Od ilu mrówek przeprowadzać do formi?

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Awatar użytkownika
Natka.2222
Posty: 43
Rejestracja: pt 27 lut, 2009
Lokalizacja: Kalisz

sob 28 lut, 2009

Mam pewne pytanie.Jaką liczebność musi osiągnąć kolonia aby móc przeprowadzić mrówki do formikarium?
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 28 lut, 2009

W zależności czy w dotychczasowym mieszkaniu jest woda i jaka jest liczebność mrówek, chodzi o to czy nie jest za ciasno :)
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

sob 28 lut, 2009

To się raczej widzi na oko. Tak jak mówi pawelllQwE, ale gdy kolonia jest jeszcze mała możesz im podłożyć 2 probówkę ze świeżą wodą a do gniazda przenieść jak się zwiększy liczebność. Głównie zależy od wielkości mrówek. Wiadomo Camponotus się w 50 nie pomieści w probówce a Nigerki owszem.
Ostatnio zmieniony sob 28 lut, 2009 przez Harnaś, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
socolovsky
Posty: 390
Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
Lokalizacja: Łódź

sob 28 lut, 2009

Mrówki nie lubią, gdy w gnieździe jest za dużo wolnej przestrzeni i czasami z tym walczą, np. poprzez odgradzanie nieużywanych korytarzy piaskiem itp. Mała kolonia mrówek w za dużym gnieździe może też mieć problem z kontrolowaniem wilgotności. Trudno mi odpowiedzieć dokładnie na Twoje pytanie, bo zależy to od gatunku mrówek (a konkretnie ich wielkości) i wymiarów formi, do którego chcesz je przenieść.
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

sob 28 lut, 2009

Nie ma żadnej reguły. Ja z moimi Lasius niger i Formica cinerea zaczynałem od wpuszczenia samotnej królowej do gotowego formikarium. Tak jak to bywa w naturze, zamurowały się w jednej z komór, używając wiórków korkowych, a gdy pojawiły się robotnice, zajmowały stopniowo inne komory. Uważam, że im wcześniej będą miały prawdziwe formikarium, tym lepiej, można im udostępnić kiedy tylko będzie gotowe, a same zdecydują, czy im się podoba i czy zechcą się tam przeprowadzić.
Artur Wrzos
Posty: 193
Rejestracja: śr 09 sty, 2008
Lokalizacja: Lubelskie

sob 28 lut, 2009

Właśnie. Ogon ma rację, mrówki same zdecydują co do przestrzeni życiowej. Moje murawki, choć już od pół roku wpuszczone do formicarium, zasiedliły jeden z korytarzy, a nie komorę, najwidoczniej to miejsce im odpowiada.
M. rubra - L. niger - T. caespitum
ODPOWIEDZ