Królowa umarła...

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

MeinerekPL
Posty: 3
Rejestracja: pn 04 sie, 2014

wt 05 sie, 2014

Witam, to mój pierwszy post na forum.
Chciałbym zapytać czy z tego jeszcze coś będzie, czy złapać nową królową puki jeszcze czas. 2-3 miesiące temu umarła królowa (16 robotnic)ale robotnice nadal żyją i chyba mają się dobrze. Wciąż jest ich 16 a jedyny pokarm który przyjmują to woda(którą nawadniam formikarium). Myślę że królowa umarła ponieważ coś jej się stało przy transporcie lub kiedy siłą dałem ją do formikarium. Nic nie dzieje się z jajami które złożyła już dawno a robotnice ciągle siedzą w jednym miejscu.
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

wt 05 sie, 2014

Jaka to królowa?
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
MeinerekPL
Posty: 3
Rejestracja: pn 04 sie, 2014

wt 05 sie, 2014

królowa to L.niger
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

wt 05 sie, 2014

To nie widzę problemu, by im podać kolejną matkę, też wydaje mi się, że nie powinny być agresywne wobec niej.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

wt 05 sie, 2014

W mało licznej kolonii masz całkiem spore szanse na to, że adopcja się uda.

Na przyszłość proponuję zachować trochę większą ostrożność, żeby potem nie było sytuacji p.t. "królowa umarła, bo coś jej się stało, jak ją siłą dałem do formikarium". To są żywe zwierzęta.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
ARTUR83M
Posty: 217
Rejestracja: ndz 06 cze, 2010
Lokalizacja: Sanok

śr 06 sie, 2014

Jak karmisz wodą to tak masz... .
Obecnie Polska:
Formica sanguinea

Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis

W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
MeinerekPL
Posty: 3
Rejestracja: pn 04 sie, 2014

czw 07 sie, 2014

No właśnie daje im miód, cukier, muchy a one tylko wodę przyjmują.
barciu
Posty: 444
Rejestracja: czw 10 sty, 2013
Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,

pt 08 sie, 2014

CUKIER ! ! ! ! ! ! ! ! ?????????
Sorry, kolego, ale raczej nie powinno się podawać mrówkom cukru.
Z doświadczenia wiem, iż mrówki mogą od niego zdechnąć - gdy miałem 8 lat, wysypałem mrówkom cały cukier jaki mama miała w domu, potem były tylko trupy. Więcej tego nie czyniłem.
Myślę, że to cukier mógł zadecydować o śmierci królowej :( .
GG: 51713465
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

pt 08 sie, 2014

barciu pisze:CUKIER ! ! ! ! ! ! ! ! ?????????
Sorry, kolego, ale raczej nie powinno się podawać mrówkom cukru.
Z doświadczenia wiem, iż mrówki mogą od niego zdechnąć - gdy miałem 8 lat, wysypałem mrówkom cały cukier jaki mama miała w domu, potem były tylko trupy. Więcej tego nie czyniłem.
Myślę, że to cukier mógł zadecydować o śmierci królowej :( .
Nie przesadzaj, mrówki od cukru nie giną. Królowa zginęła, bo zapewne uszkodził ją podczas przeprowadzki.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Awatar użytkownika
Revan
Posty: 305
Rejestracja: śr 02 maja, 2012
Lokalizacja: Zewnętrzne Rubieże

sob 09 sie, 2014

W 'Metodach hodowli zwierząt glebowych' podają, że mrówki powinno się karmić roztworem miodu i wody lub cukru i wody. Co ciekawe duże stężenie cukru jest dla mrówek szkodliwe i dlatego rozwodniony miód. Spadź, którą mrówki pobierają w naturze, zawiera porównywalnie skromne ilości cukrów.
Pheidole megacephala
Atta sexdens
Pheidole pallidula
ODPOWIEDZ