Jaki gatunek jest agresorem???

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

sob 04 lut, 2012

hejooo :D

Uwielbiam polskie mrówki, uważam, że egzotyczne naszym często do pięt nie dorastają i wielu początkujących popełnia błąd kupując je, bo "swego nie znacie, a cudze chwalicie". Uwielbiam Temnothoraxy, nigerki i wiele innych, ale ostatnio naoglądałem się filmów przyrodniczych i zachciało mi się mrówek zabijaków :P. Nie, nie chcę mrówek dużych, a wręcz przeciwnie wolę małe, niekoniecznie z kastą żołnierzy, ale koniecznie muszą spełniać kilka warunków - odważne, agresywne, ATAK MASOWY, że jak wrzucę jakiegoś owada to zostanie cały pokryty robotnicami i podzielony, oddzielnie nóżki, oddzielnie głowa itd. :D

Wiem, że moje pytanie przypomina pytanie ośmiolatka "Chcę hodować mrówki, najlepiej duże i agresywne, ooo super są te co w lasach robią takie kopce!!!", ale mi naprawdę zachciało się agresorów :mrgreen:. Normalnie sam siebie nie poznaję. Oczywiście wiem, że kolonia by była agresywna musi mieć tak z 300 robo, a nie królowa i 30 robo.

Co myślicie o Pheidole pallidula??? Dobry wybór???

Pozdrawiam :D
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 04 lut, 2012

Jak najbardziej. Mam i bardzo sobie cenię, ale przy 1000 robotnic aktualnie nie wrzuciłbym im nic dużego i żywego. Ale to tylko przez to że gniazdo jest duże jak na taką kolonię.
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

sob 04 lut, 2012

nie mówię o wrzucaniu szczurów :P ale może larwę mola woskowego, lub uszkodzonego świerszcza, muchę :D

Pozdrawiam i dziemki :D, ale piszcie dalej :mrug:
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 04 lut, 2012

Chodziło mi o te 300 robo - to niewiele na takie małe mróweczki.

Pheidole pallidula będą dla Ciebie najlepszym wyborem.
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

sob 04 lut, 2012

dziemki, a pamiętacie może po ile je miał Curtus ???

Pozdrawiam :D
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

sob 04 lut, 2012

A może Solenopsis invicta - podobno gustują w staruszkach :lol:
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

sob 04 lut, 2012

Zastanowiłbym się też nad Dorylus wilverthi, lubią małe dzieci, a w gruncie rzeczy wszystko co nie zdąży uciec :D
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

sob 04 lut, 2012

lub Eciton sp. :p , ale myślałem raczej o czymś z curtusa lub mrówkoyada :D

Pozdrawiam :D
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

sob 04 lut, 2012

Prawdę mówiąc przy liczebności powyżej 1000 robotnic u mówek ognistych można podawać żywca we wszelkiej postaci. Mowa tu oczywiście o standardowym pokarmie jakim są owady.
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

ndz 05 lut, 2012

Harnaś pisze:Prawdę mówiąc przy liczebności powyżej 1000 robotnic u mówek ognistych można podawać żywca we wszelkiej postaci. Mowa tu oczywiście o standardowym pokarmie jakim są owady.
no tak, ale skąd wezmę ogniste??? :lol: nie chcę się bawić w sklepy zagraniczne, wolę Curtusa i Mowkoyada :D

Pozdrawiam :D
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
ARTUR83M
Posty: 217
Rejestracja: ndz 06 cze, 2010
Lokalizacja: Sanok

sob 11 lut, 2012

Szacho pisze:hejooo :D

Uwielbiam polskie mrówki, uważam, że egzotyczne naszym często do pięt nie dorastają
He he widać że kolega nie miał nic egzotycznego .
Z polskich to jedynie ciekawe w obserwacji i mega aktywne i agresywne są jedynie mrówki z pokroju zbójnicy ... .
No ale każdy ma swoje gusta lecz patrząc obiektywnie to taka jest prawda.
Obecnie Polska:
Formica sanguinea

Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis

W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

sob 11 lut, 2012

ARTUR83M pisze:
Szacho pisze:hejooo :D

Uwielbiam polskie mrówki, uważam, że egzotyczne naszym często do pięt nie dorastają
He he widać że kolega nie miał nic egzotycznego .
Z polskich to jedynie ciekawe w obserwacji i mega aktywne i agresywne są jedynie mrówki z pokroju zbójnicy ... .
No ale każdy ma swoje gusta lecz patrząc obiektywnie to taka jest prawda.
Jeśli chodzi o gusta to na pewno jest to ważne, ja nie przepadam za małymi mrówkami, ale mimo wszystko trochę ich się przewinęło przez moje ręce. Mówiąc małe mam na myśli 1-3 m, bo dla Ciebie małe będą Formica, po doświadczeniach z Myrmecia.
Ale zupełnie się z Tobą nie zgadzam, jeśli chodzi o to, że polskie mrówki są nudne. Dla Australijczyka nasze mrówki są niesamowitą egzotyką. Tobie może podobają się tylko Formica sanguinea. Mnie np. nudzą. Może przez to, że rocznie przewija mi się ich przez ręce kilkadziesiąt. Tyle jest u nas ciekawyh gatunków i niesamowitymi zachowaniami, że nie mogę zrozumieć czemu tego nie widzisz :mrgreen:
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

sob 11 lut, 2012

o gustach nie ma co dyskutować :D

Ja jednak wolę polszczyznę. Polska przyroda już mnie tyle razy zadziwiła i ile kroć myślę, że nic mnie już nie zdziwi to znowu coś mnie zadziwia :D

Pozdrawiam :D
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

sob 11 lut, 2012

Szacho pisze:
Harnaś pisze:Prawdę mówiąc przy liczebności powyżej 1000 robotnic u mówek ognistych można podawać żywca we wszelkiej postaci. Mowa tu oczywiście o standardowym pokarmie jakim są owady.
no tak, ale skąd wezmę ogniste??? :lol: nie chcę się bawić w sklepy zagraniczne, wolę Curtusa i Mowkoyada :D

Pozdrawiam :D
No to nie weźmiesz. :p
Ja tylko napisałem to w aspekcie podawania większym koloniom żywego pokarmu.
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
ODPOWIEDZ