hejooo
Uwielbiam polskie mrówki, uważam, że egzotyczne naszym często do pięt nie dorastają i wielu początkujących popełnia błąd kupując je, bo "swego nie znacie, a cudze chwalicie". Uwielbiam Temnothoraxy, nigerki i wiele innych, ale ostatnio naoglądałem się filmów przyrodniczych i zachciało mi się mrówek zabijaków :P. Nie, nie chcę mrówek dużych, a wręcz przeciwnie wolę małe, niekoniecznie z kastą żołnierzy, ale koniecznie muszą spełniać kilka warunków - odważne, agresywne, ATAK MASOWY, że jak wrzucę jakiegoś owada to zostanie cały pokryty robotnicami i podzielony, oddzielnie nóżki, oddzielnie głowa itd.
Wiem, że moje pytanie przypomina pytanie ośmiolatka "Chcę hodować mrówki, najlepiej duże i agresywne, ooo super są te co w lasach robią takie kopce!!!", ale mi naprawdę zachciało się agresorów . Normalnie sam siebie nie poznaję. Oczywiście wiem, że kolonia by była agresywna musi mieć tak z 300 robo, a nie królowa i 30 robo.
Co myślicie o Pheidole pallidula??? Dobry wybór???
Pozdrawiam
Jaki gatunek jest agresorem???
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Jak najbardziej. Mam i bardzo sobie cenię, ale przy 1000 robotnic aktualnie nie wrzuciłbym im nic dużego i żywego. Ale to tylko przez to że gniazdo jest duże jak na taką kolonię.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Chodziło mi o te 300 robo - to niewiele na takie małe mróweczki.
Pheidole pallidula będą dla Ciebie najlepszym wyborem.
Pheidole pallidula będą dla Ciebie najlepszym wyborem.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Pewnie w podobnej cenie co na mrowkoyadzie http://mrowkoyad.pl/?42,pl_pheidole-pallidula
A może Solenopsis invicta - podobno gustują w staruszkach
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
Prawdę mówiąc przy liczebności powyżej 1000 robotnic u mówek ognistych można podawać żywca we wszelkiej postaci. Mowa tu oczywiście o standardowym pokarmie jakim są owady.
MAĆKO
no tak, ale skąd wezmę ogniste??? nie chcę się bawić w sklepy zagraniczne, wolę Curtusa i MowkoyadaHarnaś pisze:Prawdę mówiąc przy liczebności powyżej 1000 robotnic u mówek ognistych można podawać żywca we wszelkiej postaci. Mowa tu oczywiście o standardowym pokarmie jakim są owady.
Pozdrawiam
"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
He he widać że kolega nie miał nic egzotycznego .Szacho pisze:hejooo
Uwielbiam polskie mrówki, uważam, że egzotyczne naszym często do pięt nie dorastają
Z polskich to jedynie ciekawe w obserwacji i mega aktywne i agresywne są jedynie mrówki z pokroju zbójnicy ... .
No ale każdy ma swoje gusta lecz patrząc obiektywnie to taka jest prawda.
Obecnie Polska:
Formica sanguinea
Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis
W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
Formica sanguinea
Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis
W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
Jeśli chodzi o gusta to na pewno jest to ważne, ja nie przepadam za małymi mrówkami, ale mimo wszystko trochę ich się przewinęło przez moje ręce. Mówiąc małe mam na myśli 1-3 m, bo dla Ciebie małe będą Formica, po doświadczeniach z Myrmecia.ARTUR83M pisze:He he widać że kolega nie miał nic egzotycznego .Szacho pisze:hejooo
Uwielbiam polskie mrówki, uważam, że egzotyczne naszym często do pięt nie dorastają
Z polskich to jedynie ciekawe w obserwacji i mega aktywne i agresywne są jedynie mrówki z pokroju zbójnicy ... .
No ale każdy ma swoje gusta lecz patrząc obiektywnie to taka jest prawda.
Ale zupełnie się z Tobą nie zgadzam, jeśli chodzi o to, że polskie mrówki są nudne. Dla Australijczyka nasze mrówki są niesamowitą egzotyką. Tobie może podobają się tylko Formica sanguinea. Mnie np. nudzą. Może przez to, że rocznie przewija mi się ich przez ręce kilkadziesiąt. Tyle jest u nas ciekawyh gatunków i niesamowitymi zachowaniami, że nie mogę zrozumieć czemu tego nie widzisz
o gustach nie ma co dyskutować
Ja jednak wolę polszczyznę. Polska przyroda już mnie tyle razy zadziwiła i ile kroć myślę, że nic mnie już nie zdziwi to znowu coś mnie zadziwia
Pozdrawiam
Ja jednak wolę polszczyznę. Polska przyroda już mnie tyle razy zadziwiła i ile kroć myślę, że nic mnie już nie zdziwi to znowu coś mnie zadziwia
Pozdrawiam
"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
No to nie weźmiesz.Szacho pisze:no tak, ale skąd wezmę ogniste??? nie chcę się bawić w sklepy zagraniczne, wolę Curtusa i MowkoyadaHarnaś pisze:Prawdę mówiąc przy liczebności powyżej 1000 robotnic u mówek ognistych można podawać żywca we wszelkiej postaci. Mowa tu oczywiście o standardowym pokarmie jakim są owady.
Pozdrawiam
Ja tylko napisałem to w aspekcie podawania większym koloniom żywego pokarmu.
MAĆKO