Witam serdecznie.
Zastanowił mnie ostatnio jeden fakt. Na podwóru, obok kostki brukowej nie widziałem żadnych mrówek (no może pojedyncze). Pewnego dnia zauważyłem, że pojawiło się mrowisko, a dokładnie wyjście. Wokół kręciło się wiele mrówek. Następnego dnia była rójka (nagrałem filmik i wrzuciłem na youtube). Dzień później mrowisko znowu uchichło i mrówki pojawiają się bardzo sporadycznie.
Czy to typowe aby przed rójką robotnice otwierały drogę dla królowych? Jeżeli tak to czy często stosujecie taką metodę (szukania nagle pojawiających się wyjść) w poszukiwaniu królowych do złapania?
Aktywność mrówek a rójka
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Nie słyszałem o takiej metodzie. A po drugie nic by ona nie dała, bo z mrowiska królowe tylko startują, a lądują w oddaleniu od mrowiska. Biorąc pod uwagę zagęszczenie mrowisk gatunków typu L. niger, F. cinerea czy F. fusca, szukanie "nagle pojawiających się wyjść" jest bezcelowe.
Znajdź piękno w otaczającym Cię Świecie! :)
Oczywistą sprawą jest fakt, że mrówki budują lotniska dla form płciowych. Zależnie od gatunku i środowiska mogą to być powiększone otwory w kopcach, w ziemi, łodygi traw... To że mrówki nerwowo biegają w koło to na pewno przyczyna feromonów oraz powód praktyczny: natychmiastowa obrona form płciowych.