Formicopedia.org

mat17a pisze:co to? to zjada mrowki, pod kamieniem, razem z Myrmica



socolovsky gdzie mozna znaleźć tego mrowkolwa - nigdy go nie widziałem

to stonoga popularnie zwana, taki skorupiak. larwy mrówkolwów można spotkać pod każdą chatą gdzie jest odrobina suchego piasku bo to zwierzęta lubiące ludzi:P

Jeremi pisze:to stonoga popularnie zwana,

U mnie mianem "stonoga" określa się krocionogi i tym podobne Co kraj - to obyczaj

Ja mówię tyle co pamiętam z biologii... :P

a to larwy zakopują się w ziemi i jedzą mrówki ?? czy imago ??

Znawcą nie jestem, ale z tego co wiem to one są detrytofagami.

A to nie jest prosionek?

On ci to jest.

No można se sprawdzić w kluczu co to jest:P
Larwy mrówkolwów zakopują się w ziemi i robią lejki-pułapki na owady. Jak znajdziesz taki lejek w ziemi to weź patyka i podkop się pod ten lejek i wyciągniesz taką larwę. Bierz większe lejki bo wtedy są większe larwy które łatwiej zauważysz. Imago to już owady latające ale nigdy się nie przyglądałem.

Teraz widzę, że jednak jakieś niewyraźne.

http://img822.imageshack.us/img822/6021 ... 0large.jpg

http://img13.imageshack.us/img13/2936/o ... 5large.jpg

Trochę. Użyłeś dufuzora? Jednak w terenie wyglądałyby lepiej, przynajmniej ta błonówka ;P
A jak już tak studyjnie to dobre oświetlenie i delikatna obróbka w programie graficznym

pawelllQwE, robiłem bez lampy bo jeszcze wtedy myślałem że oświetlenie będzie wystarczające.
To czy w studiu czy w terenie to już jak kto lubi. Wtedy akurat padało więc miałem utrudnione zadanie. To muszę zainstalować sobie ten program który był dołączony do aparatu bo mam picasse a ona jest raczej uboga w takie funkcje.

MAck, fociłeś już wcześniej ważki?

pawelllQwE pisze:MAck, fociłeś już wcześniej ważki?

Rzadko, jak się akurat trafi i chce współpracować to próbuje ale specjalnie ich nie szukam tak jak mrówek. Ważki wymagają ponadto innego sprzętu niż mrówki. A Ty?

MAck pisze:A Ty?

Coś Ty ;P A to dlatego, że:

MAck pisze:Ważki wymagają ponadto innego sprzętu niż mrówki.

No właśnie Z samym "body" nie będę polował na ważki, jakościowo raczej by nie było nawet w normie przeciętnej, a z Raynoxe'em nie będę nawet się wygłupiał :P Chyba, że trafił by się jakiś okaz, który by się nie ruszał (patrz trup, zamrożony itp. ;>), albo zrobił bym czatownię w trawach na ważki i liczyłbym na szczęście, że może akurat siądzie na tym kłosie, na który ustawiony mam aparat

Czego używasz do "ptaszków"? Podejrzewam, że czegoś co zaczyna ostrzyć od 1 - 2 m?

pawelllQwE pisze:Chyba, że trafił by się jakiś okaz, który by się nie ruszał (patrz trup, zamrożony itp. ;>), albo zrobił bym czatownię w trawach na ważki i liczyłbym na szczęście, że może akurat siądzie na tym kłosie, na który ustawiony mam aparat

Warto wstać o świcie lub szukać ich w trakcie zachodu słońca są wtedy mniej aktywne.

pawelllQwE pisze:Czego używasz do "ptaszków"? Podejrzewam, że czegoś co zaczyna ostrzyć od 1 - 2 m?

To jeszcze bardziej odległy dla mnie temat niż ważki Mam obiektyw 300mm, ostrzy od 3m, niestety jest dość ciężki... więc w większości przypadków jak zaczynam się zastanawiać co zabrać to wychodzi na to, że ten obiektyw zostaje w domu. Sprzęt makro ma zawsze pierwszeństwo w moim plecaku Fotografia ptaków zaczyna się od 300mm więc najlepiej byłoby mieć coś o dłuższej ogniskowej - 400, 500mm, ale to już bardzo duży koszt jeżeli chce się mieć przyzwoitą jakość.

Uuaa.. to się zrozumieliśmy
"Ptaszków" miałem na myśli ważki ;D
O prawdziwych ptaszkach nie mam co myśleć na razie - cena sprzętu, z którym pasuje podejść do obiektu trochę mnie przeraża ;]

Zmylił mnie Twój komentarz dot. minimalnej odległości ostrzenia. W przypadku ważek przeważnie korzystam z pierścieni pośrednich co daje mi możliwość robienia zdjęć z kilku-kilkunastu cm, trzeba poruszać się baaardzo powoli a ważka da się sfotografować Raczej nie ma sprzętu do makrofotografii, który pozwala na fotografowanie z odległości 1-2m, a przynajmniej ja o takim nie słyszałem. Nawet obiektyw Canona EF 180mm f/3.5L Macro USM daje możliwość robienia zdjęć z odległości jedynie 46cm ale przypuszczam, że jest to liczone od matrycy a nie od końca obiektywu więc ostatecznie zostaje nam jakieś 2Xcm od obiektu do obiektywu.

O! Czyli i tak bardzo blisko, dobrze wiedzieć
Tak już poza tematem - lustrzanki dają dużo większe możliwości, chociażby ogrom obiektywów, możliwość użycia pierścieni itp. Ale kompakta warto mieć w zapasie

To jeszcze nie ważka, i w dodatku już nocą kiedy się nie ruszają ale jednak :P

Pierwsze świetne marzy mi się od dłuższego czasu tego typu zdjęcie z mrówką, najlepiej o zachodzie słońca

Dzięki, w takim razie poluj Akurat motylek się prawie nie ruszał bo było zimno więc i łatwiej, a mrówki cały czas w ruchu - chociaż zwabić miodem...

Pierwsze próby MAckro

W te wakacje myślałem o pająku, ale po zobaczeniu tych zębisk to chyba sobie daruję, bardzo ładna samiczka