalne składniki takie jak piasek to jest użyteczne dla mrówek czy traktujemy to jedynie jako dekorację?

Wielkie dzięki za zainteresowanie i odpowiedź na moje liczne pytania:)
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

pt 06 mar, 2015

Piasek jest nie tylko dekoracją i podłożem. Mrówki zabudowują nim wejścia do gniazda w celu zwiększenia bezpieczeństwa, regulacji wilgotności, zabezpieczają niezjedzony pokarm, zatrzymują rozrost pleśń, jeśli gdzieś się pojawi, oblepiają nim larwy, które niedługo wytworzą oprzęd (szczególnie zalecane dla rodzaju Cataglyphis). Niektóre gatunki potrafią wykorzystywać żywicę do zwalczania bakterii i grzybów. Nie wiem jakie jeszcze inne 'składniki naturalne' masz na myśli. :)
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
Shigo
Posty: 29
Rejestracja: sob 09 sie, 2014

sob 07 mar, 2015

Ok czyli piasek też jest istotnym elementem.

I mam jeszcze jedno ostatnie na tą chwilę pytanie :D

Odnośnie tej całej wilgotności nie chciałbym używać korka bo podobno mogą być po tym jakieś grzyby a nie chce dodatkowych problemów więc chciałbym zostać przy gipsie tylko mogę mieć problemy z określeniem czy jest wystarczająco wilgotno. Jeżeli na arenie zapewnił bym mrówkom stały dostęp do wody w postaci poidła to są wstanie sobie ewentualne braki uzupełnić? Czy może użycie drewna zamiast gipsu będzie lepszym rozwiązaniem?

Czy kurz szkodzi mrówkom - trzeba utrzymywać porządek - i czy np dźwięk odkurzacza też jest szkodliwy?
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

sob 07 mar, 2015

Korek potrafi pokryć się częściowo pleśnią, ale nie jest to nic strasznego. Ona znika po jakimś czasie. Przeważnie wtedy, gdy skończy się dla niej pożywka. Później już nie pleśnieje w taki sposób. Nie zagraża to mrówkom. Co innego z pleśniami powstałymi na resztkach niedojedzonych owadów, ale to może przytrafić się w każdym formikarium. Gips też potrafi zapleśnieć.

Najpierw określ jakie chcesz gniazdo, z jakim nawadnianiem, a później będziesz się martwił ile wody dolewać. Jak dasz na wszelki wypadek wodę na arenę, to będą z niej korzystać. Nawet jeśli nie będą nawadniać gniazda, to będą pić. Jak nie będziesz gniazda przesuszał na wiór, ani topił, to nie ma co się zamartwiać wilgotnością. Ważne żeby kawałek był stale namoczony.

Drewno w zależności od pochodzenia będzie pęcznieć, pleśnieć, i robić wszystkie inne nieznane rzeczy. :hahahaha: Co nie znaczy, że nie możesz z tego gniazda zrobić. Np. takie Leptothorax można trzymać w kawałku kory przykrytej szybką. Gatunek ten nie potrzebuje mokrego gniazda. Wodę pobiera z areny, z poidełka. Szerszy opis w blogu geb88 http://formicopedia.org/mrowki/Blog_Lep ... 28geb88%29 Zajrzyj też na jej stronę http://zielona-mrowka.blogspot.com/2015 ... acych.html W tym linku znajdziesz rożne dziwne konstrukcje formi, w tym z drewnianych krążków. A na całej stronie dużo przydatnych informacji dla początkującego. Polecam. :)

Trzeba sprzątać arenę co jakiś czas. W szczególności ważne jest usuwanie niedojedzonych resztek pokarmu, bo w połączeniu z wyższą wilgotnością pojawią się roztocza. :wink: Przy większym zabrudzeniu lepiej całkowicie wymienić piasek na nowy. Dźwięk odkurzacza nie jest dla nich szkodliwy. Chyba, że trzymasz odkurzacz na formikarium, to będą mrówki denerwować jego drgania. :D Formikarium powinno stać w miejscu, gdzie nie ma wstrząsów. Jak będziesz widział, że po wykonaniu jakiejś czynności mrówki wpadają w panikę, to na przyszłość tego nie rób, albo przestaw formikarium. Dobrze jest też postawić je na czymś, co wytłumi drgania. :wink:
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
ODPOWIEDZ