W środę stałem się posiadaczem kompaktu Fuji hs20. Następnego dnia dojechał też Raynox DCR-250, a wczoraj zmontowałem prowizoryczny dyfuzor. Jest to poprostu prostopadłościań nałożony na lampę, a na jednej ściance kalka techniczna. Zacznę może od usprawiedliwienia się, że nigdy wcześniej zdjęć makro nie robiłem... W ogóle mało miałem do czynienia z fotografią, raz na jakiś czas fotka z telefonu-całe moje doświadczenie w temacie.
Zdjęć zrobiłem już koło tysiąca, jednak niewiele podoba się mnie, a co dopiero specjalistom w temacie (pozdrawiam Pawła;)) O ile obsługę aparatu załapałem to dużo większe są problemy z obróbką tego co już wypocę. Mam nadzieję, że do lata moje fotki będą znośne W tym poście tylko Messor barbarus
Na początek robotnice:
Robotnica z głową większej siostry:
Smaczne ziarno lnu(zabrudzona szybka :
Jedyne w miarę przyzwoite zdjęcia żołnierzyka-żeby nie było, że nie ma :
I opustoszała komnata królewska:
Fuji hs20-pierwsze zdjęcia
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Jak na pierwsze zdjęcia to bardzo ładne To co zrobiłeś z królową, skoro jej komnata jest opustoszała?
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Bardzo ładne zdjęcia. Podobają mi się tę w których widać segmenty czułków.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Ładne, ale trochę za dużo kontrastu przy obróbce
BTW, gdzie Ty masz te roztocza?
BTW, gdzie Ty masz te roztocza?
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
Kontrast zauważyłem, pierwszy raz bawiłem się ze zdjęciami i próbuję różnych sposobówFormik pisze:Ładne, ale trochę za dużo kontrastu przy obróbce
BTW, gdzie Ty masz te roztocza?
Roztocza najlepiej widać na szóstym zdjęciu. U F. fusca oczywiście
Zebrałem się i wrzucę kilka fotek, nic szczególnego, zdjęcia mrówek z hodowli pojawią się w dzienniku, kiedy go zaktualizuję (czyli kiedyś na pewno).
Tutaj zdjęcia z ostatniego wypadu w teren. Robotnice F.polyctena zajmowały się łupem.
Jakiś mały żuczek, który nie specjalnie chciał stać się gwiazdą Internetu.
Jeszcze jeden chrząszcz.
Kwiatków nie lubię, ale akurat się nawinęły to strzeliłem fotkę
Jak widać, nie jest to motyl.
Znośne ujęcie L. fuliginosus
Mogłoby lepiej, ale i tak jestem z siebie zadowolony
Tutaj zdjęcia z ostatniego wypadu w teren. Robotnice F.polyctena zajmowały się łupem.
Jakiś mały żuczek, który nie specjalnie chciał stać się gwiazdą Internetu.
Jeszcze jeden chrząszcz.
Kwiatków nie lubię, ale akurat się nawinęły to strzeliłem fotkę
Jak widać, nie jest to motyl.
Znośne ujęcie L. fuliginosus
Mogłoby lepiej, ale i tak jestem z siebie zadowolony
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Musisz popracować nad oświetleniem, kadrowaniem i obróbką. Światło jest ostre prze co występują smoliście czarne obszary i duże kontrasty. Zbyt centralnie umieszczasz owady.
Trudno zapanować nad światłem, musisz zmienić dyfuzor, a przynajmniej materiał rozpraszający (poszukaj białej pianki podłogowej, fartuchów polipropylenowych (takie do laboratorium) albo takiego białego materiału, w który często jest pakowany sprzęt elektroniczny). Aktualnie mam styropian ale nie polecam nie wprawionym, bez statywu i miękkiego światła się nie obejdzie. Jeszcze sporo testów przede mną. I powierzchnia rozpraszająca powinna być jak największa.
To chyba tyle, jak opanujesz światło to już będzie połowa sukcesu bo aktualnie trochę to kuleje - patrząc na swoje dawniejsze fotki również widzę jakiego ostrego światła używałem, mam nadzieję przez ten sezon więcej się nauczyć. I nie polecam robić zdjęć w świetle około południowym, zapewne wiesz dlaczego, jeśli już to cień.
Trudno zapanować nad światłem, musisz zmienić dyfuzor, a przynajmniej materiał rozpraszający (poszukaj białej pianki podłogowej, fartuchów polipropylenowych (takie do laboratorium) albo takiego białego materiału, w który często jest pakowany sprzęt elektroniczny). Aktualnie mam styropian ale nie polecam nie wprawionym, bez statywu i miękkiego światła się nie obejdzie. Jeszcze sporo testów przede mną. I powierzchnia rozpraszająca powinna być jak największa.
To chyba tyle, jak opanujesz światło to już będzie połowa sukcesu bo aktualnie trochę to kuleje - patrząc na swoje dawniejsze fotki również widzę jakiego ostrego światła używałem, mam nadzieję przez ten sezon więcej się nauczyć. I nie polecam robić zdjęć w świetle około południowym, zapewne wiesz dlaczego, jeśli już to cień.
W terenie żeby fotka wyszła jasno, muszę zwiększać siłę błysku no i efekty widać. Niczego z rzeczy, które wymieniłeś nie posiadam, czy podwójna kalka poprawi sytuację? Jeśli chodzi o kadrowanie, to pewnie chodzi Ci przede wszystkim o trzy ostanie zdjęcia... Postaram się zwracać na to większą uwagę. Ale czy np. kadr obu chrząszczy jest znośny?pawelllQwE pisze:Musisz popracować nad oświetleniem, kadrowaniem i obróbką. Światło jest ostre prze co występują smoliście czarne obszary i duże kontrasty. Zbyt centralnie umieszczasz owady.
Trudno zapanować nad światłem, musisz zmienić dyfuzor, a przynajmniej materiał rozpraszający (poszukaj białej pianki podłogowej, fartuchów polipropylenowych (takie do laboratorium) albo takiego białego materiału, w który często jest pakowany sprzęt elektroniczny). Aktualnie mam styropian ale nie polecam nie wprawionym, bez statywu i miękkiego światła się nie obejdzie. Jeszcze sporo testów przede mną. I powierzchnia rozpraszająca powinna być jak największa.
To chyba tyle, jak opanujesz światło to już będzie połowa sukcesu bo aktualnie trochę to kuleje - patrząc na swoje dawniejsze fotki również widzę jakiego ostrego światła używałem, mam nadzieję przez ten sezon więcej się nauczyć. I nie polecam robić zdjęć w świetle około południowym, zapewne wiesz dlaczego, jeśli już to cień.
Co do obróbki, to chyba oprócz ćwiczenia nic nie mogę zrobić
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Nie musisz zwiększać siły błysku. Błysk ma być delikatny, zwiększasz ISO, lub czas naświetlania. Ewentualnie zmniejszasz przesłonę. Podwójna kalka jak najbardziej się przyda.
Kadr z żuczkiem od góry - nie bardzo, ciężko jest zrobić ciekawe zdjęcie owada z góry, najlepiej z profilu. Znowu ten z profilu - albo większe zbliżenie, albo kadr do góry i w proporcjach 2 do 3, żeby było więcej dynamiki.
Kadr z żuczkiem od góry - nie bardzo, ciężko jest zrobić ciekawe zdjęcie owada z góry, najlepiej z profilu. Znowu ten z profilu - albo większe zbliżenie, albo kadr do góry i w proporcjach 2 do 3, żeby było więcej dynamiki.