Pierwsze kroki zielonego - potrzebna pomoc

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

śr 19 sie, 2009

Dobra :D , Wysłałem do ciebie PW z podobnym pytaniem to już nie musisz odpowiadać :D
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

czw 20 sie, 2009

To jest Lasius flavus.

Na cholerę wrzucasz królowej pierwsze lepsze robotnice, zamiast trochę poczytać?
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

ndz 23 sie, 2009

Wczoraj złapałem jeszcze trzy królowe flavusów. Dwie z braku probówki wsadziłem do słoików. Jutro będę miał probówki. Przy koloni w słoiku mógłbym mieć problem z przeprowadzeniem mrów do formi, a więc czy mógłbym jutro przełożyć królowe do probówek czy lepiej zostawić je w słoikach??
Ostatnio zmieniony ndz 23 sie, 2009 przez dexter688, łącznie zmieniany 1 raz.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Scytal
Posty: 318
Rejestracja: pn 22 paź, 2007
Lokalizacja: Gliwice

ndz 23 sie, 2009

spokojnie możesz je jutro przeprowadzić, daj im tylko na wszelki wypadek trochę wilgotnej waty do tych słoików
http://www.erepublik.com/en/referrer/Elczikeno - na nudę
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

wt 22 wrz, 2009

Kiedy powinienem je zacząć karmić? Dopiero jak się robo wyklują czy już teraz? Na razie jedna królowa flavusków złożyła pakiecik jaj i wczoraj wylęgły się larwy.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

wt 22 wrz, 2009

dexter688 pisze:Kiedy powinienem je zacząć karmić? Dopiero jak się robo wyklują czy już teraz?
Lepiej już teraz. Zapewne gdy królowa posili się trochę to pierwsze pokolenie będzie bardziej liczne i robotnice będą większych rozmiarów. Jeżeli nie zje podanego posiłku to oczywiście nic nie szkodzi to królowa klasztorna w naturze nie potrzebuje dokarmiania. :wink:
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

wt 22 wrz, 2009

Z tego co wyczytałem w POMOCY królowa sama odchowa pierwsze mrówki przy czym może zjeść część jaj. Czyli na razie nie podejmować żadnych działań? :)

[ Dodano: Wto 22 Wrz, 2009 ]
Dzięki. (Miało to być uzupełnienie do mojej poprzedniej wypowiedzi, ale mnie wyprzedziłeś :D )

[ Dodano: Wto 22 Wrz, 2009 ]
Co jej podawać mieszankę standard? Czy można sam miodek? Chociaż pewnie lepiej mieszankę bo, zawiera białko.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

wt 22 wrz, 2009

Nakarm je, bo przecież wygrzebałeś je z ziemi. Rójka była jakiś czas temu, na pewno złożyły jaja, które przepadły, gdy je wyjąłeś z ich norek. Powtórzę: NAKARM koniecznie!!! I karm co kilka dni.

[ Dodano: Wto 22 Wrz, 2009 ]
...tylko z głową, żebyś nie zapaćkał miksturą całej próbówki, co może się skończyć np. "zakonserwowaniem" jaj i larw w tej miksturze...
Ostatnio zmieniony wt 22 wrz, 2009 przez BartTP, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

wt 22 wrz, 2009

Okey, okey. Już się biorę do roboty. :D
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

wt 22 wrz, 2009

BartTP pisze:tylko z głową, żebyś nie zapaćkał miksturą całej próbówki,
Dlatego najlepiej jest podawać na "talerzykach". Dobra jest folia aluminiowa. :wink:
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

śr 23 wrz, 2009

Nic nie zapaćkałem :D Królowa nie jest zainteresowana pokarmem. Jak długo mieszanka może być w próbówce?

PS: Druga królowa złożyła jajka :D . Nie wiedziałem że tak ładnie będzie wszystko szło i ich troszkę za dużo nałapałem. :)
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Volxon
Posty: 101
Rejestracja: pt 03 lip, 2009
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa :p

śr 23 wrz, 2009

dexter688 pisze:Nie wiedziałem że tak ładnie będzie wszystko szło i ich troszkę za dużo nałapałem
Przysłowie "co za dużo to niezdrowo" w kwestii mrówek się nie sprawdza. :naglowie: Moja mieszanka jest już kilka dni a dalej mrówki ją piją :lol:
Ostatnio zmieniony śr 23 wrz, 2009 przez Volxon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

śr 04 lis, 2009

Muszę przyznać ci rację. Jedna królowa ( ta pierwsza ) wykitowała :D . Wcześniej pisalem o dwóch królowych które wsadziłem do słoików. Nie przeniosłem ich do próbówek bo wbiły się pod watę i warstewkę piasku, który nie wiem po jaką cholerę im dałem. Jedyne co u nich teraz widzę to poczwarki czy kokony, u jednej jest ich 5 czy 6. Pierwsze jajka złożyła 23 września, czyli jakieś miesiąc i dwa tygodnie temu. Po jakim czasie wyklują się pierwsze robo??
Ostatnio zmieniony śr 04 lis, 2009 przez dexter688, łącznie zmieniany 1 raz.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
cupi
Posty: 333
Rejestracja: sob 02 lut, 2008
Lokalizacja: Warszawa

czw 05 lis, 2009

dexter688 pisze:Pierwsze jajka złożyła 23 września, czyli jakieś miesiąc i dwa tygodnie temu. Po jakim czasie wyklują się pierwsze robo??
Takie pytania były wałkowane milion razy. Poszukaj, albo poczytaj FAQ bo zamknę temat.
Znajdź piękno w otaczającym Cię Świecie! :)
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

śr 11 lis, 2009

Tydzień nie minął a moje mrówki dały mi odpowiedż na pytanie.

