Nowy aparat i mrówki
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Ogólnie przy super makro jest tak, że nie da się używać zooma, ponieważ na super makro ostrzy tylko z bliska (zależy od aparatu z jak bliska). A w makro da się używać zooma i właśnie tym te tryby powinny się różnić (możliwością zoomowania).
Powiem tak.. wczoraj i dziś szukałem sklepu, gdzie mógłbym kupić kwas mrówkowy.
I nigdzie nie ma... Wczoraj byłem u jakiegoś pszczelarza, w ogóle dużo pochodziłem a ten gostek też nie miał, dał mi jeden namiar, gdzie mógłbym kupić tam natomiast dowiedziałem się, że najbliżej to kupię w Warszawie lub w Lublinie..
a schłodzenie kolonii może coś dać? Czy pasożyty przetrwają temperaturę kilku stopni pow. zera?
A i takie pytanie, czy jak się użyje tego kwasu mrówkowego to czy potomstwo(jajka,larwy,poczwarki) się zniszczą?
A tak BTW. to na razie królowa dalej jajka składa a następne poczwarki są otwierane
I nigdzie nie ma... Wczoraj byłem u jakiegoś pszczelarza, w ogóle dużo pochodziłem a ten gostek też nie miał, dał mi jeden namiar, gdzie mógłbym kupić tam natomiast dowiedziałem się, że najbliżej to kupię w Warszawie lub w Lublinie..
a schłodzenie kolonii może coś dać? Czy pasożyty przetrwają temperaturę kilku stopni pow. zera?
A i takie pytanie, czy jak się użyje tego kwasu mrówkowego to czy potomstwo(jajka,larwy,poczwarki) się zniszczą?
A tak BTW. to na razie królowa dalej jajka składa a następne poczwarki są otwierane
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Raczej przeżyją.sodek pisze:a schłodzenie kolonii może coś dać? Czy pasożyty przetrwają temperaturę kilku stopni pow. zera?
Jeśli użyjesz małego stężenia to raczej nie powinno im się nic stać.sodek pisze:A i takie pytanie, czy jak się użyje tego kwasu mrówkowego to czy potomstwo(jajka,larwy,poczwarki) się zniszczą?
pyłkiem spróbuj. Już gdzieś czytałem że pomaga. Ja moim Myrmica ciągle podaje (od kiedy mam) i co ciekawe formicarium zaczęło się oczyszczać nawet z już powstałych zabrudzeń.
Ostatnio zmieniony pt 12 mar, 2010 przez Drwal, łącznie zmieniany 1 raz.
- MrSnowwood
- Posty: 150
- Rejestracja: ndz 29 lis, 2009
Drwalu mógłbyś powiedzieć co to za pyłek i jak go używać ? To może być coś co na prawdę pomoże utrzymać porządek w gnieździe Myrmic . Co tam Myrmice dużo więcej zastosowań by się znalazło.
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań,
W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
to taki pyłek od pszczół. kupuje się go w słoikach w postaci takich grudek. Czasem udaje się to w aptece dostać. Potem musisz trochę mrówki podgłodzić (jeśli nie będą chciały zaciągnąć po dobroci) i dajesz im 2- 3 małe kawałki pyłku a one zaciągają go do gniazda i po sprawie. Ważne jest to że pyłek sam w sobie się nie psuje i może leżeć na suchej arenie bądź w formii ile dusza zapragnie.
Ostatnio zmieniony pt 12 mar, 2010 przez Drwal, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.pasieka.rostkowski.info/pylek.html#wstep
tu jest konkretnie napisane o pyłku.
tu jest konkretnie napisane o pyłku.
główny maruda
Gór mi mało i trzeba mi więcej...