Hai! Rzuciło mnie wczoraj do Bielska-Białej i przechodząc po galerii wstąpiłam do zoologa. Pierwsze co przyciągnęło moją uwagę to wielkie formikarium opisane jako "Kolonia mrówek prządek - 12 królowych, 1000 robotnic. Mrówki te są znane z tego, że noszą swoich zmarłych" Nazwy niestety nie zapamiętałam, ale to było coś na Phyl... Pani w sklepie sprawiała wrażenie "wszystkowiedzącej" i nie była w nastroju udzielić mi jakichkolwiek informacji odpowiadając tylko "to sie trudno hoduje". Na szczęście, udało mi się porozmawiać z innym panem, który był sprzedawcą. Dowiedziałam się, że kolonia pochodzi z Niemiec (Antstore?) i mają ją od kilku dni. W między czasie padło 80% kolonii (pełno trupów w kąciku) - Hodują kolonie w wielkim terrarium z wystrojem lasu iglastego, bez gniazda i bez nawilżenia. Jedynym źródłem wody jest miseczka i jakiś żelik do jedzenia (hydrożel?). Udzieliłam panu kilku rad i zaprosiłam do nas. Mam nadzieje, że uda się chociaż uratować JEDNĄ z królowych, a co za tym idzie - kolonie.
A teraz do rzeczy... Mrówki wyglądały jak jakiś Camponotus sp. - ubarwienie dokładnie takie jak u F.cinerea. Wszystkie spacerowały z trupkiem w szczękach po całym terrarium.
Ktoś ma jakieś pomysły? Zdjęć nie posiadam...
Zoologiczny w Bielsku Białej (Galeria Sfera)
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
- Ciocia Lilith
- Posty: 336
- Rejestracja: czw 03 gru, 2009
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Świetnie, że powoli sklepy zoologiczne zaczynają się zaopatrywać w produkty dotąd nieznane. Pasowało by jednak zaopatrzyć się jeszcze w trochę wiedzy. Jak to mówią najpierw teoria potem hodowla. Nieprzestrzeganie takich podstaw nie najlepiej świadczy o sklepie.
Po pierwsze to były to na 99% Polyrhachis dives. Kolorem są podobne do cinerea tylko bardziej połyskujące.
Po drugie to gatunek ten można hodować bez części gniazdowej w formikarium typu lasu deszczowego. Mrówki te świetnie sklejają liście, patyki, korę i inne "śmieci" za pomocą przędzy wytwarzanej przez larwy. Należy w takim wypadku spryskiwać terra od czasu do czasu.
Polecam lekturę: (nie dla Drwala)
http://www.ameisenforum.de/exotische-ar ... riums.html
http://www.ameisenforum.de/exotische-am ... fotos.html
http://www.ameisenforum.de/exotische-ar ... ungen.html
http://www.ameisenforum.de/exotische-ar ... ungen.html
Po pierwsze to były to na 99% Polyrhachis dives. Kolorem są podobne do cinerea tylko bardziej połyskujące.
Po drugie to gatunek ten można hodować bez części gniazdowej w formikarium typu lasu deszczowego. Mrówki te świetnie sklejają liście, patyki, korę i inne "śmieci" za pomocą przędzy wytwarzanej przez larwy. Należy w takim wypadku spryskiwać terra od czasu do czasu.
Polecam lekturę: (nie dla Drwala)
http://www.ameisenforum.de/exotische-ar ... riums.html
http://www.ameisenforum.de/exotische-am ... fotos.html
http://www.ameisenforum.de/exotische-ar ... ungen.html
http://www.ameisenforum.de/exotische-ar ... ungen.html
MAĆKO
Dzięki za ostrzeżenie :-D Noszenie zmarłych występuje właściwie u wszystkich grup mrówek posiadających pełny behawior. Jest to nekroforeza. Co ciekawe można zmusić mrówkę do noszenia dowolnej rzecz (tak jak zdechłej siostry) spryskując ją n-dodekanem. Ciekawi mnie dlaczego akurat tą cechę wyszczególnili w opisie. Ps. Po ile były?
główny maruda
Nie ma za co Drwaluś. xD
O, o, o właśnie zapomniałem jeszcze o tym napisać. Sam bym tego lepiej nie ujął. Faktycznie tez mnie to zdziwiło. Napisali jakby nie było innych cech w dodatku wyróżniających ten gatunek od reszty. Najcelniejsze było by stwierdzenie, że to po prostu prządki.
