problem z Lasius niger
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
witam, mam problem z moimi nigerkami otóż to dziwnie długo jajka nie zmieniają się mianowicie nic z nimi się nie dzieje 26 stycznia królowa zaczęła znosić jajka za tydzień było już ich około 40 a do dziś żadnej zmiany może powiem że od kilku dni robotnice nic nie robią tylko się kręcą po próbówce wcześniej opiekowały się jajkami a teraz robi to królowa co się dzieje?? karmię je mieszanką miodowo jajeczną ponieważ do pokarmu białkowego teraz nie za bardzo jest dostęp.
To około 3 tygodnie więc nie dziw się że są tylko jajka, i napisz jaką temperaturę im zapewniasz i czy mają odpowiednią wilgoć, ale moim zdaniem nie ma co panikować.
2x-messor barbarus największa z nich 1200 robotnic. 5x-lasius niger największa z nich 2000 robotnic. 1x-Camponotus ligniperda 3000 robotnic. 2x-Formica fusca 500 robtnic. 1X-Camponotus herculeanus 2130 robotnic.1X-Tetramorium caespitum 7300 robotnic
jeśli w probówce lub tym czym jest krok pierwszy nie ma jakiejś masakrycznej pleśnie, grzyba i innego dziadostwa, to podrzuć im przy wyjściu kawałek mięska białkowego, kropelkę małą miodku spadziowego i odstaw na minimum 2 tygodnie w CIEMNY kąt, gdzie nie będzie wstrząsów itp!
powinno pomóc
ps...no i trochę cieplej jakby było to by było fajniej
powinno pomóc
ps...no i trochę cieplej jakby było to by było fajniej
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
M@teusz zdecydowanie przesadza i stwarza zagrożenie.albert_c1 pisze:czyli mam je dobrze nakarmić i nie dawac i nic do jedzenia przez dwa tygodnie ??
Nawet tak małej koloni należy wymieniać pokarm białkowy na świeży dwa razy w tygodniu, a miód nawet nieco częściej.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
trochę odświeżę temat. Z jajeczkami nadal się nic nie dzieje zaczyna to wzbudzać moje obawy. Niger z pewnością mają zapewnione godziwe warunki brak stresu i dobre pożywienie temperatura prze probówce w ciągu dnia wynosi około 24-25 C w nocy 19-20. Nie wiem co jest nie tak że mija miesiąc od złożenia jaj przez królową a do dziś z jajkami żadnych zmian, jestem tego pewien bo codziennie oglądam jajka przez bardzo mocną lupę. Jakieś sugestie??
Po co zimowac skoro ma potomstwo? Wtedy, znając życie, mrówki zjedzą jajka. Daj jeść i zostaw w spokoju, choc na kilka dni, a może coś ruszy. Podnieś temperaturę, jesli możesz, tak do 29 stopni w dzien i 24 w nocy i czekaj
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Napewno powodujesz wstrząsy, może próbówka po pokoju nie rzucasz ale jakieś tam drgania napewno powstaja. Poza tym, jeśli zakryłeś je jakimś materiałem, to chcac popatrzyć musisz odkrywać. Jeśli nie zasłoniłeś niczym, co by ograniczyło dopływ światła i zaciemniło próbówke, to zasłoń-wpłynie to pozytywnie na kondycję mrówek.
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623