Pytanie o formicarium 2 x CD

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pt 21 sie, 2009

Jednak mój tata jedzie dzisiaj do centrum i kupi strzykawkę. Jaka wielkość będzie najlepsza?(w ml)
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

pt 21 sie, 2009

5, 10 ml wystarczy, najlepiej 10 :wink:
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pt 21 sie, 2009

Dzisiaj na forum przeczytałem, że królową F. cinerea, trzeba dokarmiać czy to prawda?
Awatar użytkownika
Volxon
Posty: 101
Rejestracja: pt 03 lip, 2009
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa :p

pt 21 sie, 2009

Swojej królowej dawałem miodku to nawet nie zwracała uwagi, ale muszką nie pogardzi:) Więc dokarmiać można ale nie trzeba :)
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pt 21 sie, 2009

A jeszcze mam pytanie w związku z strzykawką ;););)
Czy zostawić tłoczek czy go wyciągnąć i włożyć waty?
Awatar użytkownika
Volxon
Posty: 101
Rejestracja: pt 03 lip, 2009
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa :p

pt 21 sie, 2009

Możesz tym dzióbkiem dolewać wody :)
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pt 21 sie, 2009

Ale chodzi mi o tłoczek przy strzykawce?
(nie o dzióbek do igły :))
Awatar użytkownika
Volxon
Posty: 101
Rejestracja: pt 03 lip, 2009
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa :p

pt 21 sie, 2009

Aha :p nie zczaiłem co to ten tłoczek :p wywal i watą zatkaj :)
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pt 21 sie, 2009

A czy te mrówki mogą jeść ćmy? muchy? mole spożywcze?

P.S Królowa już chyba złożyła jajko!!! ma jakieś 0,5 mm.
Czy jeśli będą ją chciał przeprowadzić do strzykawki to weźmie jajko ze sobą?
I czy sie nie zniechęci do znoszenia jaj jak ją przeniosę?
Aha i jeszcze jedno pytanie mam opakowanie po DVD grubości jakieś 6 mm =. A korek 3mm. Czy mogę zrobić 2 warstwy? I w tych dwóch warstwach zrobić tunele, gniazda?

[ Dodano: Pią 21 Sie, 2009 ]
Proszę o szybką odpowiedź ;)

[ Dodano: Pią 21 Sie, 2009 ]
I jeszcze czy można podawać miód sztuczny z pudliszki?
Ostatnio zmieniony pt 21 sie, 2009 przez Adrianin127, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

pt 21 sie, 2009

Czy jeśli będą ją chciał przeprowadzić do strzykawki to weźmie jajko ze sobą?
A czy twoja mama jak wychodziła ze szpitala po porodzie to zabrała ciebie ze sobą? No jasne, że zabierze. Tylko musisz jej dać czas na przeprowadzkę.
Adrianin127 pisze:I czy sie nie zniechęci do znoszenia jaj jak ją przeniosę?
Raczej nie powinno. Najwyżej przestanie czerwić na jakiś dzień bądź dwa.
Adrianin127 pisze:Aha i jeszcze jedno pytanie mam opakowanie po DVD grubości jakieś 6 mm =. A korek 3mm. Czy mogę zrobić 2 warstwy? I w tych dwóch warstwach zrobić tunele, gniazda?
Tak.
Proszę o szybką odpowiedź ;)
nmzc
I jeszcze czy można podawać miód sztuczny z pudliszki?
Bój się Boga! Przecie możesz na rynku kupić naturalny u pszczelarza. Zapewne jest pożywniejszy dla twoich podopiecznych i twojej rodziny. :wink:
Ostatnio zmieniony pt 21 sie, 2009 przez Harnaś, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pt 21 sie, 2009

ok, to zaczynam przeprowadzkę do strzykawki 23 ml. :)

[ Dodano: Pią 21 Sie, 2009 ]
A jeszcze mam pytanie, teraz położyłem pudełko i strzykawkę otworami skierowanymi do siebie, królowa ani myśli wyjść. Jak można ją zachęcić :)?
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

pt 21 sie, 2009

Jeśli jesteś w stanie ogrzać strzykawkę o kilka stopni, to królowa sama się do niej przeniesie (ale może to potrwać...) bo ciepło przyśpieszy rozwój jajeczka . Ja mam grzałkę samoróbkę, którą nastawiam na ok. 30stopni C i wracam po 2h. Możesz próbować z innymi źródłami ciepła, ale cały czas kontroluj termometrem efekty.

