Witam, jako iż jestem nowy na forum oraz ten post będzie moim pierwszym, chcialbym się przywitać .
No więc tak: Podczas weekendowych prac w ogrodzie likwidowałem oczko wodne, które otoczone było kamiennymi plytkami. Płytki musiały zostać usunięte i tutaj pod jedną z nich pojawiła się kolonia Lasius flavus (jeśli się nie myle). Kolonia była przeznaczona do likwidacji, tak więc jako, że zawsze chciałem mieć własną hodowle wypatrzyłem królową i kilka robotnic, które następnie złapałem. Spontanicznie zdudowałem małe formikarium ze szklanej szalki (10cm średnicy), w której 50% stanowi część gniazdowa (korek). Tak więc po obszernym wstępie, przejdę do pytań początkującego: kolonie karmiłem miodem z wodą, ale niestety zawsze po podaniu pokarmu jakaś nieszczęsna robotnica utopiła się w pokarmie. teraz stosuję duszone jabłko połączone z cukrem i agarem-czy taki pokar jest odpowiedni? Mrówki nie chcą pobierać pokarmu białkowego-dlaczego?. Zaobserwowałem, że mrówki lubią wilgoć, nawet bardzo, tak więc czy się nie mylę? Czy ta wilgoć im nie zaszkodzi? Mrówki zachowują się dziwnie-niektóre wykonują szybkie ruchy niczym podskakiwanie, nie wiem jak to opisać, cz to niepokojące zachowanie, czy normalne? Mrówki też mało korzystają z areny, więc czy w przyszłości, kiedy kolonia sie powiększy, mogę z niej zrezygnować? Czy mogę dostarczyć mszyc (wiem, że powinny być to mszyce żyjące na korzeniach roślin) ale czy mogą być to pospolite, żyjące na pędach roślin?
Za wszystkie niedociągnięcia przepraszam, jak i za moją niewiedze. Szukałem informacji o tych mrówkach, ale nie były wystarczające.
Początki
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Lepiej karmić miodem zmieszanym z żółtkiem jajka. Wszelkie robale trzeba zabić i najlepiej naciąć jeśli mają chitynową powłoke. Lubią wilgoć? Jest im potrzebna ;pCfaniak pisze:Witam, jako iż jestem nowy na forum oraz ten post będzie moim pierwszym, chcialbym się przywitać .
No więc tak: Podczas weekendowych prac w ogrodzie likwidowałem oczko wodne, które otoczone było kamiennymi plytkami. Płytki musiały zostać usunięte i tutaj pod jedną z nich pojawiła się kolonia Lasius flavus (jeśli się nie myle). Kolonia była przeznaczona do likwidacji, tak więc jako, że zawsze chciałem mieć własną hodowle wypatrzyłem królową i kilka robotnic, które następnie złapałem. Spontanicznie zdudowałem małe formikarium ze szklanej szalki (10cm średnicy), w której 50% stanowi część gniazdowa (korek). Tak więc po obszernym wstępie, przejdę do pytań początkującego: kolonie karmiłem miodem z wodą, ale niestety zawsze po podaniu pokarmu jakaś nieszczęsna robotnica utopiła się w pokarmie. teraz stosuję duszone jabłko połączone z cukrem i agarem-czy taki pokar jest odpowiedni? Mrówki nie chcą pobierać pokarmu białkowego-dlaczego?. Zaobserwowałem, że mrówki lubią wilgoć, nawet bardzo, tak więc czy się nie mylę? Czy ta wilgoć im nie zaszkodzi? Mrówki zachowują się dziwnie-niektóre wykonują szybkie ruchy niczym podskakiwanie, nie wiem jak to opisać, cz to niepokojące zachowanie, czy normalne? Mrówki też mało korzystają z areny, więc czy w przyszłości, kiedy kolonia sie powiększy, mogę z niej zrezygnować? Czy mogę dostarczyć mszyc (wiem, że powinny być to mszyce żyjące na korzeniach roślin) ale czy mogą być to pospolite, żyjące na pędach roślin?
Za wszystkie niedociągnięcia przepraszam, jak i za moją niewiedze. Szukałem informacji o tych mrówkach, ale nie były wystarczające.
Mszyce nic nie zmienią, trzeba im dać roślinke z tego co wiem ;p
Mszyce to za duże kombinacje - lepiej odpuścić sobie ten pomysł.
Co do miodu, to nie rozcieńczaj wodą, a stawiaj kropki za pomocą wykałaczki.
Co do miodu, to nie rozcieńczaj wodą, a stawiaj kropki za pomocą wykałaczki.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
Problem właśnie wtym miodzie, ponieważ w ten sposób utopiło sie 5-6 robotnic. Nie było to spowodowane ilościa miodu, którego podałem mało, dosłownie, jak napisałeś kroplę.Formik pisze:Mszyce to za duże kombinacje - lepiej odpuścić sobie ten pomysł.
Co do miodu, to nie rozcieńczaj wodą, a stawiaj kropki za pomocą wykałaczki.
Kropla kropli nie równa. Jeżeli była większa od robotnicy to dlatego się potopiły.
MAĆKO
- Ciocia Lilith
- Posty: 336
- Rejestracja: czw 03 gru, 2009
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nic nadzywczajnego. Te mrówki są wybitnie ciemnolubne, co nawet mówi ich polska nazwa "Podziemnica zwyczajna". Jeśli chcesz mieć je cały czas na widoku, to zrób/kup PROFESJONALNE formikarium, lub przenieś do probówki.
Ale jeśli miód się skrystalizuje, to z "kropką" może być problem...Formik pisze:Co do miodu, to nie rozcieńczaj wodą, a stawiaj kropki za pomocą wykałaczki.
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Niekoniecznie - bardzo małe kropki nawet z takiego miodu da się zrobićdexter688 pisze:Ale jeśli miód się skrystalizuje, to z "kropką" może być problem...Formik pisze:Co do miodu, to nie rozcieńczaj wodą, a stawiaj kropki za pomocą wykałaczki.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.