Witam ostatnio spacerując ze swoim psem znalazłem królową (bez skrzydeł) zabrałem ją do siebie do domu , lecz nie wiem czy danie jej od razu do formikarium było dobrym pomysłem.Znalazła ona sobie komorę, w której najprawdopodobniej zostanie. Nie wiem czy nie przełożyć jej do probówki czy można spróbować ją zostawić w formikarium.Byłby problem , żeby ją przenieść do probówki gdyż korek jest przykryty szkłem i nie chce jej zbytnio stresować lub narażać na niebezpieczeństwo Przyszedłem się zapytać, gdyż mam jedną kolonie , ale była ona już kupiona i tam było już potomstwo. Nowa królowa jest w osobnym formikarium oczywiście ;D
Liczę na jak najszybszą odpowiedź ze strony osoby , która ma w tym doświadczenie.
Nowa królowa.
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Bardzo złym pomysłem było wsadzenie jej do formikarium.
Wyjmij ją póki nie ma potomstwa i wsadź do próbówki.
Wyjmij ją póki nie ma potomstwa i wsadź do próbówki.
Kilka dni temu królowa postanowiła odwiedzić okolicę mojego śmietnika w bloku na 8 pietrze. Zaryzykowałem podejrzewając iż może być to właśnie królowa i złapałem ją do probówki. Złożyła jaja tak wiec mam pewność że to "matka"
Jedynym problemem jest to że nie potrafię określić co to za rodzaj mrówki, może jesteście w stanie mi pomóc...
Jedynym problemem jest to że nie potrafię określić co to za rodzaj mrówki, może jesteście w stanie mi pomóc...