Druga metoda, stopniowo ogrzewasz pomieszczenie aktualnie zamieszkane, przy pewnej temp ( różnej dla różnych gat.), mrówki zaczynają wyraźnie się denerwować (to wada tej metody) a potem szukać chłodniejszego miejsca dla jajeczek. Stopniować temp. możesz przybliżając lampkę. Połóż termometr akwarystyczny, czy inny, na wierzchu ogrzewanego lokum z mrówką. Zapewnij cień strzykawce czymś co się nie będzie z nią stykać. Oczywiście mrówka powinna mieć jedyną drogę ucieczki właśnie do strzykawki. Jakbyś przeprowadzał mrówki z większą ilością jajeczek i larw np. z probówki do probówki, to cień zapewniaj jeszcze pewnej części starej probówki, bo dużo larw to dużo noszenia. Potem cień się tylko przesuwa w stronę nowego lokum.

Pomiar temperatury w przypadku zwykłego termometru cieczowego rób kładąc termometr przy ściance ogrzewanego obiektu, jak najbliżej źródła ciepła. Masz wtedy pewność że temp wewnątrz strzykawki/probówki nie przekroczy tej odczytanej.
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pt 21 sie, 2009

ok, strzykawka się nagrzewa lampką, sprobuje pierwszym sposobem

P.S Królowa zniosła już 2 jajeczko, szybka jest :)

[ Dodano: Pią 21 Sie, 2009 ]
Dzisiaj się nie udało spróbuje jutro, może za kiepsko nagrzałem strzykawkę, czy są jakieś inne sposoby poza temperaturą?
Może jakiś smakołyk?

[ Dodano: Pią 21 Sie, 2009 ]
Może nie chce przejść bo składa jaja narazie, złożyła już 3 :)
Awatar użytkownika
Volxon
Posty: 101
Rejestracja: pt 03 lip, 2009
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa :p

sob 22 sie, 2009

Spróbuj może jeszcze oprócz nagrzewania obniżyć wilgotność. Po prostu u królowej nie dolewaj wody, a w miejscu docelowym tak:) Ale niech mnie ktoś bardziej doświadczony skomentuje bo nie wiem czy to działa.
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 22 sie, 2009

Volxon pisze:Spróbuj może jeszcze oprócz nagrzewania obniżyć wilgotność. Po prostu u królowej nie dolewaj wody, a w miejscu docelowym tak:) Ale niech mnie ktoś bardziej doświadczony skomentuje bo nie wiem czy to działa.
Działa ale dopiero jak wata wyschnie w tiktakach :p
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

sob 22 sie, 2009

Do jakiej najlepiej temperatury ogrzać strzykawkę, aby mrówka chciała sie przeprowadzić?

[ Dodano: Sob 22 Sie, 2009 ]
Czy mogę samemu przenieść królową i jaja?
Awatar użytkownika
francuz
Posty: 297
Rejestracja: pt 24 kwie, 2009
Lokalizacja: Ostrołęka

sob 22 sie, 2009

Czytam to i czytam to i dochodzę do wniosku, że właściciel tematu do FAQ nawet nie zajrzał.
Praktycznie na wszystkie twoje pytania są odpowiedzi w FAQ.
Adrianin127 pisze:Czy mogę samemu przenieść królową i jaja?
tak, ale musisz to zrobić delikatnie i jest ryzyko, że uszkodzisz jajeczka.
P.S
Ładnego trolla wykarmiliście ;p
Lasius umbratus
Formica sanguinea
Camponotus ligniperda
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

ndz 23 sie, 2009

Wczoraj wieczorem połaczyłem taśmą i zawinełem watą strzykawkę i pudełko, leżało przez całą noc ale królowa sie nie przeprowadziła, zostawię ją na 2 dni, jak nie przejdzie to sam ją przeniosę. Czekam na to żeby wata w pudełku wyschła.

[ Dodano: Nie 23 Sie, 2009 ]
Muszę sie pochwalić ;) Znalazłem królową!!! Chyba Formica cinerea . Zaraz przełożę ją do strzykawki, żebym znowu nie miał problemów z przeprowadzką ;)

[ Dodano: Nie 23 Sie, 2009 ]
Mam takie pytanko: Ta mrówka jest trochę mniejsza od Formica cinerea i przechodzi przez nią tylko jeden pasek. Jaka to może być mrówka(pozostała cześć jest taka sama)
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

pn 24 sie, 2009

Wstaw zdjęcia.
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pn 24 sie, 2009

Niestety zdjęcia mogę dać dopiero jutro albo pojutrze. :(
Ale królowa zniosła już jajeczko :)
(jest trochę mniejsze od jajeczka Formicy cinerea)
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

pn 24 sie, 2009

No to poczekamy do jutra/pojutra :p
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

pn 24 sie, 2009

Mam takie drobne pytanie:
Jak najlepiej połączyć pudełko z strzykawką?
Zrobić dziurkę w pudełku i połączyć(skleić razem plastrem).
Wtedy co jakiś otwierałbym pudełko głównym otworem(tam gdzie lecą cukierki ;)) aby "weszło trochę świeżego powietrza?
Bo królowa nie chce się przeprowadzić.
Narazie połączyłem strzykawkę z pudełkiem(przez główny otwór) i muszę za każdym razem odklejać całą taśmę i watę okręconą wokół.

