strach pytać x 2

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

barlew
Posty: 28
Rejestracja: czw 19 lip, 2012
Kontakt:

czw 23 sie, 2012

1. Jak to jest tak naprawdę z klasztornością M.rubry? wystarczy probowka? czy też takie zakładanie gniazda jest tak rzadkie, że nie ma na co liczyć w warunkach sztucznych u początkującego?

2. Jak umierają samce? nie mogę znaleźć informacji poza "samiec umiera po rójce" -pytam z ciekawości - ile po rójce i czy ktoś tą akcję obserwował?
=czarny=
Posty: 89
Rejestracja: wt 10 sie, 2010

czw 23 sie, 2012

1.M.rubra zakłada gniazdo w sposób częściowo klasztorny,masz szanse na hodowanie ich w próbówce tylko że z jedną królową trudno jest wystartować.

2.Sam nie wiem.
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

czw 23 sie, 2012

barlew pisze:1. Jak to jest tak naprawdę z klasztornością M.rubry? wystarczy probowka? czy też takie zakładanie gniazda jest tak rzadkie, że nie ma na co liczyć w warunkach sztucznych u początkującego?

2. Jak umierają samce? nie mogę znaleźć informacji poza "samiec umiera po rójce" -pytam z ciekawości - ile po rójce i czy ktoś tą akcję obserwował?
1. Z reguły łatwiej adoptować poczwarki. W naturze startują albo klasztornie same (wychów 1 pokolenia około 2 lat!), albo, co zdarza się częściej, w kilka samic. Czasem wychodzą też zapolować.

2. Umierają z wycieńczenia. "Zaruchują" się na śmierć.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

pt 24 sie, 2012

Formik pisze: 2. [...]. "Zaruchują" się na śmierć.
:rotfl:
Biedaki...

Jak zaczynałam się udzielać na tym forum, to pamiętam ktoś pisał, że przy okazji urywają sobie narządy kopulacyjne, a potem królowa się ich z siebie pozbywa. Pewnie ktoś kogoś straszył :P Podejrzewam, że to bajka, nigdzie ta informacja się nie powtórzyła. Nie jestem pewna też, czy powszechne przekonanie jakoby wszystkie samce były niezdolne do samodzielnego pobierania pokarmów (przynajmniej naszych częstych polskich gatunków) jest prawdziwe, bo na przykład obserwowałam jak u Temnothorax sp. samiec w probówce podlazł razem z robotnicami do pryzmy miodu i wetknął tam osobiście swój "dziób" stojąc chwilę. Nie wyglądało na to, że się tam przylepił "bo lubi".
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

pt 24 sie, 2012

geb88 pisze: Jak zaczynałam się udzielać na tym forum, to pamiętam ktoś pisał, że przy okazji urywają sobie narządy kopulacyjne, a potem królowa się ich z siebie pozbywa.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
barlew
Posty: 28
Rejestracja: czw 19 lip, 2012
Kontakt:

ndz 26 sie, 2012

Harnaś pisze:Jak zaczynałam się udzielać na tym forum, to pamiętam ktoś pisał, że przy okazji urywają sobie narządy kopulacyjne, a potem królowa się ich z siebie pozbywa.
auuuu
żałuję, że zapytałem...
ODPOWIEDZ