A może obraz setek martwych robotnic tak bardzo utkwił w ich umysłach, że nie mogą spać po nocach i gryzą się z tą myślą więc postanowili podzielić się tym utrapieniem z klientami.
O, o, o właśnie zapomniałem jeszcze o tym napisać. Sam bym tego lepiej nie ujął. Faktycznie tez mnie to zdziwiło. Napisali jakby nie było innych cech w dodatku wyróżniających ten gatunek od reszty. Najcelniejsze było by stwierdzenie, że to po prostu prządki.
A może obraz setek martwych robotnic tak bardzo utkwił w ich umysłach, że nie mogą spać po nocach i gryzą się z tą myślą więc postanowili podzielić się tym utrapieniem z klientami.
MAĆKO
- Ciocia Lilith
- Posty: 336
- Rejestracja: czw 03 gru, 2009
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Za mrówki z terrarium chcieli 1400zł
Jeżeli terrarium było warte 1000zł to dobra cena za kolonię z 12 królowymi.
MAĆKO
Ciekawe ile tych królowych teraz tam jest. Zostaną z niczym xd
Ten opis pewnie dlatego, żeby zrobić w bambuko klientów.
"Czemu one noszą martwe robotnice?
Aa, bo one tak robią - tu jest napisane"
Idiotyzm.
Ten opis pewnie dlatego, żeby zrobić w bambuko klientów.
"Czemu one noszą martwe robotnice?
Aa, bo one tak robią - tu jest napisane"
Idiotyzm.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
Heh, albo byli na tyle sprytni, żeby tak wrobić klientów, dziwiących się widząc tyle martwych mrówek, albo po prostu z niewiedzy. Możliwym jest, że nie mieli pojęcia o tym, że większość mrówek sprząta martwe siostry.
Nie mniej od czegoś trzeba zacząć, cieszę się, że sklepy zaczynają się tym interesować
Nie mniej od czegoś trzeba zacząć, cieszę się, że sklepy zaczynają się tym interesować
Moskuito
Ta, tak się tym interesują, że nawet nie wiedzą co sprzedają. Tylko sobie biedy narobią.Schiffer pisze: Nie mniej od czegoś trzeba zacząć, cieszę się, że sklepy zaczynają się tym interesować
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
No niestety taka prawda. Szkoda, że jakaś kompetentna osoba z tego sklepu nie zarejestrowała się na forum.Drwal pisze:A potem nie sprzeda się i będą straty i więcej już nie kupią...
MAĆKO
Da się zrobić , już jedna osoba wspomniała, że może się wybierze, trzeba dać tylko link. No chyba, że ego właścicieli nie będzie na to pozwalało, ale myślę że będzie dobrze.Harnaś pisze: No niestety taka prawda. Szkoda, że jakaś kompetentna osoba z tego sklepu nie zarejestrowała się na forum.
Moskuito
Nie no nie przesadzał bym, wystarczy im wtedy przedstawić wizje jak kolonia moze skończyć :-xSchiffer pisze: No chyba, że ego właścicieli nie będzie na to pozwalało, ale myślę że będzie dobrze.
Warto by się dowiedzieć czym je karmią, co to za niebieski zel... Mozliwe, ze razem z zamówieniem dostali, kto wie
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
Jak dla mnie to raczej na razie robią antyreklamę tej gałęzi terrarystki .Schiffer pisze:Heh, albo byli na tyle sprytni, żeby tak wrobić klientów, dziwiących się widząc tyle martwych mrówek, albo po prostu z niewiedzy. Możliwym jest, że nie mieli pojęcia o tym, że większość mrówek sprząta martwe siostry.
Nie mniej od czegoś trzeba zacząć, cieszę się, że sklepy zaczynają się tym interesować
Obecnie Polska:
Formica sanguinea
Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis
W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
Formica sanguinea
Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis
W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
Odkopuje, bo byłem niedawno w Bielsku, z mrówkami jest tam źle, miały miodek i mącznika ale poidełko na wodę suchutkie. Już znikł opis, ludzie myślą że to tylko wystrojone terrarium. Najprzykrzejszym widokiem była robotnica która niosła martwa królowa. Dosłownie tragedia, pamiętam jeszcze rok temu jak było widać masę mrówek. Sam dopiero od niedawna czytam o myrmekologi, ale myślę że kolonia jest na granicy wytrzymałości, o ile jeszcze jakaś królowa żyje ;/