Zastój

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Slayer
Posty: 35
Rejestracja: śr 30 lip, 2014
Lokalizacja: Wołomin

czw 21 sie, 2014

Ostatnio wylęgły mi się Formica fusca (10 szt) od tamtej pory królowa nie składa jajeczek.
Są w gniazdku z karton gipsu zabunkrowały się i nic ...
Czekają na zimowanie czy może to być spowodowane czymś innym jak sądzicie ?
Karmione były sokiem pomarańczowym i pinkami.
(Jestem totalnie zielony co do mrówek.)
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

czw 21 sie, 2014

Po pierwsze, zmień pokarm, bo na soku pomarańczowym długo nie pociągną. Podstawą diety powinien być miód, bo inaczej robotnice Ci pozdychają jak muchy.

Być może czekają na zimowanie, ale ja bym ich jeszcze nie zimował. Lepiej poczekać do ~listopada, żeby im nie rozregulować rytmu. W międzyczasie karm je codziennie świeżym miodem (mała kropelka na kawałku folii aluminiowej) i co 3 dni kawałkiem pinki, czy innego owada. Jak trochę podjedzą, to królowa może ruszyć.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Slayer
Posty: 35
Rejestracja: śr 30 lip, 2014
Lokalizacja: Wołomin

czw 21 sie, 2014

Dostały miód zobaczymy a co do pokarmu białkowego to nawet nie ruszają pinki.
(jakiś łatwy do upolowania zamiennik) ?
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

czw 21 sie, 2014

Slayer pisze: (jakiś łatwy do upolowania zamiennik) ?
Muszka owocowa, komar, złotook itp.
Dla większych kolonii może być kawałek konika polnego. Zdarzało mi się zamrażać kilka koników i podawać potem kawałki mrówkom.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Slayer
Posty: 35
Rejestracja: śr 30 lip, 2014
Lokalizacja: Wołomin

ndz 24 sie, 2014

W dalszym ciągu bieda komara ani miodu nie ruszyły ...
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

ndz 24 sie, 2014

A jak to sprawdzasz czy ruszyły, czy nie? :P
Pamiętaj, że ich jest 10 sztuk, co oznacza, że mają nieduże wymagania, a to z kolei oznacza, że niezbyt często wybierają się na arenę, co następnie prowadzi do tego, że rzadko je na niej widzisz.

Mrówki nie muszą reagować zaraz na zjedzenie kawałka owada, może jaja pojawią się za kilka dni. Na pewno mają braki po twojej diecie bez białka. (A tak przy okazji to potnij im tego komara, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, bo może nie są jeszcze w stanie dobrać się do środka). Spróbuj też z żółtkiem jaja - nie jest to może najlepszy rodzaj białka i nie zapewnia wszystkich jego możliwych rodzajów, jednak nie jest zamknięte w żadnej chitynowej łupince i nie powinno straszyć robotnic.

Jak pisze Formik, sok pomarańczowy to raczej kiepski, jeśli nie najgorszy wybór (pomarańcze są traktowane chemikaliami, więc coś mogłoby się przedostać).


```````````````````````````````````````
Przy okazji parę rad praktycznych.

1. Zerknij na ich odwłoki:
Jeśli wyglądają tak, że aż widać białawe prześwity
ObrazekFormica rufibarbis worker by zielona.mrufka, on Flickr
lub tak, iż widać, że tergity odwłoka się lekko rozsunęły
Obrazek
(to jest akurat F. cinerea i na niej ładnie to widać (tj. paski bez owłosienia i błyszczące))
to powinny być najedzone i raczej więcej nie tkną.

Jeśli odwłok jest mocno skurczony, a czasem tergity i sternity odwłoka widziane od boku tworzą wyraźne zręby, to masz duży problem i to pewnie jest przyczyną. Czasem tak bywa, że jeśli mrówki przez dłuższy czas nie dostają pokarmu, tak jakby zapominają już po niego wychodzić i zamykają się w gnieździe.. A czasem jest tak, że nawet kiedy potrzebują, nie wychodzą po dostępne żarełko, ale to sytuacje rzadkie i wyjątkowe (chyba u L. brunneus jest to normą :P).

2. Formica czasem bywają kapryśne i potrafią sobie robić dłuższe przerwy bez przyczyny. Miałam też tak z jedną królową Formica, że złożyła jaja, zjadła je, i długo, długo nic. Jak już ją miałam wstawiać na zimowanie do lodówki po 3-4 m-cach od złapania, wyrzuciła z siebie pakiet jaj. Podobnie było z moją Formica rufibarbis - królowa odchowała pierwszych 6 robotnic i stanęła na 2 kolejne miesiące, po czym poszły do lodówki i wszystko działało normalnie.

Pamiętaj jednak o tym, o czym pisałam wcześniej, twoje mrówki długo nie dostawały pokarmu białkowego (!), więc cały wpis w pkt. 2 jest ostatnią rzeczą jaką obecnie powinieneś rozważyć.


``````````````````````````````````````````
Tak generalnie, to powinieneś dostać duży OPR ode mnie. Masz internet, masz dostęp do ton wiedzy, w tym i o mrówkach. Więc nie rozpisując się zanadto, masz już kilka linków zamiast dalszego OPR'u:

http://formicopedia.org/mrowki/Faq
http://formicopedia.org/mrowki/Kompendi ... %C4%85cych
http://formicopedia.org/mrowki/Kategoria:Pokarm

Przy okazji, jak wynikło z pewnych dwóch publikacji, które podesłano mi z AntAsk (http://rspb.royalsocietypublishing.org/ ... l.pdf+html i http://dussutou.free.fr/DussutourSimpsonInSoc2008.pdf) lepiej nie tworzyć mieszanek, a dać mrówkom wybór dobrania własnych proporcji danych składników podając wszystko osobno (tj. rozcieńczony wodą miód i owady obok + jakieś dodatki).
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Slayer
Posty: 35
Rejestracja: śr 30 lip, 2014
Lokalizacja: Wołomin

ndz 24 sie, 2014

Dostawały pinke pokrojoną ale jej nie ruszały
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

ndz 24 sie, 2014

Pinka to biały robal? Nie mogę nigdzie znaleźć cóż to takiego :oops: Małe kolonie są grzeczne i boją się wszystkiego najlepiej dać takim np martwą owocówkę(o tej porze roku jest ich multum wystarczy zostawić skórkę po bananie i już się kręcą), choć i ona może wzbudzić panikę...
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Slayer
Posty: 35
Rejestracja: śr 30 lip, 2014
Lokalizacja: Wołomin

ndz 24 sie, 2014

Powiem tyle mrówki nie jadły robali , komarów itp. Dałem im muche wyparzoną (ugotowaną) to mało nie zwariowały na jej punkcie widzę , że każdy gatunek ma inny gust
ODPOWIEDZ