Dzięki uprzejmości Mrówkolwa mogłem sfotografować bardzo ciekawy gatunek mrówek, za co chciałbym mu bardzo podziękować i przeprosić za długi czas oczekiwania na przygotowanie zdjęć.
Jedno z tej sesji poniżej (więcej na mojej stronie):
Aphaenogaster sp.
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Dziękibzyx1 pisze:Podobna do T.caespitum ;] ale pewnie tylko dla takiego laika jak ja xD
Mack, naprawdę piękne zdjątka robisz.
!!!GRATULACJE!!!
Co do podobieństwa to kolorystycznie faktycznie. Jest to jednak mrówka dużo większa i dużo szybsza. Szkoda, że w Polsce ten gatunek nie występuje.
Że szybsza to widać choćby po długości nóg...W ogóle zdjęcia z tej odległości są ciekawe. Dobrze, że mamy takiego fotografa.
Witam
Porównując z własnymi mrówami, uważam, że może to być Aphaenogaster senilis - bardzo żarłoczny gatunek i UWAGA(!!!) - od ponad roku posiadam kolonię około 200tu robotnic bez królowej i o ile z przybyłych z nią jaj i larw rozwinęły się różne formy płciowe (jedna królowa, robotnice i kilka samców) co uważałem za normalne, o tyle nadal nie daje się zauważyć ubytku robotnic, pomimo, że śmietnik jest pełen ich starych trupków a komory jaj i larw - wychodziłoby, że niektóre robotnice pozbawione królowej, potrafią samodzielnie utrzymać kolonię przy życiu za pomocą własnych nie zapłodnionych jaj, bądź kopulując z samcami wychowanymi z jaj, które przyszły wraz z tą grupą, przejęły obowiązki płodnej samicy ;>
Porównując z własnymi mrówami, uważam, że może to być Aphaenogaster senilis - bardzo żarłoczny gatunek i UWAGA(!!!) - od ponad roku posiadam kolonię około 200tu robotnic bez królowej i o ile z przybyłych z nią jaj i larw rozwinęły się różne formy płciowe (jedna królowa, robotnice i kilka samców) co uważałem za normalne, o tyle nadal nie daje się zauważyć ubytku robotnic, pomimo, że śmietnik jest pełen ich starych trupków a komory jaj i larw - wychodziłoby, że niektóre robotnice pozbawione królowej, potrafią samodzielnie utrzymać kolonię przy życiu za pomocą własnych nie zapłodnionych jaj, bądź kopulując z samcami wychowanymi z jaj, które przyszły wraz z tą grupą, przejęły obowiązki płodnej samicy ;>
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Gratuluje MAckowi świetnych zdjęć - jak zawsze z resztą Tak czy owak ja i tak nadal bardziej obstawje przy Formicinae.... Myrmicinae są jakies takie ...
Curutusie - na twoim miejscu przypatrzyłbym się temu bliżej - niezwykle ciekawe zjawisko.
Curutusie - na twoim miejscu przypatrzyłbym się temu bliżej - niezwykle ciekawe zjawisko.
Ihihihihihih...Curutusie - na twoim miejscu przypatrzyłbym się temu bliżej - niezwykle ciekawe zjawisko.
co do obserwacji robotnic bez królowej, to zauważyłam, że często jest tak,że same robotnice żyją dużo dłużej niż normalnie i znoszą praktycznie wszystkie kaprysy życia, długotrwały brak pokarmu, nuda, pokarm monotematyczny.. Czy to nie jest tak, że próbują dotrzymać następnego okresu rójki i "szczapić" jakąś młodą królową?
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Ahhh... kto nie widział tej mrówki na żywo, albo jeszcze lepiej w naturalnych warunkach niech żałuje!
Mrówek - Jak nie wiem, to siedzę cicho - gdy potwierdzam - znaczy - brak dyskusji - Aphaenogaster i tyle...
Rzeczywiście - mrówy robią tak wspaniałe widowisko z polowania, że zbójnica bierze na ambicję - było nie było, jest naszą przodowniczką i południowe gatunki mają się do niej jak rasowy Francuz do Polaka (o FARBOWAŃCACH nie wspomnę) :D:D - klimat "umiarkowany" wspomaga jednak zdecydowanie gatunki w nim zamieszkujące
Rzeczywiście - mrówy robią tak wspaniałe widowisko z polowania, że zbójnica bierze na ambicję - było nie było, jest naszą przodowniczką i południowe gatunki mają się do niej jak rasowy Francuz do Polaka (o FARBOWAŃCACH nie wspomnę) :D:D - klimat "umiarkowany" wspomaga jednak zdecydowanie gatunki w nim zamieszkujące
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Ja niestety nie miałem "kolonii" do dyspozycji ale obserwacje na kilku egzemplarzach i tak spowodowały, że gatunek ten urzekł mnie Najbardziej podobało mi się gdy robotnica stała na 4 nogach unosząc przód ciała do góry, przednie kończy zgina co mi przypominało pozycję jaką często przyjmują modliszki. Dodając do tego obracanie głowy i poruszanie we wszystkich kierunkach czułkami, sprawia to wrażenie jakby mrówa dostrajała się chcąc złapać swoimi "antenkami" jakieś sygnały.
Jeszcze jedno zdjęcie pozwalające rozeznać się jak to to jest duże
Jeszcze jedno zdjęcie pozwalające rozeznać się jak to to jest duże