Camponotus herculeanus kolonia powoli pada
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Od kilku dni poważnie już podchodzę do sprawy hibernacji moich herc, ale nic nie chcą jeść nie tkną muchy i mieszanki od 1,5tyg, a głodne nie chce wsadzać do lodówki. Poza problemami z jedzeniem mam dość inny większy problem. Liczebność koloni z 12 spadła do 5 robo w ciągu 2tyg. Jajek jest dużo ale zaraz jak się pojawia larwa zostaje ona zjedzona, choć jajka też często są zjadane. Jak uratować moją kolonie?
Nawodnij gniazdo, daj im pokarm, przewietrz formikarium. Koniecznie przezimuj.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
Nawodnione jest, pokarm mają[mieszanka, muchy i inne owady] i formikarium jest czyste. Chce hibernować ale żadna mrówka nic nie je. Założyłem na 36h mini monitoring i mrówki nie tkną jedzenia jedynie wyniosą zmarłe mrówki. Zostało mi 2 robo [2,5 bo jedna mrówka dziwnie się zachowuje już]. Czy z taką ilością robo coś zdziałam?
Zimuj tak czy siak - jak mają paść, to i tak padną, a czekanie tylko pogorszy sytuację.
Nawodnij gniazdo trochę mocniej - u mnie mrówki padały jak było za sucho.
Nawodnij gniazdo trochę mocniej - u mnie mrówki padały jak było za sucho.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
To tylko zapytam by się upewnić. Herce zimuje się w 5stopniach i na początku trzeba je wstępnie zmrozić. Jak myślicie jaka temp. powinna być przez lodówka[5stopni]? I co z potomstwem, ponoć campo nie zimuje larw[same zjedzą go po ochłodzeniu czy umiera]?
Wstępnie można przygotować, ale Ty nie masz na to czasu. Można stopniowo ochładzać temperaturę: 20, 15, 10, 5*C, ale to nie jest konieczne i teraz lepiej, gdybyś wpakował je od razu do lodówki (zatkaj wejście watą i owiń gniazdo w skarpetkę).
Mnie się wydaje, że zimują z larwami.
Mnie się wydaje, że zimują z larwami.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
3 miesiąc to już coś. Możesz potrzymać jeszcze do końca stycznia i powoli zacząć wybudzać. Ale oczywiście jak chcesz to nawet do lutego, czy marca.
Mi chodzi głównie o ten tekst:
W ten sposób już po miesiącu sezonowania, kolonia staje się sporo bardziej żywotna - nie zalecam utrzymywania mrówek (zamieszkujących sztuczne gniazdo) w zimowniku przez okres dłuższy niż 3 miesiące - warunki wilgotnościowe, wentylacja itp. nie są w formicarium identyczne z naturalnymi a ryzyko popełnienia błędu wzrasta.
http://formicopedia.org/mrowki/Hibernacja_mr%C3%B3wek
W ten sposób już po miesiącu sezonowania, kolonia staje się sporo bardziej żywotna - nie zalecam utrzymywania mrówek (zamieszkujących sztuczne gniazdo) w zimowniku przez okres dłuższy niż 3 miesiące - warunki wilgotnościowe, wentylacja itp. nie są w formicarium identyczne z naturalnymi a ryzyko popełnienia błędu wzrasta.
http://formicopedia.org/mrowki/Hibernacja_mr%C3%B3wek
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Jak gniazdo jest nie stale utrzymane na odpowiednim poziomie wilgotności i od czasu do czasu wpuścisz trochę "świeżego" powietrza to te 3-4 miechy możesz trzymać. Jak chcesz to już zacznij wybudzać.
No właśnie z tą wilgotnością jest źle... Jak we wrześniu dawałem do lodówki wody było około 1/4 probówki, a teraz jest już na końcu.
Jeszcze dzisiaj chyba wybudze bo zauważyłem, że mimo tego, że są w lodówce robotnice stają się aktywne a królowa złozyła 5jajek.
Jeszcze dzisiaj chyba wybudze bo zauważyłem, że mimo tego, że są w lodówce robotnice stają się aktywne a królowa złozyła 5jajek.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
No to wybudzaj. Ale nie szalej, powoli.