Camponotus herculeanus kolonia powoli pada

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

misiek821
Posty: 114
Rejestracja: śr 05 sie, 2009
Lokalizacja: Jastrzębie

pt 24 wrz, 2010

Od kilku dni poważnie już podchodzę do sprawy hibernacji moich herc, ale nic nie chcą jeść nie tkną muchy i mieszanki od 1,5tyg, a głodne nie chce wsadzać do lodówki. Poza problemami z jedzeniem mam dość inny większy problem. Liczebność koloni z 12 spadła do 5 robo w ciągu 2tyg. Jajek jest dużo ale zaraz jak się pojawia larwa zostaje ona zjedzona, choć jajka też często są zjadane. Jak uratować moją kolonie?
misiek821
Posty: 114
Rejestracja: śr 05 sie, 2009
Lokalizacja: Jastrzębie

pn 27 wrz, 2010

widzę, że nikt nie zna odpowiedzi na mój problem, ale w nocy 2 kolejne mrówki mi zdechły.
Ostatnio zmieniony pn 27 wrz, 2010 przez misiek821, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

pn 27 wrz, 2010

Nawodnij gniazdo, daj im pokarm, przewietrz formikarium. Koniecznie przezimuj.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
misiek821
Posty: 114
Rejestracja: śr 05 sie, 2009
Lokalizacja: Jastrzębie

pn 27 wrz, 2010

Nawodnione jest, pokarm mają[mieszanka, muchy i inne owady] i formikarium jest czyste. Chce hibernować ale żadna mrówka nic nie je. Założyłem na 36h mini monitoring i mrówki nie tkną jedzenia jedynie wyniosą zmarłe mrówki. Zostało mi 2 robo [2,5 bo jedna mrówka dziwnie się zachowuje już]. Czy z taką ilością robo coś zdziałam?
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

pn 27 wrz, 2010

Zimuj tak czy siak - jak mają paść, to i tak padną, a czekanie tylko pogorszy sytuację.

Nawodnij gniazdo trochę mocniej - u mnie mrówki padały jak było za sucho.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
misiek821
Posty: 114
Rejestracja: śr 05 sie, 2009
Lokalizacja: Jastrzębie

pn 27 wrz, 2010

To tylko zapytam by się upewnić. Herce zimuje się w 5stopniach i na początku trzeba je wstępnie zmrozić. Jak myślicie jaka temp. powinna być przez lodówka[5stopni]? I co z potomstwem, ponoć campo nie zimuje larw[same zjedzą go po ochłodzeniu czy umiera]?
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

pn 27 wrz, 2010

Wstępnie można przygotować, ale Ty nie masz na to czasu. Można stopniowo ochładzać temperaturę: 20, 15, 10, 5*C, ale to nie jest konieczne i teraz lepiej, gdybyś wpakował je od razu do lodówki (zatkaj wejście watą i owiń gniazdo w skarpetkę).

Mnie się wydaje, że zimują z larwami.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
misiek821
Posty: 114
Rejestracja: śr 05 sie, 2009
Lokalizacja: Jastrzębie

sob 08 sty, 2011

Nie chce zakładać nowego tematu bo i ten nie jest zamknięty.


Czy swoje herce mam jeszcze trzymać w lodówce i czekać do marca-kwietnia? Czy może teraz je wyjąć? Wsadziłem je do lodówki 30września.
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 08 sty, 2011

3 miesiąc to już coś. Możesz potrzymać jeszcze do końca stycznia i powoli zacząć wybudzać. Ale oczywiście jak chcesz to nawet do lutego, czy marca.
misiek821
Posty: 114
Rejestracja: śr 05 sie, 2009
Lokalizacja: Jastrzębie

sob 08 sty, 2011

Mi chodzi głównie o ten tekst:
W ten sposób już po miesiącu sezonowania, kolonia staje się sporo bardziej żywotna - nie zalecam utrzymywania mrówek (zamieszkujących sztuczne gniazdo) w zimowniku przez okres dłuższy niż 3 miesiące - warunki wilgotnościowe, wentylacja itp. nie są w formicarium identyczne z naturalnymi a ryzyko popełnienia błędu wzrasta.

http://formicopedia.org/mrowki/Hibernacja_mr%C3%B3wek
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

sob 08 sty, 2011

Jak gniazdo jest nie stale utrzymane na odpowiednim poziomie wilgotności i od czasu do czasu wpuścisz trochę "świeżego" powietrza to te 3-4 miechy możesz trzymać. Jak chcesz to już zacznij wybudzać.
misiek821
Posty: 114
Rejestracja: śr 05 sie, 2009
Lokalizacja: Jastrzębie

sob 08 sty, 2011

No właśnie z tą wilgotnością jest źle... Jak we wrześniu dawałem do lodówki wody było około 1/4 probówki, a teraz jest już na końcu.

Jeszcze dzisiaj chyba wybudze bo zauważyłem, że mimo tego, że są w lodówce robotnice stają się aktywne a królowa złozyła 5jajek.
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

ndz 09 sty, 2011

No to wybudzaj. Ale nie szalej, powoli.
ODPOWIEDZ