Rójka w domu.

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Awatar użytkownika
ZuKuOfficial
Posty: 64
Rejestracja: czw 26 lip, 2012

czw 11 paź, 2012

Witajcie drodzy forumowicze, od dłuższego czasu trapię się nad kilkoma pytaniami, na które sam sobie nie odpowiem. Jeżeli mrówki w warunkach domowych są niczym na wolności, ale nie mają tego świadomości, to także w życiu ich gniazda musi pojawić się coroczna rójka. A teraz moje pytania brzmią, czy mieliście kiedyś rójkę w domu? Po jakim czasie posiadania podopiecznych? Co robić w takich sytuacjach? Czy jeżeli moja kolonia jest wysoce rozwinięta w siłę roboczą(około pół tysiąca potomstwa, może 400), to czy w przyszłym roku doczekam się rójki? Macie zdjęcia ze swoich rójek?- jeżeli tak to zapraszam do zamieszczania.
Awatar użytkownika
red20
Posty: 360
Rejestracja: pn 09 lut, 2009

czw 11 paź, 2012

ja mysle ze bedziesz jeszcze musial poczekac bo 0,5k to chyba troche malo na formy plciowe ale nigdy tego nie doswiadczylem wiec nie przesadzam :p
Camponotus sp ->Dziennik
Lasius niger
Noldorek
Posty: 53
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012

czw 11 paź, 2012

Odwzorowanie rójki w warunkach "domowych" jest prawie nie wykonalne, napisałem prawie bo może komuś kiedyś się to uda...
Formy płciowe mogą się wykluć, i wielu już je miało...ale potem są zabijane najczęściej.
Awatar użytkownika
ZuKuOfficial
Posty: 64
Rejestracja: czw 26 lip, 2012

czw 11 paź, 2012

Ale dlaczego? Jakie w takim razie trzeba zapewnić warunki? Czy są niemożliwe do osiągnięcia?
Noldorek
Posty: 53
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012

czw 11 paź, 2012

Nie do końca wiadomo co mówi mrówkom że mają wylecieć. W grę wchodzi odpowiednia wilgotność, temperatura, wiatr...no pewnie słońce też ma wiele do powiedzenia... nie zgrasz tego w domu, a jak już, to pojawia się problem, królowe nie będą chciały kopulować z braćmi...
ARTUR83M
Posty: 217
Rejestracja: ndz 06 cze, 2010
Lokalizacja: Sanok

pt 14 gru, 2012

Noldorek pisze:Nie do końca wiadomo co mówi mrówkom że mają wylecieć. W grę wchodzi odpowiednia wilgotność, temperatura, wiatr...no pewnie słońce też ma wiele do powiedzenia... nie zgrasz tego w domu, a jak już, to pojawia się problem, królowe nie będą chciały kopulować z braćmi...
Noldorek z 4 lata temu miałem kolonie zbójnicy z formami płciowymi i co ciekawe pewnego słonecznego dnia się budzę i widzę jak po pokoju latają mi samce i samice istny szał.
Uchyliłem okno by sobie wylatywały ale 3 królowe sobie złapałem które z czasem zrzuciły skrzydełka i zamieszkały w gnieździe wraz z pierwsza królową.
Wtedy też nikt mi nie wierzył bo nawet mówiono że u zbójnicy może być tylko 1 królowa w gnieździe co zmusiło mnie nawet do zamieszczenia zdjęć z tych dokonań.
Mam wrażenie ze rójka tak czy siak odbędzie się i bez zapewnienia warunków choć pewnie jak każde stworzenie woli czekać na najlepsze warunki to jak ich nie ma to jak sie to mówi "na bezrybiu to i rak ryba" byle by nie padało.
U mnie rójka się odbyła przy liczbie ok.500 -800 robotnic.
Obecnie Polska:
Formica sanguinea

Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis

W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

sob 15 gru, 2012

ARTUR83M pisze:
Noldorek pisze:Nie do końca wiadomo co mówi mrówkom że mają wylecieć. W grę wchodzi odpowiednia wilgotność, temperatura, wiatr...no pewnie słońce też ma wiele do powiedzenia... nie zgrasz tego w domu, a jak już, to pojawia się problem, królowe nie będą chciały kopulować z braćmi...
Noldorek z 4 lata temu miałem kolonie zbójnicy z formami płciowymi i co ciekawe pewnego słonecznego dnia się budzę i widzę jak po pokoju latają mi samce i samice istny szał.
Uchyliłem okno by sobie wylatywały ale 3 królowe sobie złapałem które z czasem zrzuciły skrzydełka i zamieszkały w gnieździe wraz z pierwsza królową.
Wtedy też nikt mi nie wierzył bo nawet mówiono że u zbójnicy może być tylko 1 królowa w gnieździe co zmusiło mnie nawet do zamieszczenia zdjęć z tych dokonań.
Mam wrażenie ze rójka tak czy siak odbędzie się i bez zapewnienia warunków choć pewnie jak każde stworzenie woli czekać na najlepsze warunki to jak ich nie ma to jak sie to mówi "na bezrybiu to i rak ryba" byle by nie padało.
U mnie rójka się odbyła przy liczbie ok.500 -800 robotnic.
U zbójnicy występuje zjawisko monoginii funkcjonalnej, więc informacje, że w gnieździe może się znajdować tylko jedna zaplemniona królowa są nieprawdziwe.
ARTUR83M
Posty: 217
Rejestracja: ndz 06 cze, 2010
Lokalizacja: Sanok

sob 15 gru, 2012

patry090 pisze:
U zbójnicy występuje zjawisko monoginii funkcjonalnej, więc informacje, że w gnieździe może się znajdować tylko jedna zaplemniona królowa są nieprawdziwe.
Tego to mi nie trzeba akurat tłumaczyć. :)
Obecnie Polska:
Formica sanguinea

Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis

W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
ODPOWIEDZ