Na początku informuje że nie jestem pewien czy to odpowiedni dział.
Niedawno zacząłem mały eksperyment mianowicie postanowiłem przeprowadzić jedna z koloni do tak zwanego ,,lasu w słoiku".
Zdecydowałem się na przeprowadzkę mojej koloni Polyrhachis dives. (1Q+10-15W)
Od razu po przeprowadzce koloni zaobserwowałem ożywienie mrówek.
Dzisiaj (2 dni po przeprowadzce) mrówki siedzą w próbówce którą zaczęły od środka pokrywać oprzędem.
W planie jest włożenie do środka także skoczogonków ale to już później gdy rośliny porządnie się ukorzeniom.
https://photos.app.goo.gl/VZYTydfFQDVR9M1d9
Las w słoiku
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
-
- Posty: 220
- Rejestracja: wt 16 kwie, 2019
Ja też kiedyś próbowałem kiedyś zagnieździć mrówkimw takim naturalnym zbiorniku, ale miałem problemy z wilgotnością, która powstawała przez podlewanie roślin i ze skraplającą się na ściankach parą wodną
. Niestety finalnie rośliny zgniły a mrówki padły
.
Mam nadzieje że Tobie się uda
Trzymam kciuki


Mam nadzieje że Tobie się uda
Trzymam kciuki
Z podobnych względów zdecydowałem się na próbę z Polyrhachis dives które radzą sobie w 25-26 stopniach czyli u mnie mniej więcej temperaturą na wewnętrznym parapecie a wilgotność teoretycznie 50-60% choć moje były od początku trzymane przy około 70% i dają sobie radę.
Najważniejszy jest drenaż na dole pojemnika i to też jest powód wyboru P. dives które ogólnie nie kopią a więc nie wyniosą drenażu w razie problemów gotowy jest ich stary pojemnik do natychmiastowego przeniesienia.
Najważniejszy jest drenaż na dole pojemnika i to też jest powód wyboru P. dives które ogólnie nie kopią a więc nie wyniosą drenażu w razie problemów gotowy jest ich stary pojemnik do natychmiastowego przeniesienia.

Jest to możliwe ale trzeba dbać o odpowiednie parametryAntsForever pisze: ↑wt 02 lut, 2021 Ja też kiedyś próbowałem kiedyś zagnieździć mrówkimw takim naturalnym zbiorniku, ale miałem problemy z wilgotnością, która powstawała przez podlewanie roślin i ze skraplającą się na ściankach parą wodną. Niestety finalnie rośliny zgniły a mrówki padły
.
Mam nadzieje że Tobie się uda
Trzymam kciuki

- ADAMKROL12
- Posty: 75
- Rejestracja: pn 01 lut, 2021
Najlepiej byłoby to zrobić z ekipą sprzątającą, tak aby uschnięte liście nie gniły. Również myślę o czymś podobnym. Tylko się zastanawiam czy same skoczogonki dadzą radę... Izopody raczej zostaną wymordowane przez mrówki... Aczkolwiek Messor są pierdołowate
więc może...

Sadam
- ADAMKROL12
- Posty: 75
- Rejestracja: pn 01 lut, 2021