Drgawki i w rezultacie śmierć nowych robotnic, M. floricola

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

WOM
Posty: 5
Rejestracja: pt 24 lip, 2020

sob 27 mar, 2021

Po krótce opiszę problem, ostatnio do swojej malutkiej kolonii M. floricola dokupiłem potomstwo (larwy i poczwarki) wszystko super ładnie pięknie aż do czasu. Z nowego potomstwa zdrowe robotnice wykluwały się przez pierwsze 10 dni, później wszystkie (bądź prawie wszystkie) nowe robole, samce i samice po "narodzinach" zachowują się dziwnie. Normalna mrówka po wyjściu z poczwarki jest niemrawa jednak nawiązuje kontakt z innymi mrówkami, tutaj natomiast taka mróweczka cały czas wierzga nogami jednak wcale nie używa swoich czułków a po kilkunastu godzinach umiera. Warto dodać że, nie jest w stanie utrzymać się na nogach. Nie mam pojęcia co robić, wodę mają jedzenie mają temperaturę mają, może wy macie jakieś pomysły?
M. floricola
C. nicobarensis
T. bicarinatum
L. umbratus
S. fugax
P. indica
L. brunneus
L. fuliginosus (burzliwe początki)

Doświadczenie 4,5 lata :D
ODPOWIEDZ