L. niger moja pierwsza kolonia
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Hmmm niezła ilość hmmm korka Ciągle się zastanawiam gdzie to taki materiał nabyć, lecz czasu brak by dobrze poszukać w sieci...ładniutkie to Twoje obserwatorium mrówczego świata. Przyłączam się do pytania Zordon'a
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
Całkiem ładne gniazdo, z odpowiednim nawilżaniem (podział na część mokrą i suchą), jak na mój gust tylko komory nieco za duże, no ale mrówki się jak widać przyzwyczaiły. No ale właśnie - gdzie wychodzą do roboty? Taka malutka kolonia wprawdzie nie potrzebuje dużej areny, bo i tak wychodzą pewnie tylko pojedynczo, ale w przyszłym roku na pewno trzeba będzie coś skombinować.
Mentos - w Warszawie raczej nie będziesz miał problemu z zakupem korka, można kupić w sklepie z wyposażeniem domu, np. OBI itp. Tylko nie szukaj na dziale drewna, raczej w okolicy tapet lub wykładzin.
Mentos - w Warszawie raczej nie będziesz miał problemu z zakupem korka, można kupić w sklepie z wyposażeniem domu, np. OBI itp. Tylko nie szukaj na dziale drewna, raczej w okolicy tapet lub wykładzin.
Moim zdaniem jest za mokro.
W tym formikarium nie ma przestrzeni o niższej wilgotności. Praktycznie wilgotność we wszystkich komorach jest taka sama. Przydałoby się trochę "przewiewu" - odpowiednia szczelina* powinna wystarczyć.
* szczelina - dziura o bardzo dużym spłaszczeniu do której mrówki nie są w stanie włożyć głowy.
W tym formikarium nie ma przestrzeni o niższej wilgotności. Praktycznie wilgotność we wszystkich komorach jest taka sama. Przydałoby się trochę "przewiewu" - odpowiednia szczelina* powinna wystarczyć.
* szczelina - dziura o bardzo dużym spłaszczeniu do której mrówki nie są w stanie włożyć głowy.
http://formicopedia.org
Może i góra sucha ale jakby włożyć czujnik wilgoci na sam dół i na samą górę to by pewnie wyszło że jest taka sama wilgotność...o to pewnie chodziło qn. Chciałbym mieć takie cudo w domu Eh pomarzyć tylko mogę
[url=http://www.youtube.com/watch?v=IncF-eaQn_g]zabawny film[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=pNPX-XNgafM]nasrane w głowie[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=c19P1G8lPXo]Jim Carrey i nic dodać[/url]
ogon_, miniu993 - w formikarium nie chodzi jedynie o to żeby korek w wilgotnej części był mokry, ale o to aby w różnych komorach była różna wilgotność powietrza. Najprostszy sposób to zapewnienie dobrej wentylacji. Wilgotność (powietrza!!!) można również regulować temperaturą. Na pierwszym zdjęciu widać, że u góry skrapla się woda - nie jest to zatem "sucha" część gniazda. To formikarium nie może być tak szczelnie zamknięte!
Czy wiesz co to jest wilgotność i jakie prawa nią rządzą? - zakręć butelkę i się przekonaj.
Czy wiesz co to jest wilgotność i jakie prawa nią rządzą? - zakręć butelkę i się przekonaj.
http://formicopedia.org
A, jeśli o to chodzi, to rzeczywiście szczelne zamknięcie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Myślę że na razie spokojnie można po prostu otworzyć, taka mała kolonia na pewno nie będzie organizować długich wypraw np. do kuchni. Ja mam ponad setkę mrówek w otwartym formikarium i rzadko kiedy jakakolwiek wychodzi poza arenę - a jeśli już, to wraca po paru minutach bliskiego zwiadu.
Niemniej jednak na zdjęciach widać, że kolonia rozwija się prawidłowo, nie ma problemów z rozwojem poczwarek, więc sprawę wentylacji można przemyśleć, nie trzeba nic improwizować na gwałt.
Niemniej jednak na zdjęciach widać, że kolonia rozwija się prawidłowo, nie ma problemów z rozwojem poczwarek, więc sprawę wentylacji można przemyśleć, nie trzeba nic improwizować na gwałt.