Witam, to mój pierwszy post na forum.
Chciałbym zapytać czy z tego jeszcze coś będzie, czy złapać nową królową puki jeszcze czas. 2-3 miesiące temu umarła królowa (16 robotnic)ale robotnice nadal żyją i chyba mają się dobrze. Wciąż jest ich 16 a jedyny pokarm który przyjmują to woda(którą nawadniam formikarium). Myślę że królowa umarła ponieważ coś jej się stało przy transporcie lub kiedy siłą dałem ją do formikarium. Nic nie dzieje się z jajami które złożyła już dawno a robotnice ciągle siedzą w jednym miejscu.
Królowa umarła...
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
To nie widzę problemu, by im podać kolejną matkę, też wydaje mi się, że nie powinny być agresywne wobec niej.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
W mało licznej kolonii masz całkiem spore szanse na to, że adopcja się uda.
Na przyszłość proponuję zachować trochę większą ostrożność, żeby potem nie było sytuacji p.t. "królowa umarła, bo coś jej się stało, jak ją siłą dałem do formikarium". To są żywe zwierzęta.
Na przyszłość proponuję zachować trochę większą ostrożność, żeby potem nie było sytuacji p.t. "królowa umarła, bo coś jej się stało, jak ją siłą dałem do formikarium". To są żywe zwierzęta.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn 04 sie, 2014
No właśnie daje im miód, cukier, muchy a one tylko wodę przyjmują.
-
- Posty: 444
- Rejestracja: czw 10 sty, 2013
- Lokalizacja: Kunkowa - mała wioska, w 70% porośnięta lasami i łąkami - mieszka tu ok 100 osób,
CUKIER ! ! ! ! ! ! ! ! ?????????
Sorry, kolego, ale raczej nie powinno się podawać mrówkom cukru.
Z doświadczenia wiem, iż mrówki mogą od niego zdechnąć - gdy miałem 8 lat, wysypałem mrówkom cały cukier jaki mama miała w domu, potem były tylko trupy. Więcej tego nie czyniłem.
Myślę, że to cukier mógł zadecydować o śmierci królowej .
Sorry, kolego, ale raczej nie powinno się podawać mrówkom cukru.
Z doświadczenia wiem, iż mrówki mogą od niego zdechnąć - gdy miałem 8 lat, wysypałem mrówkom cały cukier jaki mama miała w domu, potem były tylko trupy. Więcej tego nie czyniłem.
Myślę, że to cukier mógł zadecydować o śmierci królowej .
GG: 51713465
Nie przesadzaj, mrówki od cukru nie giną. Królowa zginęła, bo zapewne uszkodził ją podczas przeprowadzki.barciu pisze:CUKIER ! ! ! ! ! ! ! ! ?????????
Sorry, kolego, ale raczej nie powinno się podawać mrówkom cukru.
Z doświadczenia wiem, iż mrówki mogą od niego zdechnąć - gdy miałem 8 lat, wysypałem mrówkom cały cukier jaki mama miała w domu, potem były tylko trupy. Więcej tego nie czyniłem.
Myślę, że to cukier mógł zadecydować o śmierci królowej .
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Truteń weteran.
W 'Metodach hodowli zwierząt glebowych' podają, że mrówki powinno się karmić roztworem miodu i wody lub cukru i wody. Co ciekawe duże stężenie cukru jest dla mrówek szkodliwe i dlatego rozwodniony miód. Spadź, którą mrówki pobierają w naturze, zawiera porównywalnie skromne ilości cukrów.