Sprawa wyboru

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Awatar użytkownika
ysio
Posty: 21
Rejestracja: czw 03 kwie, 2008
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

sob 12 kwie, 2008

Który z gatunków jest ciekawszy w obserwacji? który jest większy/mniejszy i bardziej polecacie kupic.

Do wyboru mam:
1. Lasius flavus
2. Myrmica scabrinodis
3. Formica fusca

Narazie posiadam l.niger 20 robotnic.
B.Vagans L5-L6
P.Cambridgei L1
B.Albopilosum L8-L9
[img]http://www.free-animated-gifs.net/mrowy/mrowa2.gif[/img] [img]http://www.free-animated-gifs.net/mrowy/mrowa2.gif[/img]
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

sob 12 kwie, 2008

Dla początkującego najlepsza będzie F. fusca-jest dosyć duża i ogólnie ciekawa.
Myrmica brudzi, a flavusy to podziemnice ;)
Awatar użytkownika
Zordon
Posty: 237
Rejestracja: pt 29 cze, 2007

sob 12 kwie, 2008

1. Lasius flavus

Niby spokojne ale potrafią zadziwić. Uważać trzeba, żeby nie utopić w jedzeniu i podawać maleńkie krople. Nawet w korku wyglądają ładnie.

2. Myrmica scabrinodis

Piasek, korek lub nawet formikarium sterylne nadaje się do hodowli. Z tym brudzeniem to raczej bujda. Po prostu zbyt wilgotne miejsca zasypują. Nie zauważyłem, żeby w stosunku do innych mrówek formikarium gorzej wyglądało.

3. Formica fusca

U mnie to najbardziej leniwe mrówki :-) Poza gniazdo wychodzi ledwie kilka robotnic. Ciekawsza z formic jest cinerea - sprytniejsza!
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

ndz 13 kwie, 2008

Ja bym polecił Formica fusca, ponieważ z tych trzech są po prostu największe, a więc i najłatwiej obserwować poszczególne osobniki. Natomiast co do zachowania, to poszczególne kolonie tego samego gatunku mogą się czasem różnić! F. fusca, chociaż najmniej agresywne z całego rodzaju Formica, są, podobnie jak swoje kuzynki, dobrymi i zręcznymi myśliwymi. Zordon, a może im za dużo żarcia dajesz i za dobrze im? Jak mrówki mają dobrobyt to tylko siedzą i w d... się drapią, bo po co mają się wysilać, takie głupie to one nie są...
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

ndz 13 kwie, 2008

Ja bym proponował Myrmice scabrinodis , ponieważ jak na myrmice nie są takie agresywne, ale nie bedzie Ci brakowało widowisk jeżeli chodzi o zbieranie jeszcze ruszjącego sie pokarmu szczególnie w liczniejszych koloniach :wink:
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

pn 14 kwie, 2008

U mnie fusca wypełza licznie i zawsze ubijają mącznika...
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
Zordon
Posty: 237
Rejestracja: pt 29 cze, 2007

pn 14 kwie, 2008

ogon__ pisze:a może im za dużo żarcia dajesz i za dobrze im?
Karmię co tydzień. Częściej nie potrzebują. Na drugi lub trzeci dzień zabieram to co niezjedzone i daję tyle aby niewiele pozostało.
Awatar użytkownika
Maximus
Posty: 193
Rejestracja: śr 03 paź, 2007
Lokalizacja: Wejherowo

pn 14 kwie, 2008

Fusca rządzi !
Awatar użytkownika
ysio
Posty: 21
Rejestracja: czw 03 kwie, 2008
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

pn 14 kwie, 2008

żywego mącznika? pewnie sie wierzga jak go gryzą. A świerszcze można dawac?
B.Vagans L5-L6
P.Cambridgei L1
B.Albopilosum L8-L9
[img]http://www.free-animated-gifs.net/mrowy/mrowa2.gif[/img] [img]http://www.free-animated-gifs.net/mrowy/mrowa2.gif[/img]
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

