Strona 1 z 1

Camponotus turkestanicus- Potrzebna pomoc

: czw 27 sie, 2020
autor: Krzyswaw
Dzisiaj po powrocie do domu zauważyłem że u mojej małej koloni Camponotus turkestanicus (Q+2w+1poczwarka+2larwy) wydarzyła się katastrofa .
Mianowicie zmarła jedna robotnica przez to że przez 4 dni mojej nieobecności nikt się mrówkami nie opiekował to nikt zwłok nie usunął te zaczeły pleśnieć prawdopodnie w następstwie zmarła druga robotnica.
od razu królową z potomstwem przeniosłem do nowego first-stepa.
Chce się upewnic czy to wszystko co mogę na razie zrobić?
zaznacze że poczwarka jest ,,na dniach" do wyklucia z góry dziękuje za odpowiedź.

Re: Camponotus turkestanicus- Potrzebna pomoc

: czw 27 sie, 2020
autor: Sadwik
Zaczekaj aż poczwarka się wykluje i wtedy może kolonia przeżyje

Re: Camponotus turkestanicus- Potrzebna pomoc

: czw 27 sie, 2020
autor: Karol Be
Krzyswaw pisze: czw 27 sie, 2020 Chce się upewnic czy to wszystko co mogę na razie zrobić?
Jeśli jest poczwarka to wszystko powinno być dobrze. Ja mialem taka samą sytuację z moją F. fusca. Rówineż miałem 2 robotnice, 2 larwy i jedną "prawie" poczwarkę (ta prawie poczwarka to była dobrze wykarmiona larwa która która bez oprzędu zaczeła się powoli przepoczwarzać). Niestety larwa nie zdążyła się zmienić w poczwarkę w 100%, i po śmierci 2 robotnic królowa z nie wiadomo powodu zeżarła ją w raz z dwoma pozostałymi larwami.

Re: Camponotus turkestanicus- Potrzebna pomoc

: sob 29 sie, 2020
autor: Krzyswaw
Niestety królowa z niewiadomych powodów zjadła potomstwo

Re: Camponotus turkestanicus- Potrzebna pomoc

: sob 29 sie, 2020
autor: Sadwik
Spróbuj karmić ją tak żeby przeżyła dziwne że poczwarkę zjadła nie wiedziałem że mrówy tak robią i spróbuj poszukać na facebooku czy gdzie indziej czy ktoś sprzeda poczwarki bo raczej już potomstwa nie odchowa sama ale mniej nadzieje

Re: Camponotus turkestanicus- Potrzebna pomoc

: sob 29 sie, 2020
autor: Tlaloc
Ostatnio się zastanawiałem czy 1-2 robotnice mogą odpowiednio zadbać o larwy i królową równocześnie
Mam taką sytuację że zmarła mi właśnie 1 robotnica i została już tylko ostatnia a jajeczka już ponad miesiąc nie zamieniły się w nowe robotnice.
Mam też kilka nowych kolonii i u nich pierwsze pokolenie robotnic jest bardzo obfite.

Doszedłem do wniosku że przy małej ilości robotnic najlepiej jest karmić kolonię muszkami czy pająkami a nie tylko mącznikiem
W takiej sytuacji raz zaciągnięty owad do gniazda staje się automatycznie obgryzany przez larwy a robotnica ma spokój i czas żeby zadbać o królową
Dzięki temu larwy powinny się rozwijać szybciej co może uratować niejedną kolonię


Myślę że twoja królowa zjadła ostatnie larwy bo potrzebowała białka którego nikt nie mógł jej już dostarczyć