Witam mam pytanie jak nawilżyć formikarium typu T od antmani?
Oczywiście ten korek
Jak nawilżyć
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
-
- Posty: 14
- Rejestracja: pn 13 sie, 2012
Daj mrówkom wody np. w podstawce, jeżeli będą potrzebowały wody to same ją sobie przyniosą.
Ekhem...marekkazik pisze:Daj mrówkom wody np. w podstawce, jeżeli będą potrzebowały wody to same ją sobie przyniosą.
Mała kolonia nie jest w stanie nawodnić sobie gniazda, musisz zrobić to ty. No i nie rozumiem pytania jak nawilżyć korek... Trzeba to zrobić tak żeby gniazdo było częściowo mokre, nie topiąc przy tym mrówek. Ot, cała filozofia.
lukaszb12999, też mam przyjemność trzymania mrówek w tym formikarium.
Zaopatrz się w strzykawkę z igłą (w aptece to koszt ok. 1-2zł). Napełnij strzykawkę wodą (na pierwsze nawadnianie polecam ok.10 ml wody, ewentualnie w miarę potrzeb zwiększ tę ilość zależnie od wielkości gniazda) i wsuń igłę między korek a szybę (ja robię to po lewej stronie, obok tych metalowych elementów). Po wprowadzeniu igły w wybrane przez siebie miejsce naciśnij tłoczek strzykawki i woda spłynie wzdłuż szyby do najniższych korytarzy.
Pamiętaj, żeby nie przesadzić z ilością i żeby zachować odpowiedni gradient wilgotności - mrówki potrzebują zarówno stref mokrych, jak i suchych.
Zaopatrz się w strzykawkę z igłą (w aptece to koszt ok. 1-2zł). Napełnij strzykawkę wodą (na pierwsze nawadnianie polecam ok.10 ml wody, ewentualnie w miarę potrzeb zwiększ tę ilość zależnie od wielkości gniazda) i wsuń igłę między korek a szybę (ja robię to po lewej stronie, obok tych metalowych elementów). Po wprowadzeniu igły w wybrane przez siebie miejsce naciśnij tłoczek strzykawki i woda spłynie wzdłuż szyby do najniższych korytarzy.
Pamiętaj, żeby nie przesadzić z ilością i żeby zachować odpowiedni gradient wilgotności - mrówki potrzebują zarówno stref mokrych, jak i suchych.
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Pozwólcie, że i ja odgrzebię temat Ja stosuję jeszcze inną metodę nawadniania. Korek po zakupie okazał się trochę za cienki i po włożeniu go widać 0,5 milimetrową przerwę za nim. Rozdzieliłem płatek kosmetyczny na pół i włożyłem go w tą przerwę. Po nasiąknięciu waty, idealnie oddaje ona wilgoć korkowi i dłuższy czas jest wilgotna, a mrówki nawet jak się dokopią do niego to się nie zaleją, kiedy będziemy nawadniać watę stopniowo. Jeżeli wasz korek nie ma takiej przerwy, po prostu troszkę go spiłujcie. Polecam tą metodę
@ Deltes, nie wkłada się do formikariów żadnych wat, czy wacików, bo to z czasem pleśnieje, gnije i trzeba wyciągać.
Nie raz czytałem, żeby nawilżać korek przez watę, poza tym w korku to umieją sobie radzić z pleśnią, a na wacie nie ?
Nikt mądry nie zabuduje waty w gnieździe i nie wiem gdzie to czytałeś. Wata to nie korek. Wata, to bawełna, która pod wpływem wilgoci zaczyna czernieć, gnić i śmierdzieć.
Moją można wyjąć, ale co z probówkami, królowa może w takiej siedzieć do 1,5 miesiąca ?
To, kiedy wata przestanie się nadawać, nie jest określone. Po prostu w pewnych warunkach zaczyna gnić. Dlatego uprzedza się ten fakt i nie robi z niej pośredniego źródła nawadniania. Jak masz watę w probówce, to żaden problem - najwyżej przeprowadzisz kolonię. Ale jak masz ją gdzieś na dnie gniazda, które trzeba rozebrać na części pierwsze, żeby ją wygrzebać, to już nie jest ciekawie. Nawet w gniazdach akrylowych masz albo gąbki do nawadniania, albo wylewkę gipsową.