Problem z M. barbarus

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Kubol24
Posty: 82
Rejestracja: czw 14 kwie, 2011

sob 07 maja, 2011

Cześć, około miesiąc temu kupiłem messorka. Trzymałem królową i jedną robo w probówce i nic się nie działo. Stwierdziłem, że może jest to wina temperatury (18-19, później 20-21). Więc wsadziłem ją do formi typu L 20x20 i od razu poleciała do gniazda. Grzeje samą arenę do 28C, czy tak jest dobrze? Nawadniam formi, daje nasiona, białko, pokarm podstawowy, wode - ogólnie wszystko chyba. Niestety nic się nie dzieje. Czy ja coś robie źle? Bo jestem cierpliwy, no ale odkąd ją kupiłem 0 jajeczek.
Proszę o pomoc :wink:
Mike
Posty: 95
Rejestracja: śr 15 wrz, 2010
Lokalizacja: Iwonicz

sob 07 maja, 2011

Możliwe, że nie składa jajek bo jet niespokojna - wibracje poprzez np. chodzenie domowników.
Musisz zapewnić jej minimum wstrząsów. Wtedy może zacznie składać jajka.
Kubol24
Posty: 82
Rejestracja: czw 14 kwie, 2011

sob 07 maja, 2011

Leży na takiej szafce, to pewnie jak otwieram to ją to niepokoi, ale nie mam innego miejsca żeby ją przenieść, tylko parapet ale wtedy jest narażona na promienie słońca? Dobrze mówie?
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

sob 07 maja, 2011

Nie stresuj jej ciągłym zaglądaniem "co tam u ciebie mróweczko?", unikaj potrącania mebla na którym stoi formikarium, czym ogrzewasz arenę? Jak lampką to zaprzestań, postaraj się trzymać ja z dala od źródła świata, a co do cierpliwości to miesiąc stagnacji jest niczym :P Ja czekałem ponad 5 miesięcy na jaja u umbratusa, a teraz mini larwy leżą już kilka tygodni i nie chcą rosnąć. Nie zamartwiaj się w końcu ruszy jak z kopyta(albo zdechnie :P).

edit: tak długo pisałem tego posta ze dwa wskoczyły przedeń...
Kubol24
Posty: 82
Rejestracja: czw 14 kwie, 2011

sob 07 maja, 2011

Podgrzewam ją kablem grzewczym, na termostacie ustawiłem 28C i to od razu kontroluje temp. Ogólnie mrówa była strasznie aktywna, latała po całym gnieździe a robo po arenie, nie wiem czemu. Teraz siedzi w jednej komorze z robo, ogólnie dzisiaj jakaś taka spokojna :P

Edit: Uspokoiła się odkąd dałem pokarm podstawowy na arene, robo smakowało :D
Edit2: No ale co ja mam zrobić jak ona jest na szafce, i tam się przechodzi często (nie mam wielkiego pokoju), zaraz obok niej jest biurko z komputerem. Zwykłe światło dzienne jej przeszkadza? Kiedyś jak jeszcze trzymałem ją w szufladzie w probówce to też nic się nie działo :|
Edit3: A może mam czymś przykryć formi?
Tidude
Posty: 157
Rejestracja: pn 26 lip, 2010
Lokalizacja: Poniatowa

sob 07 maja, 2011

Ja moje Campo trzymam na parapecie, blisko grzejnika, lampką nie raz dogrzewam.
Zakryj gniazdo na jakiś czas. Nie warto straszyć od tak mrówek :)
Były: C.ligniperdus, C.truncatus, C.fallax, L.fuliginosus + L.umbratus, T.caespitum, Tapinoma erraticum, F.gagates

Są: C.vagus
Kubol24
Posty: 82
Rejestracja: czw 14 kwie, 2011

sob 07 maja, 2011

Ok, zakryje gniazdo ale czym?
Czy można trzymać na parapecie? Czy to bezpieczne?
Tidude
Posty: 157
Rejestracja: pn 26 lip, 2010
Lokalizacja: Poniatowa

sob 07 maja, 2011

A w jakim sensie uważasz że nie jest to bezpieczne?
Zakryć możesz gniazdo np. czarną, czerwoną kartką z bloku kolorowego? Ja zakrywałem formice materiałem(chusteczką) który był dołączony do portfela skórzanego. Coś jak chusteczka do okularów.
Były: C.ligniperdus, C.truncatus, C.fallax, L.fuliginosus + L.umbratus, T.caespitum, Tapinoma erraticum, F.gagates

Są: C.vagus
ODPOWIEDZ