Tajemnicza śmierć nigera

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Awatar użytkownika
xXLukasXx
Posty: 238
Rejestracja: pn 07 lip, 2008
Lokalizacja: Jawor / Wrocław
Kontakt:

pn 20 paź, 2008

wrr... robo nigera mi padła dzisiaj, nie wiem z jakiego powodu... wyniosły ususzonego trupa z wyssanym odwłokiem... raczej nie ze starości, pierwsze robo jakoś koło lipca były, więc miała max 2mce... Głodne też nie były, ostatnio 3 muchy wtrynżoliły, poza tym mają masę larw i poczwarek, co więcej najedzona królowa wygląda na to że kolejny pakiet jaj złożyła, (nie wiem kiedy ja je przezimuję, szkoda mi jaj będzie :P) więc raczej by je pierw zjadły niż współbratyńca... Wilgotność również wydaje mi się że w normie, jakoś z tydzień temu nawadniałem, poza tym nadal są krople wilgoci na ściankach, no i jakby wilgoci brakło to by wszystkie a nie tylko jedna padła... temperatura ~22-23' (tyle mam w pokoju...), raczej nie zagotowały się, stoją w półcieniu (żyrandol oświetlający pokój jakoś z 1,5 metra od formi jest, ponadto część gniazdowa jest osłonięta przeźroczysto-matowym plastikiem areny). 2x dziennie otwieram i wietrzę formi, więc raczej nie zbrakło tlenu... Moje podejrzenia wzbudza pleśń (kilka kropek czarnej pleśni, na plastikowej ściance gniazda, obok korkowej ściany korytarza, o powierzchni ~2-3mm^2). Dodam jeszcze, że wczoraj widziałem "naćpaną" robotnice, siedziała cały czas na arenie, praktycznie się nie ruszała (ruszała czułkami, od czasu do czasu kilka kroków), a że akurat sprzątałem też arenę próbowałem ją delikatnie pobudzić ;) bezskutecznie, zerowa reakcja na lekki dotyk w bok bierkiem ;) wieczorem weszła do gniazda, rano było wszystko ok, a jak wróciłem popołudniu trup... Co może być powodem tej iście hitchcockowskiej śmierci? ;) Mrówki nie umierają bez powodu, wolałbym zareagować szybciej niż ramiona śmierci dopadną resztę kolonii...

Pozdrawiam

A... I mam to wypełnienie nieużytków z waty w gnieździe, co prawda jest ono lekko brązowe, ale to z powodu korka, pleśni nie zauważyłem...
www.clonk.glt.pl
www.n00bskie-studio.xt.pl
www.gravitysim.glt.pl
serdecznie zapraszam :)

Moje mrówki:[i]Lasius niger, flavus, emarginatus[/i]
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

pn 20 paź, 2008

Spokojnie, zużyła się. Pewnie dużo pracowała, a jak wiadomo praca zabija :).
Zawsze mogła mieć jakąś wadę, przez którą zużyła się szybciej niż siostry.
powody do paniki to są gdy pada tuzin ale słusznie, na zimne trzeba dmuchać.
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 21 paź, 2008

Łooo ! to jak będzie zmine, to ja rozpętam ciemną pesymistyczną aurę grozy :p
<Orn dał optymistyczną wersję :P >
No to na przykład przyczyną śmierci może być robactwo ( i stąd np. wyssany odwłok, co mogły zrobić, prawie że równie dobrze, mrówki)
Lub, inny przykład, zatruła się czymś. i stąd ten pijany chód i 0 reakcji. (identycznie miałam u cinerei z tym, że jednak zakatrupiła je gigapierdonka <czyt.megabiedronka>. Tymi swoimi tzw. sikami mi 3 robo zakatrupiaszczyła :P

:mrgreen:
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

wt 21 paź, 2008

Geb, chyba po północy to już za późno dla Ciebie :lol:
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

wt 21 paź, 2008

Geb, chyba po północy to już za późno dla Ciebie :lol:
nie rosumiem ? ;p
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 22 paź, 2008

Ano i gebowa racyje ma... poza tym mogla paść sobie ot tak... zatrzymanie transportu błonowego na drodze blokady białek przenośnikowych spowodowany mogł byc przez jakąś toksyne lub nieprawidlowe działanie układu/ układów hormonalnego/ wszystkich. Brak transportu blonowego=brak elektornow=brak energii=brak zycia . THE END
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

śr 22 paź, 2008

co ty tu Ałbełcie za offtopy po-tworzysz? i po polsku! Po polsku! :lol: :lol:
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 22 paź, 2008

jacidam łoftopy, toż to na pytanie łodnośnie dedniecia mroofy odpowiadołem...
rzepa żepa ziepa ziepa
ODPOWIEDZ