No ale jest jeszcze jeden problem, jak później dawać jedzenie robotnicom o królowej.

[ Dodano: Pon 24 Sie, 2009 ]
A czy mógłbym już robić połączenie pudełka z strzykawką za pomocą wężyka akwarystycznego?

Czy królowa chodziła by po wodę do strzykawki?
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

wt 25 sie, 2009

Najlepiej połącz tak aby się razem strzykawka z pudełkiem stykały, czyli to z tym plastrem byłoby dobre. Nie musisz uzupełniać tak często powietrza, jest go wystarczająco dużo i raz na 2-3 tygodnie w zupełności wystarczy, a jeśli jest tam gdzieś wata to powietrze i tak przez nią przechodzi. Co do picia wody, jak wata zacznie wysychać to królowa i tak się do strzykawki przeprowadzi, chociażby po to żeby zapewnić jak najlepsze warunki dla swoich pociech. Jak już będę w strzykawce to zamykasz strzykawkę watą i czekasz na pierwsze robo. Jak będą pierwsze robo to kładziesz strzykawkę na jakiejś arenie, otwierasz i dajesz żreć :wink:
Adrianin127
Posty: 56
Rejestracja: ndz 16 sie, 2009
Lokalizacja: Zawiercie

wt 25 sie, 2009

aha. Dzięki.

Dzisiaj gdy rano wstałem zobaczyłem ż jaja są strzykawce, mówię poczekam jeszcze trochę może są jeszcze jakieś jaja i je przeprowadzi. Gdy przyszedłem z sklepu jaja już były w pudełku ;););).
No trudno poczekam może jeszcze sie dzisiaj przeprowadzi a jak nie to jutro :)
(A wodę będę nalewał dzióbkiem od strzykawki za pomocą igły)

[ Dodano: Czw 27 Sie, 2009 ]
Dzisiaj przy dolewaniu wody do strzykawki, przypadkiem zamoczyły się jajeczka. Czy to mogło jakoś wpłynąć na jajka? Czy mogły zostać uszkodzone?

[ Dodano: Pon 31 Sie, 2009 ]
Mam jeszcze jedno pytanie wczoraj pojawiły sie larwy, dzisiaj przy nalewaniu wody niestety znowu trochę mi sie przelało i larwy się namoczyły, czy mogło im się coś stać i jeszcze jedno czy larwy sie ruszają, boje moje narazie nie.
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

pn 31 sie, 2009

Dzisiaj gdy rano wstałem zobaczyłem ż jaja są strzykawce, mówię poczekam jeszcze trochę może są jeszcze jakieś jaja i je przeprowadzi. Gdy przyszedłem z sklepu jaja już były w pudełku ;) ;);).
No trudno poczekam może jeszcze sie dzisiaj przeprowadzi a jak nie to jutro :)
(A wodę będę nalewał dzióbkiem od strzykawki za pomocą igły)
No to poczekaj, a jak sobaczysz, że są w strzykawce to odłącz pudełko, a nie czekaj "bo może sa jakieś jajka" :P Strata kilku jaj to i tak niewiele :wink:
Dzisiaj przy dolewaniu wody do strzykawki, przypadkiem zamoczyły się jajeczka. Czy to mogło jakoś wpłynąć na jajka? Czy mogły zostać uszkodzone?
Nic im nie będzie, też raz zalałem jajka i potem wszystko było ok, mrówki w przyrodzie są często zalewane a mimo to żyją :p
Adrianin127 pisze:Mam jeszcze jedno pytanie wczoraj pojawiły sie larwy, dzisiaj przy nalewaniu wody niestety znowu trochę mi sie przelało i larwy się namoczyły, czy mogło im się coś stać i jeszcze jedno czy larwy sie ruszają, boje moje narazie nie.
Nie dolewaj wody codziennie, wystarczy raz na 2 tygodnie powiedzmy :wink: Co do zalania larw to powinno byś podobnie jak z jajkami :wink:
ODPOWIEDZ