Formikarium dla kota
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
- Natka.2222
- Posty: 43
- Rejestracja: pt 27 lut, 2009
- Lokalizacja: Kalisz
Mam pytanie,czy takie: http://www.mrowkoyad.pl/product_info.ph ... ucts_id=29 ,formikarium nadaje się do domu z kotem?Chodzi o to czy kot go nie zrzuci.A przy okazji,czy nadaje się ono również dla L.niger?
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Nadaje się, gorzej z wchodzeniem kota na nie i ewentualnymi zarysowaniami
Generalnie, każde formi możesz lekko podkleić do jakiegoś blatu siliconem (ale odrobiną) , tak, żeby się dało mocniejszym pchnięciem odczepić (lub żyletką jak dałaś więcej). To Formi jest bardzo starannie wykonane, ale osobiście nie lubię rozkładu komór typu ameba. Uważam, że jest za mała część gniazdowa (realne wymiary części gniazdowej to około 20X8cm ). Myślę, że rok kolonia sobie w tym pożyje, ale małe komory i brak tuneli spowodują, że poczwarki będą się walać na sporym obszarze części gniazdowej(będzie to troche mniej cieszyć), no będzie się też szykować kolejny zakup, ten gatunek szybko rośnei w ilość. Beton jest świetny ogólnie, ale tutaj nie pozwoli mrówkom korygować komór. Proponuję kolonię trzymać w probówkach (połączonych rurkami, najlepiej żebyś wywierciła otwory w probówkach tak, żeby na wcisk weszły rurki gumowe akwarystyczne) przez rok. Potem kup im coś dużego . Albo kup korkowe. Podklej do czegoś większego (np ciężkiej szyby czy tego blatu). W korku będą sobie drążyć w akcie rozpaczy jak już ciasno będzie :P
- Natka.2222
- Posty: 43
- Rejestracja: pt 27 lut, 2009
- Lokalizacja: Kalisz
A czy to formi( http://www.mrowkoyad.pl/product_info.ph ... ucts_id=31 )bardzo się różni od tego( http://www.mrowkoyad.pl/product_info.ph ... ucts_id=57 )?
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
A o co dokładnie Ci chodzi?
Mój kot polował na mrówki w formi, widział że coś się tam rusza i z ciekawości wskakiwał i próbował mrówkę pacnąć łapką, ale była za szybą, gdyby nie to, że zareagowałem, formi by spadło, bo kot by je zwalił.
A nie było wcale małe.
A nie było wcale małe.
Ostatnio zmieniony czw 26 mar, 2009 przez Kaszna, łącznie zmieniany 2 razy.