Messor barbarus

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 27 kwie, 2010

Tak wracając do ciekawego pytania:
Rosomak pisze:Czy gdy kolonia ma mniej pokarmu, to królowa składa mniej jaj czy też jaja będą zjadane
królowa składa mniej jaj lub wcale, lub jeśli wcześniej pokarmu było pod dostatkiem, to zeżre kolonia jaja. Później robotnice poświęcają swoje siostry, aż na końcu pozostać powinna sama królowa <przecież o nią w całej kolonii chodzi>. Ale to w przypadku totalnego braku pożywienia.
Wystarczy nie podawać białka- nie będzie to głodzeniem, a rozwój kolonii nie będzie możliwy, no bo niby z czego. Ale to tylko takie moje teorie..
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

wt 27 kwie, 2010

O. A ja np robiłem pracę na olimpiadę biologiczną na temat wpływu rodzaju pokarmu na rozwój kolonii mrówek (L.niger). No i Karmiłem tam miodkiem czystym oraz larwami much. No i wyszło na to że na koniec najlepiej rozwinięte kolonie były właśnie te karmione miodkiem.
A to niby taki pokarm nijaki, nic białka.
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 27 kwie, 2010

hmm... to jakoś u mnie odwrotnie. Ale dawałeś sam tylko miód miód czy miód +coś? <tak się muszę upewnić na 100% :P >
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

wt 27 kwie, 2010

ha! Właśnie ja też się spodziewałem zuuupełnie innych wyników.
A miód był zwykły, pszczeli, wielokwiatowy ;)

Jak już tam wcześniej pisaliście że każde mrówki lubią co innego, więc może i tu chodziło o to że wolały miodek i ten bardziej im smakował niż mięsko i na odwrót(chociaż od samego początku miały dostęp tylko do mięska-nigdy wcześniej nie zasmakowały miodu)
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

wt 27 kwie, 2010

M@teusz pisze:zwykły, pszczeli, wielokwiatowy
Wbrew pozorom zawiera białko, szczególnie wielkokwiatowy.
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 27 kwie, 2010

więc może jest to wypadkowa obu tych rzeczy- miód zawiera mimo wszystko białko, jak pisze Umbra, no i gusta kolonii pewnie
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

wt 27 kwie, 2010

Myślę że chodzi tutaj o dostępność i białka i węglowodanów, miód to w większości cukry proste czyli mamy napęd, budulec w tym wypadku stanowią małe ilości białka które u małych koloni nie jest potrzebne w tak dużych ilościach jak u dojrzałych superkolonii. A robale białko jest ale gdzie cukry, cukry są ale pewno złożone a mrówka chyba nie potrafi ich zredukować do cukrów prostych.
Czyli :
robal=dużo białka, zero węglowodanów
miód=dużo cukrów prostych+trochę białka
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

wt 27 kwie, 2010

Podejrzewam, że większa ilość miodu to większa aktywność, a co za tym idzie więcej sprowadzanego do gniazda pokarmu i chętniejsze do pracy w gnieździe i karmienia potomstwa robotnice.
Ostatnio zmieniony wt 27 kwie, 2010 przez Formik, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