Formicopedia.org

Witajcie
Jestem nauczycielką w jednym z warszawskich przedszkoli. Moich wychowanków (4-5-latki)zafascynował ostatnio świat mrówek. Zadają wiele pytań i są strasznie ciekawi jak one żyją. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i pomyślalam, że może zaproszę takiego eksperta do przedszkola i on nam opowie o świecie tych małych stworzeń. Szukam osoby, która za darmo podzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem z małymi ludźmi. Jeżeli ktoś z Was byłby chętny - prosze o kontakt. Jeżeli nie ma chętnych wśród Was to może są jakieś miejsca w stolicy gdzie dzieciaki mogłyby zdobyc wiedzę na ten temat (np.o słoniach można się więcej dowiedzieć w ZOO:)a o mrówkach?)

Nie wiem czy naukowcy byliby skłonni do tego typu aktywności ale możesz spróbować zgłosić się tu: http://www.nencki.gov.pl/pl/

MAck pisze:naukowcy

Kogo tak nazywasz?
Jest sporo mrówczarzy z Wawy, może ktoś będzie chętny podzielić się swoimi informacjami.

dexter688 pisze:Kogo tak nazywasz?

http://www.nencki.gov.pl/pl/struktura/n ... ab_03.html

Naukowiec , chyba lepiej było by żeby zrobił to jakiś człowiek z wykształceniem pedagogicznym bo to są maluchy i trzeba troszkę inaczej do nich podejść niż do młodzieży, na inne rzeczy zwrócić uwagę żeby wzbudzić zainteresowanie

Miałem jakieś zaćmienie umysłowe
Widzę, że nasi mrówczarze nie są zainteresowani wykładami w przedszkolu.

Umbramen pisze:z wykształceniem pedagogicznym

Tu masz rację.

Dodam tylko, że część tych naukowców prowadzi zajęcia dla studentów a p. Godzińska wiem, że prowadzi również wykłady w ramach dni nauki dla ludzi na codzień nie związanych z mrówkami. Jestem pewien, że lepszych osób nie można znaleźć - pytanie tylko czy nie będzie to przerost autorytetów nad rzeczywistym zapotrzebowaniem przedszkolaków Prawdopodobnie młody człowiek pasjonujący się mrówkami łatwiej złapie kontakt z przedszkolakami.

MAck pisze:Prawdopodobnie młody człowiek pasjonujący się mrówkami łatwiej złapie kontakt z przedszkolakami.

pytanie czy poważny naukowiec chciałby mieć takich rozmówców (nie żeby nazwać ich egoistami czy coś,tylko no... trochę nie ten poziom, oczywiście nie nie doceniam ciekawości młodych, możliwe że i przyszłych, hodowców >. Przedszkolaki raczej nie miałyby pytań typu "ile stopni w komorze królowej i jaka wilgotność dla gatunku Myrmecomyrmekus myrmeculus spp.; jak pracuje układ nerwowy; jaka jest funkcja w społeczeństwie najstarszych robotnic, majorków, minorków.." Raczej dzieciaki będą miały takie pytania, na które większość z nas odpowie, ew. takie, które nas zaskoczą Mam siostrzeńca 5-cio latka.. wiem jakie cudaczne pytania mogą takie dzieci zadawać

A więcej szczegółów,tj. gdzie i co, i kiedy?

szkoda że tak daleko mieszkam od wawy :-/

A więcej szczegółów,tj. gdzie i co, i kiedy?

Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to odpowiem na prv. Mogę dodać, że to przedszkole na Pradze Płd. Interesowałby mnie początek maja (z wyjątkiem 10.V).

Jeżeli chodzi o pytania dzieciaków to rzeczywiście trzeba być przygotowanym na bardzo interesujące pytania ale nie fachowe (chociaż różnie bywa):) Trzeba mieć również dużo cierpliwości i przynajmniej więcej niż troche lubić takie małe istoty. W czasie spotkania byłabym obecna ja i moja koleżanka i w razie "katastrofy" ratowałbyśmy naszego specjalistę od mrówek

Może też użytkownik ?

profile.php?mode=viewprofile&u=442

Ehx-ray już raz opowiadał o mrówkach w programie budzik, może byłby chętny Na forum dawno nie wchodził ale e-mail ma podany

Chciałam podziękować za kontakty do osób, które mogłyby ewentualnie...
Spotkanie odbyło się dzięki jednemu z byłych forumowiczów. Do prowadzenia zgłosił się hodowca mrówek od dawna spoza forum o nicku Johnbol. Dzieciaki były zachwycone i miały sporo pytań, zobaczyły małe formikarium, królową i małe mrówki.
Szkoda tylko, że tak mało chętnych jest do wdrażania najmłodszych w świat przyrody...

Jeszcze raz dziękuję

Szkoda, że nie jestem z Warszawy ani okolic. A mogłabyś może opowiedzieć trochę więcej? Ciekaw jestem, o co takie dziecki pytają