Śmierć królowej, Camponotus nicobarensis

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

WOM
Posty: 5
Rejestracja: pt 24 lip, 2020

pn 15 lut, 2021

Tak jak w tytule, królowa padła i osierociła jakieś 20 robotnic. Zastanawiam się nad zaadoptowaniem nowej królowej, co wy byście zrobili w takiej sytuacji?
M. floricola
C. nicobarensis
T. bicarinatum
L. umbratus
S. fugax
P. indica
L. brunneus
L. fuliginosus (burzliwe początki)

Doświadczenie 4,5 lata :D
AntsForever
Posty: 220
Rejestracja: wt 16 kwie, 2019

pn 15 lut, 2021

Ja bym adptował. Nicobarensisy to nie są nasze polskie nigerki dlatego szkoda by mi było 20 robotnic.
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

pn 15 lut, 2021

Witam.
Z tego co koledzy na Discordzie piszą to nico zajmują dużo miejsca i szybko się rozwijają. Więc adoptując ryzykujesz śmierć nowej królowej przez to że jej robotnice nie zaakceptują, dodatkowo nie wiadomo czemu padła stara królowa (może jakoś zainfekowana?), "stare" robotnice mogą zarazić nową królową. Skoro to szybko rozwijający się gatunek to czy faktycznie jest sens ryzykować dla 20 robotnic?

Że tak zapytam standardowo... W czym je trzymasz?
Pozdrawiam
WOM
Posty: 5
Rejestracja: pt 24 lip, 2020

wt 16 lut, 2021

Są trzymane w probówce z podpiętą areną, wszystkie wyglądają na zdrowe. Temperatura i wilgotność jest ok. Dostają miód z zaufanej pasieki, galaretki oraz muszki z własnej hodowli. Królowa 2 dni temu złożyła pakiecik jaj więc nie wiem co jej się mogło stać.
M. floricola
C. nicobarensis
T. bicarinatum
L. umbratus
S. fugax
P. indica
L. brunneus
L. fuliginosus (burzliwe początki)

Doświadczenie 4,5 lata :D
ODPOWIEDZ