czym jesczez mozna karmic messory?

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

śr 17 wrz, 2008

wiem ze messorki rabia nasiona trawy, az sie uszy trzesa oraz wcinaja elajosom z nasion lnu.

jakie jeszcze nasiona maja elajosom i sa calorocznie do kupienia?

oczywiscie pomijamy nasiona sezonowe, np. nasiona dmuchawca (nota bene te odciete farfolce do latania pozniej sie walaja po calym formi).
Awatar użytkownika
ohmlet
Posty: 183
Rejestracja: ndz 13 lip, 2008
Lokalizacja: Edinburgh
Kontakt:

śr 17 wrz, 2008

A pójdź sobie na łąkę, natargaj trochę badyli z nasionami traw, zasusz i masz na sezon, albo i na kilka. Ja tak robię. I nie łuskam im nasion. W naturze też je nikt nie wyręcza. Poza tym całkiem fajnie popatrzeć jak się wspinają i kombinują nad pęczkiem trawy tkwiącym w formi. Trochę wisiłku im nie zaszkodzi. Przynajmniej tłuszczem nie obrosną ;)
ohmlet to ohmleT. Jaki jest - każdy widzi :|
Szymon
Posty: 102
Rejestracja: wt 15 lip, 2008
Lokalizacja: Grzawa

śr 17 wrz, 2008

Co do dmuchawców,to jak chcesz sie szybko pozbyc "latawców" to weź,je daj blisko siebie i podpal latawca - wszystkies sie spala w 2-3sekundy,a ty zostaniesz z samymi nasionami i to nietkniętymi :D Równie dobrz morzesz to zrobić na żywej rośłinie,potem zostaj ci tylko strzepać nasiona do woreczka :D
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

czw 18 wrz, 2008

ohmlet pisze:A pójdź sobie na łąkę, natargaj trochę badyli z nasionami traw, zasusz i masz na sezon, albo i na kilka. Ja tak robię. I nie łuskam im nasion. W naturze też je nikt nie wyręcza. Poza tym całkiem fajnie popatrzeć jak się wspinają i kombinują nad pęczkiem trawy tkwiącym w formi. Trochę wisiłku im nie zaszkodzi. Przynajmniej tłuszczem nie obrosną ;)
coz, ja po prostu kupilem mieszanke traw do trawnika wiec nasion trawy mam full ;-)
ale chcialem im jeszcze dodatkowo urozmaicic dietke ;-)
chociaz fakt ze na nasionkach trawy i lnu kolonia rozwija sie calkiem ladnie.
Awatar użytkownika
ohmlet
Posty: 183
Rejestracja: ndz 13 lip, 2008
Lokalizacja: Edinburgh
Kontakt:

czw 18 wrz, 2008

No więc w czym problem. Złap sobie muchę, albo załóż kolonię robaczków, albo podawaj jajka, albo wodę z miodem, próbuj kasz, grysików, ryżu... Takie możliwości...
Wydaje mi się, że akurat messory są najłatwiejsze w diecie. Prawie wszystkożerne...
Nie próbowałem jeszcze swoim dawać mleka... Ale spróbuję. 99% zjedzą :D
ohmlet to ohmleT. Jaki jest - każdy widzi :|
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

pt 19 wrz, 2008

ohmlet pisze:No więc w czym problem. Złap sobie muchę, albo załóż kolonię robaczków, albo podawaj jajka, albo wodę z miodem, próbuj kasz, grysików, ryżu... Takie możliwości...
Wydaje mi się, że akurat messory są najłatwiejsze w diecie. Prawie wszystkożerne...
Nie próbowałem jeszcze swoim dawać mleka... Ale spróbuję. 99% zjedzą :D
moje maja wyrobione podniebienia i byle czego nie jedza:
- miód? bleeee
- mieszanka miód/jajeczko? bleee
- robaczki? bleee
- zywe robaczki do polowania? bleee, byle do gniazda nie wlazly wiec postawimy warte
- kapsel na ktorym podalem papu? extra! zawartosc zasypujemy piaskiem i juz mozna uzyc jako podstawy do zbudowania "daszku" z piasku

za to nasiona trawy rabia az milo i len tez robia az milo...
stad bylo moje pytanie, jakie jeszcze rosliny wytwarzaja elajosom, w koncu po co kupowac cos, czego nie beda chcialy?

