formi z orzecha z podglądem :)
: czw 14 maja, 2020
Prezentuję gniazdo z połówki orzecha włoskiego dla Temnothorax
Na wierzchu jest przezroczysty plastik, więc łatwo można je podglądać i wygląda dość estetycznie. Posiada też naturalne "komory", z których mrówki korzystają ku mojemu zadowoleniu. Jeedyny mankament to problem z nawadnianiem (chociaż temno radzą sobie z probówką na arenie).
wykonanie:
najpierw rozbiłam orzecha tak by powstały nieuszkodzone połówki, potem wydłubałam orzech i część przegrody w środku, tak by nie uszkodzić skorupki i "komór". Gotową skorupkę wyparzyłam wrzątkiem, a następnie wysuszyłam. Szybkę wyciełam z fragmentu butelki po czerwonej helenie (oczywiście umytej ). Liczyłam na to że czerwony kolor mrówki potraktują jak ciemność, ale jedyne co to dało to to że mniej gwałtownie reagują na zmiany oświetlenia. W orzechu wyciełam nożykiem otwór, przez który mrówki mogłyby wejść (potem okazało się ze za duży ;/) i przykleiłam plastik do orzecha klejem na gorąco. Gotowe
Na arenie orzech przyklejony jest na plastelinie (bo nie znoszę jak mi się coś gibie ), a póżniej także zmniejszyłam otwór plasteliną
Widoczność całkiem dobra i formi bardzo mi się podoba
Na wierzchu jest przezroczysty plastik, więc łatwo można je podglądać i wygląda dość estetycznie. Posiada też naturalne "komory", z których mrówki korzystają ku mojemu zadowoleniu. Jeedyny mankament to problem z nawadnianiem (chociaż temno radzą sobie z probówką na arenie).
wykonanie:
najpierw rozbiłam orzecha tak by powstały nieuszkodzone połówki, potem wydłubałam orzech i część przegrody w środku, tak by nie uszkodzić skorupki i "komór". Gotową skorupkę wyparzyłam wrzątkiem, a następnie wysuszyłam. Szybkę wyciełam z fragmentu butelki po czerwonej helenie (oczywiście umytej ). Liczyłam na to że czerwony kolor mrówki potraktują jak ciemność, ale jedyne co to dało to to że mniej gwałtownie reagują na zmiany oświetlenia. W orzechu wyciełam nożykiem otwór, przez który mrówki mogłyby wejść (potem okazało się ze za duży ;/) i przykleiłam plastik do orzecha klejem na gorąco. Gotowe
Na arenie orzech przyklejony jest na plastelinie (bo nie znoszę jak mi się coś gibie ), a póżniej także zmniejszyłam otwór plasteliną
Widoczność całkiem dobra i formi bardzo mi się podoba