Dzisiaj "wykluły" się pierwsze robotnice :D Są jeszcze prawie białe :D
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

pn 16 lis, 2009

No ale kiedyś mrówki trzeba będzie przeprowadzić a przy koloni w słoiku to nie taka prosta sprawa. Czytałem że można przeprowadzić mrówki z probówki do probówki przez podniesienie temperatury w probówce docelowej. Czy w przypadku mojej kolonii zdałoby to egzamin??

PS. Oczywiście chodzi o przeprowadzenie ze słoika do probówki :D.
Ostatnio zmieniony wt 17 lis, 2009 przez dexter688, łącznie zmieniany 2 razy.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

wt 17 lis, 2009

Może, choć nie musi. Im więcej robotnic i im więcej poczwarek tym większe prawdopodobieństwo, że się to uda w ciągu jednego dnia....Jak dokładnie wygląda to gniazdo w słoiku? Tam jest ziemia? Może nie trzeba przeprowadzać.
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

wt 17 lis, 2009

Na dnie słoika leży jakieś 1,5 czy 2 cm piasku. Królowa zakopała się tam już pierwszego dnia po włożeniu, siedzi tam i ma się dobrze. Komora gniazdowa przylega do szyby (dlatego też widać co się tam dzieje). Dno słoika jest, można by, rzec wypukłą soczewką. Najwięcej piasku leży właśnie tuż przy ściankach słoika. Co tu więcej opisywać. Chyba żeby dodać rozmiary: średnica 5cm, wysokość 12cm.

Jakakolwiek próba wyciągnięcia piasku razem z mrówkami odpada :p
Wydaje mi się że jedynym rozwiązaniem jest: walnąć im do środka wężyk który będzie wychodził do próbówki lub na arenę formi. Gdyby przeszły do próbówki to problem z głowy. Tylko czy typowo ziemne mrówki będą chciały opuścić piasek w sloiku i łazić wężykiem 12 cm w górę i potem 12 cm w dół. Jak popatrzę na ich rozmiary to wydaje mi się że to dla nich nie lada wyzwanie.

Orn pisze:Może nie trzeba przeprowadzać
Czy chodzi ci o to aby zostały tam na wieki wieków aż zdechną? Bo nie do końca rozumiem. :| :D
Ostatnio zmieniony wt 17 lis, 2009 przez dexter688, łącznie zmieniany 1 raz.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

wt 17 lis, 2009

Zrozumiałem, że chcesz przeprowadzić przed zimowaniem. Pomyślałem, że może słoik okaże się całkiem dobry na czas zimowania, ale już wiem, że się nie nadaje. W przypadku tak małej ilości robotnic, to faktycznie daleko, ale wcale nie musisz tak tego robić. Wystarczy, że wybierzesz zbędny piasek (jeśli suchy, to się będzie dobrze kleić do kawałka wilgotnej waty) i stopniowo powolutku obrócisz słoik na bok, tak, żeby królowa była cały czas w najniższym punkcie. Jak już przechylisz prawie do poziomu(nie musi być poziom, byle królowa mogła swobodnie iść), to zabezpiecz górę słoika kawałkiem rajstopy z niewielkim otworkiem, w który na siłę wciśniesz probówkę z utwierdzoną krótką rurką(możesz ją uszczelnić w probówce watą . Czekaj aż piasek całkiem wyschnie. Niech schnie sam, wtedy w przypadku, gdyby gdzieś obsypywał się piasek, to będą niewielkie ilości, szybko usuwane przez robotnice.
Obrazek
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

wt 17 lis, 2009

Piasek jest wilgotny. Myślę że nie rozsypie się podczas przechylania słoika, wilgoć dosyć dobrze łączy ziarna piasku.

Wielkie dzięki za radę :D
Ostatnio zmieniony wt 17 lis, 2009 przez dexter688, łącznie zmieniany 1 raz.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

śr 18 lis, 2009

Nie ma za co. Nadmiar piasku wybierz i tak jeśli chcesz czekać aż wyschnie.
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

śr 18 lis, 2009

Poczekam kilka dni aż wykluje się jeszcze kilka robo. Bo narazie jakoś ich tak maławo :)
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

sob 05 gru, 2009

No powoli przymierzam się do przeprowadzki. Ale na antmani LOCUTUS powiadomił mnie o innym sposobie przeprowadzki. Tutaj czytałem żeby podgrzać probówkę, On powiedział mi aby przegrzać i naświetlić słoik a mrówy pójdą do próbówki.

No i co radzicie zrobić?
Ostatnio zmieniony sob 05 gru, 2009 przez dexter688, łącznie zmieniany 1 raz.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Awatar użytkownika
Posty: 655
Rejestracja: pn 24 lis, 2008
Lokalizacja: Dobrogoszcz

ndz 06 gru, 2009

Radzę nie przegrzać tylko delikatnie i stopniowo nagrzewać miejsce wyprowadzki i jednocześnie zapewnić normalne warunki w nowym miejscu..
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

ndz 06 gru, 2009

Okey. Właśnie coś takiego mi radził tylko innymi słowami :)
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
ODPOWIEDZ