M. barbarus

Mrówki bez granic :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

sokolceltic
Posty: 81
Rejestracja: pt 18 sie, 2006
Lokalizacja: Leicester, UK

śr 31 sty, 2007

Witam. Powracam na forum po krotkiej nieobecnosci (praca, rodzin..ehh..sami wiecie najlepiej) Sprawa jest nastepujaca...jakis czas temu zakupilem M. barbarus, niestety mimo roznych zabiegow...hibernacji, pokarm bialowy, podgrzewanie...te male dranie za nic na swiecie nie chca skladac jaj!! Czy ktos z Was ma jakis pomysl, co moze byc nie tak? Za odpowiedzi z gory dziekuje. Pozdrawiam serdecznie.
sokolceltic
Posty: 81
Rejestracja: pt 18 sie, 2006
Lokalizacja: Leicester, UK

sob 10 lut, 2007

dzieki za odpowiedzi...
Awatar użytkownika
Mrówkolew
Posty: 1132
Rejestracja: pt 10 lut, 2006
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

sob 10 lut, 2007

Ja nie miałem takich problemów. Może problem tkwi w temperaturze? Przecież ten gatunek opotrzebuje wyższej temperatury. W czym trzymasz tego Messora? Czy królowa ma już jakieś robotnice? Ile, kiedy i gdzie ją hibernowałeś? Co za pokarm białkowy jej dawałeś?

Pozrawiam!
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

pn 12 lut, 2007

Zakupiłeś królową, czy kolonię M. barbarus? Jeśli kolonię, to nie ma przecież obaw o jej istnienie – robotnice powinny utrzymać królową przy życiu; jeśli tylko królową, to ryzyko jest większe. W drugim przypadku podkładałbym jej raz na kilka dni żarełko prosto od nos, żeby wypaliwszy mięśnie skrzydeł nie padła, a jeśli zauważysz, że jadła – daj jej przynajmniej tydzień spokoju, może bez stresu zacznie składać jaja. Możesz też postarać się o larwy, a najlepiej poczwarki, co znacznie zwiększy szanse samotnej królowej, choc przyznaje, że przy tej pogodzie może to być trudna sprawa. Zaciemniłbym również gniazdo, może jest bardzo podatna na stres. Poza tym, co opisałeś, ciężko coś więcej poradzić, a żywe stworzenia, to nie maszyny, czasem nic innego nam nie pozostaje, jak uzbroić się w cierpliwość.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
sokolceltic
Posty: 81
Rejestracja: pt 18 sie, 2006
Lokalizacja: Leicester, UK

czw 15 lut, 2007

Dzieki za odpowiedzi...wiec tak jedna z krolowych mieszka sobie w kroku pierwszym, jest podgrzewana, dostaje robaczki do jedzenia, byla hibernowana w lodowce przez okolo miesiac i nic. dwie nastepne zyja sobie w pudelku po tik takach sa dogrzewane, zakopaly sie i nie wychodza na powierzchnie i tam tez nic...chyba to prawda ze musze uzbroic sie w cierpliwosc... pozdrawiam
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

ndz 08 kwie, 2007

Na ostatniej giełdzie zakupiłem od Piotra messorka z jedną robotnicą i kilkoma larwami. Probówke otworzyłem i wstawiłem do kompakcika. Po 2 dniach robotnica przeniosła larwy i matke do korka. Daje im malutkie świerszcze uprzednio pozbawione odnóży skocznych i szczęk (odnóża zgniatam a szczęki gniote pensetą), miodu nie jedzą (narazie). Stwierdziłem pojawienie sie dwóch jajek ale zniknieciu uległa jedna larwa (zjedzona?). Dogrzewam arene zarówka 20W przez hmmm jak wstane aż sie połoze spać :) Temperatura areny wacha sie od 20 do 33C.

Czym karmicie swoje messorki? Czym karmiliście w podobnym stadium?
Piotrze, mówiłes mi o soji (soczewicy?). Jak ja podajesz? Ugotowaną, surową, namoczoną?
rzepa żepa ziepa ziepa
DAAMOOK
Posty: 179
Rejestracja: wt 11 paź, 2005
Lokalizacja: Białystok

ndz 08 kwie, 2007

Albert pisze:Czym karmicie swoje messorki? Czym karmiliście w podobnym stadium?
Piotrze, mówiłes mi o soji (soczewicy?). Jak ja podajesz? Ugotowaną, surową, namoczoną?
U mnie swietnie sprawdzily sie nasiona traw z dmuchawcow. Wiem ze teraz niedostepne ale przy takiej kolonii mrowki wcinaly swietnie.

Mozesz dac srodek pestki jablka(obrane ze skorupki wnetrze).

Jako ciekawostke powiem ze moje messorki:
- nie ruszaja duzych zdobyczy, dopiero male maczniki zjadaja.
- dopuki nie sa bardzo glodne nie ruszaja jajka z miodem, a jezeli juz to musi byc juz wyschniete.
- ziarna pszenicy, zyta nie jedza dopuki ich nie rozetne.
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

ndz 08 kwie, 2007

Orzeszki soi można kupić w spożywczaku, jednak zaczną być zjadane (po rozgnieceniu) dopiero gdy kolonia osiągnie już słuszne rozmiary przynajmniej tych kilkudziesięciu robotnic - do tego czasu sugeruję skoncentrować się na łapaniu im drobnych owadów a gdy będzie już te 5-10 robotnic, można zacząć podawanie miękkich nasion trawy (ja toto kupuję w Castorama). Na urozmaicenia przyjdzie czas ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
pafcio
Posty: 10
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

pn 09 kwie, 2007

Do moentu pojawieina się1 robo nie podawałem nic, później podawałem nasionka trawy, oraz małe owady, a że byla zima, więc dietę wzbiogacilem kawałkami surowego mięsa. Kolonia bardzo szybko i ładnie rosła, teraz jest duuuza, i ma juz formy płciowe. Teraz karmię pszenicą i lnem (pochłaniają tego gigantyczne ilości) oraz białkiem w dosłownie każdej ruszającej się postaci:)
Pozdrawiam
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

wt 10 kwie, 2007

Moje messorki też zajadają się lnem :D . W przypadku bardzo małej koloni nasionko można rozgnieść, choć i bez tego powiny sobie poradzić.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

wt 10 kwie, 2007

Hmm, moja królowa z robotnicą zataszczyły dwa mini-swierszcze do jednej komory i zabarykadowały sie w niej. No nic, wysypie nasionka trway na arene i zobacze. Jka zobacze dam znac.
rzepa żepa ziepa ziepa
sokolceltic
Posty: 81
Rejestracja: pt 18 sie, 2006
Lokalizacja: Leicester, UK

śr 11 kwie, 2007

No niestety ja nie mam tyle szczescia. Jedna z moich krolowych zlozyla jaja a pozniej je zjadla i na razie nic. Druga jest schowana zaraz kolo bojlera podgrzewajacego wode, wiec ma tam stala temperature okolo 28stopni ale nie wiem co sie tam dzieje bo nie chce jej ruszac, natomiast trzecia zakopala sie w ziemi widzę przez szpary w piasku ze wykopala sobie jamke i cos tam robi..ale co nie wiem :) Czekam...
ODPOWIEDZ