p.s. jak dasz mleko to moga biegunki dostac ;-) podobno niegrozne, ale nieestetyczne.
Awatar użytkownika
ohmlet
Posty: 183
Rejestracja: ndz 13 lip, 2008
Lokalizacja: Edinburgh
Kontakt:

pt 19 wrz, 2008

No to masz wybitnie wybredne mrówki. Mam 2 gatunki messorów i wszystkie są wszystkożerne.
A propos: śmietankę zjadły :)
A próba na polskim słabo wędzonym boczku - wypadła znakomicie ;)
M. barbarus właśnie mordują się z wieeelkim pająkiem. Aż skaczą podekscytowane wokół nieboszczyka :)
Szkoda, że nie mam czym nakręcić filmu. Próbowałem swoim finepixem, ale to tylko zamazana plama z odstającymi nóżkami pająka w tle :(
Ostatnio hesperiusom dałem sporą muszelkę pełną nasion, które pospadały z kiści traw, dodałem trochę innych nasion "kuchennych" i całość wstawiłem do formi. Weszły do środka i zakopane jak myszy w trocinach wybierały co lepsze kąski. Miło było popatrzeć jak się góra nasion rusza a robotnice sznurkiem zasuwają do gniazda.
ohmlet to ohmleT. Jaki jest - każdy widzi :|
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

pt 19 wrz, 2008

ohmlet pisze:No to masz wybitnie wybredne mrówki. Mam 2 gatunki messorów i wszystkie są wszystkożerne.
coz, ja mam M.structor i niestety wybredne - byc moze dlatego ze maja zawsze full nasion trawy wiec nie widza potrzeby innego zarcia, pewnie jakbym je przeglodzil ze 2 tygodnie to inaczej by patrzyly na kwestie zarcia ;-)
ohmlet pisze:A propos: śmietankę zjadły :)
to pozniej napisz czy mialy jakies problemy "gastryczne" ;-)

p.s. wlasnie spojrzalem co sie dzieje z ugotowanym zoltkiem - rabia az milo popatrzec, zoltko cale czarne od mrówek, zolnierze tna je zuwaczkami a mniejsze nosza do gniazda...
az milo popatrzec na sciezke zarciowa ;-)
mam nadzieje ze jak sie zepsuje to beda umialy to wyniesc z gniazda ;-)
Awatar użytkownika
ohmlet
Posty: 183
Rejestracja: ndz 13 lip, 2008
Lokalizacja: Edinburgh
Kontakt:

pn 22 wrz, 2008

Sam nie wiem czy to akurat kwestia ilości dostępnych nasion. Dalej trzymam w formi muszelkę pełną nasion i jeszcze kilka źdźbeł trawy z nasionami wetknięte w grunt. Już nie wybierają, bo ewidentnie mają dość, za to każda "potrawa" białkowa, natychmiast znika w czeluściach gniazda.
ohmlet to ohmleT. Jaki jest - każdy widzi :|
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

pn 22 wrz, 2008

ohmlet pisze:Sam nie wiem czy to akurat kwestia ilości dostępnych nasion. Dalej trzymam w formi muszelkę pełną nasion i jeszcze kilka źdźbeł trawy z nasionami wetknięte w grunt. Już nie wybierają, bo ewidentnie mają dość, za to każda "potrawa" białkowa, natychmiast znika w czeluściach gniazda.
a jakie to nasiona im dajesz w muszelce?

moje wpierw wnosily zoltko do gniazda a po 24 godzinach wywalily na smietnik - znaczy sie nazarly sie ile chcialy a reszta out.
Awatar użytkownika
ohmlet
Posty: 183
Rejestracja: ndz 13 lip, 2008
Lokalizacja: Edinburgh
Kontakt:

wt 23 wrz, 2008

Już gdzieś pisałem, ale ogólnie to, co jest na łąkach - wszystkie nasiona traw, to co jest w kuchni - wszystko, dodatkowo sezam, trochę egzo przypraw (też nasiona), próbuję kasz i wszystkiego co mi pod rękę wpadnia. Nie przepadają za zbożami, ani za kukurydzą (przynajmniej moje). Ale mrówki wiedzą lepiej co lubią i wybierają co chcą. Z tego też powodu zupełnie nie martwię się, że coś im może "zaszkodzić". Jeśli celowo nie jest "zatruwane" - nie zaszkodzi. Po prostu. Z nasionami problemu nie ma. A żywa karma powinna (w większych ilościach" dotrzeć w tym tygodniu, więc będą mieć codzienną, regularną fiestę :)
Byle zbytnio nie przytyły :)
ohmlet to ohmleT. Jaki jest - każdy widzi :|
ODPOWIEDZ