oecophylla smaragdina

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Robert_r
Posty: 18
Rejestracja: wt 18 maja, 2021

pt 29 paź, 2021

Cześć,

Czy ktoś hodował Oecophylla Smaragdina? Na yt jest kilka filmów gdzie chwalą się zakupem i rozpoczęciem hodowli ale jakoś nie widzę filmów z postępów co jest dość zastanawiające.

Czy trudna dostępność i wysoka cena nie są najmniejszym problemem w hodowli tych mrówek ;)
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

pt 29 paź, 2021

Bardzo mało mrówek udaje się skutecznie utrzymać, kiedyś zbierałem o nich informacje ale po przeczytaniu i porozmawianiu z kilkoma zagranicznymi hodowcami przestałem próbwać :)

Ale w najbliższym roku chciałbym spróbować :)
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

pt 29 paź, 2021

Największy problem to żywe drzewo. ale to tak po mojemu...
główny maruda
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

pt 29 paź, 2021

Drwal pisze: pt 29 paź, 2021 Największy problem to żywe drzewo. ale to tak po mojemu...
z tego co ja pamiętam to trzeba uważać aby przeciągu nie zrobić bo są dość wrażliwe na temperature
Tlaloc
Posty: 464
Rejestracja: wt 20 sie, 2019

sob 30 paź, 2021

srebrny pisze: pt 29 paź, 2021
Drwal pisze: pt 29 paź, 2021 Największy problem to żywe drzewo. ale to tak po mojemu...
z tego co ja pamiętam to trzeba uważać aby przeciągu nie zrobić bo są dość wrażliwe na temperature

W Tajlandii spotkałem je w regionie gdzie temperatura w kwietniu może dochodzić do 40C a w zimie w nocy spaść do około 10C.
Więc nie wiem czy są aż tak wrażliwe, może tylko na częste wahania temperatury.

Gniazda miały chyba na drzewach mango i raczej zajmowały dużą przestrzeń w około.
Spokojnie można je było spotkać ze 20-30 m od drzewa.

Nie wiem czy to były już duże gniazda czy jeszcze małe, miały rozmiary około 20 cm średnicy.
W gniazdach było na pewno po kilka królowych.
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum

U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Robert_r
Posty: 18
Rejestracja: wt 18 maja, 2021

sob 30 paź, 2021

Dzięki za odzew. Niewiele jest w necie konkretnych informacji nt. ich (prób) hodowli. Większość to naukowe opisy ich życia w naturalnym środowisku, co oczywiście też jest istotne.

Zastanawiam się co w hodowli domowej może stanowić problem, bo przecież temperatura i wilgotność to podstawy, więc ktoś kto się porwał na ich hodowle na pewno tych wymogów przestrzegał. Może potrzeba ruchu powietrza albo UV? Albo duża powierzchnia?

Mam pojemnik z fikusem, który przygotowywałem na inne prządki, Polyrhachis dives, ale kusi mnie żeby z tym australilskimi zielońcami spróbować.
Awatar użytkownika
Krystian S
Posty: 4
Rejestracja: pt 24 gru, 2021
Kontakt:

sob 25 gru, 2021

Aktualnie Szymon Bałys i Daniel Janus (obaj do znalezienia na fb) mają dwie małe kolonie, które dość dobrze idą i nie wymagają żadnych specjalnych warunków. Szymon ma teorię, że to kwestia źródła, z którego brane są królowe, ale nie mam pojęcia, co o tym myśleć.
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

pn 27 gru, 2021

Krystian S pisze: sob 25 gru, 2021 Aktualnie Szymon Bałys i Daniel Janus (obaj do znalezienia na fb) mają dwie małe kolonie, które dość dobrze idą i nie wymagają żadnych specjalnych warunków. Szymon ma teorię, że to kwestia źródła, z którego brane są królowe, ale nie mam pojęcia, co o tym myśleć.
Ja też u siebie na sklepie mam 3 kolonie - wszystkie składają jaja ;)
ODPOWIEDZ