Mrówki w samolocie
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Pytanie mam. Czy można przewozić mrówki samolotem? Czy mając próbówkę z mrówkami w bagaż można spokojnie lecieć? Znaczy wiadomo, przemycić można, jednak, czy w razie zatrzymania, mogę się jakoś bronić, czy pójdę do pierdla za terroryzm?
Trzeba być twardym. Życie to nie mama Madzi - ciepłym kocykiem cię nie otuli....
Nie wiem. Ja wiozłem z Kanady, a leciałem z dwoma przesiadkami. Nikt nic nie wykrył i nikt się nie czepiał. Specjalnie się tym nie przejąłem.
MAĆKO
A można wiedzieć co przywiozłeś??Harnaś pisze:Nie wiem. Ja wiozłem z Kanady, a leciałem z dwoma przesiadkami. Nikt nic nie wykrył i nikt się nie czepiał. Specjalnie się tym nie przejąłem.
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Arni, lepiej tu nie wnikaj Jeszce coś na jaw wyjdzie Harnaś, a kontrola widziała te mrówki?
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
Jakieś Formica. Dawno poszły w świat.arni pisze:A można wiedzieć co przywiozłeś??Harnaś pisze:Nie wiem. Ja wiozłem z Kanady, a leciałem z dwoma przesiadkami. Nikt nic nie wykrył i nikt się nie czepiał. Specjalnie się tym nie przejąłem.
Nie, mrówki były w bagażu głównym między ubraniami.antwito pisze:Arni, lepiej tu nie wnikaj Jeszcze coś na jaw wyjdzie Harnaś, a kontrola widziała te mrówki?
MAĆKO
A, to nie widzieli. Także, ja bym się bał.
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376