pn 14 kwie, 2008

ysio pisze:pewnie sie wierzga jak go gryzą
To sie nazywa rodeo :wink:

ysio pisze:A świerszcze można dawac?
Można :)
Hektor
Weteran
Posty: 48
Rejestracja: wt 11 paź, 2005
Kontakt:

wt 15 kwie, 2008

Tyle że żywy świerszcz w przeciwieństwie do żywego mącznika może więcej wyrządzić szkód w formi i samym mrówkom
L.niger,Formica fusca
*********************************
[size=150][url=http://docs.google.com/spreadsheet/viewform?formkey=dE9zaWFPa2lnajItMXdsbDl0b1A4eHc6MQ]Zarejestruj Swoją Rójkę lub Królową ![/url][/size]
Awatar użytkownika
Ghandi
Posty: 388
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

wt 15 kwie, 2008

zwłaszcza nie polecam w małych koloniach z tym świerszczem. spore żuwaczki i do tego silne.
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Awatar użytkownika
Zordon
Posty: 237
Rejestracja: pt 29 cze, 2007

wt 15 kwie, 2008

A jakby takiego świerszcza zamrozić a potem połamać na kawałki i dać mrówkom?
Awatar użytkownika
Ghandi
Posty: 388
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

wt 15 kwie, 2008

tylko po co? rozmrażane mięso się łatwiej psuje, pewnie przez zniszczenie struktury komórkowej przez lód i łatwiejszy dostęp dla bakterii gnilnych.. nie wiem jak się to ma do świerszczów..

ja je normalnie tnę na pół nożykiem do tapet. tracą cały zapał do obrony przed robo po takim zabiegu :>
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Awatar użytkownika
Zordon
Posty: 237
Rejestracja: pt 29 cze, 2007

wt 15 kwie, 2008

Ale jak się zamrozi to nie ma zabawy z obrzydliwymi flakami.
Awatar użytkownika
Ghandi
Posty: 388
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

wt 15 kwie, 2008

moje Campo sobie wyraźnie cenią właśnie flaczki ;) a serio: ostry nożyk na miękkiej podkładce [korkowej np] i nie ma problemu.
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Hektor
Weteran
Posty: 48
Rejestracja: wt 11 paź, 2005
Kontakt:

śr 16 kwie, 2008

Zordon nie mam słabego wzroku, ale raczej te "obrzydliwe flaki" to dla mnie taka zwykła papka, bardziej podobna do budyniu śmietankowego:P

Jakbyś zobaczył ludzkie wnętrzności to można by mówić o czymś niezbyt przyjemnym...ale przy świerszczach?
L.niger,Formica fusca
*********************************
[size=150][url=http://docs.google.com/spreadsheet/viewform?formkey=dE9zaWFPa2lnajItMXdsbDl0b1A4eHc6MQ]Zarejestruj Swoją Rójkę lub Królową ![/url][/size]
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

czw 17 kwie, 2008

Hej,
Ostatnio kroiłem szczura <skórowanie, wyflaczanie> na zoologii i wcale to nie jest takie złe... Nic nie śmierdzi <chyba że przetniesz układ pokarmowy> a mięso pachnie jak... mięso!!
Jeśli chcecie lepiej kroić owady to polecam ostre nożyczki i wodę. Wodę lejemy tam gdzie przecięliśmy i wtedy lepiej jest izolować różne narządy.
rzepa żepa ziepa ziepa
Hektor
Weteran
Posty: 48
Rejestracja: wt 11 paź, 2005
Kontakt:

czw 17 kwie, 2008

Albert bo śmierdzieć zacznie dopiero jak się miensko będzie psuło:P
L.niger,Formica fusca
*********************************
[size=150][url=http://docs.google.com/spreadsheet/viewform?formkey=dE9zaWFPa2lnajItMXdsbDl0b1A4eHc6MQ]Zarejestruj Swoją Rójkę lub Królową ![/url][/size]
ODPOWIEDZ