Faraonki

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

PiotrG
Posty: 97
Rejestracja: wt 17 maja, 2005
Lokalizacja: Puszczykowo

wt 28 mar, 2006

Witam.
No... Dziś stałem się posiadaczem tej kolonii M.pharaonis :D Dzięki Piotr ;)
Narazie zjadły 1 pająka, 3 krople miodu, 2 kryształki cukru i jedzą 2 pajączka ;) Robotnice są już bardzo najedzone...
Mam tylko nadzieje, że królowe jeszcze troche pożyją :? czytałem że królowe tego gatunku żyją tylko 3 miesiące :?
No nic... jak narazie uważam że są (ple ple) :P :P zobaczymy co będzie później ;) mam nadzieje że nie zrobią sobie z mojego domu formicarium ;)

Korekta: Dominik
pozdrawiam
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

wt 28 mar, 2006

Witam,
Dwa pytanka:
1. Na ile szacujesz wielkość kolonii i ilość królowych?
2. Jak rozwiązałeś kwestię zabezpieczenia?
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
PiotrG
Posty: 97
Rejestracja: wt 17 maja, 2005
Lokalizacja: Puszczykowo

wt 28 mar, 2006

odp. 1
Myślę, że jest ok. 100 robotnic i 6 królowych...
odp. 2
Fosa od ,,Pieńka" - (Formicarium typu I) zalana wodą z płynem do mycia naczyń...
pozdrawiam
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

śr 29 mar, 2006

Niestety część robotnic wróciła sobie do mnie w formicarium "transportowym" - PietrGAPA nie wyłowił ich ze ścianek i dobra setka właśnie sobie chodzi po arenie :-P
Niestety nic lepszego, niż woda ze zmiękczaczem, chyba nie ma... :?
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
PiotrG
Posty: 97
Rejestracja: wt 17 maja, 2005
Lokalizacja: Puszczykowo

śr 29 mar, 2006

Mówiłeś że nie mam zbyt długo auta zatrzymywać więc sie spieszyłem:P:P
Jak chcesz możesz je do probówki spakować i mi przysłać:P:P
pozdrawiam
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

śr 29 mar, 2006

offtop:
PIOTR pisze:Niestety nic lepszego, niż woda ze zmiękczaczem, chyba nie ma...
hmmm... nie piją jej? nie giną od tego?
Ja ostatnio skłaniam się na rzecz talku, choć faktycznie nie daje 100% gwarancji.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

śr 29 mar, 2006

Dominik... Stary... zapomnij o talku w przypadku faraonek - chodzą po nim, jak po autostradzie ze zwężeniem do 3 pasów :P
Nie mówiłbym o tak prostackim sposobie jak mydlana woda, gdybym nie wypróbował wszelkich innych w mierę estetycznych i humanitarnych sposobów :P
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Awatar użytkownika
Michał Michlewicz
Posty: 200
Rejestracja: sob 04 lut, 2006
Lokalizacja: Trzcianka

pn 31 lip, 2006

Za kilka dni będe miał faraonki :)

Pytań jest kilka:
- czy jak zwieje kilka samych robotnic to długo pożyją na wolności w domu i czy jakoś się "zalęgną" ?

- Jaki jest dla nich najlepszy rodzaj formicarium?

- czy one tą wodę z mydłem piją czy potem się "uczą" i już ją omijają?
ODPOWIEDZ