Pleśń w probówkach

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Małcin B)
Posty: 177
Rejestracja: sob 11 sie, 2018
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

czw 20 wrz, 2018

No hej,
Jako, że miałem swoje mrówki w hodowli to potrzebowałem probówek. Przyszło ich 10, od razu zacząłem przygotowywać dla mrówek... I to był błąd...
Przygotowałem z takich 5 i na każdej pojawiła się pleśń (po 2 miesiącach). Pozbyłem się tych wacików, ale co z probówkami? Nadal się nadają? Czy trzeba je wyrzucić?
Jesteś na tyle interesujący, na ile głębokie są Twoje zainteresowania...
Sentih
Posty: 135
Rejestracja: śr 11 lip, 2018

czw 20 wrz, 2018

Ja bym je przegotował. No chyba, że rodzaj szkła na to nie pozwala.
Weterani odeszli, teraz ktoś musi ich zastąpić.
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1495
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

śr 26 wrz, 2018

Witam.
Jeżeli chodzi o dezynfekcję to można potraktować wrzątkiem jak radzi Sentih (choć bałbym się że pękną) albo tak jak się robi w akwarystyce-odkaża się wodą utlenioną czy też nadmanganianem potasu.
Ale z tą pleśnią to różnie jest. W niektórych strzykawkach po tygodniu-dwóch wychodzi pleśń (czarny wacik), a po wyczyszczeniu strzykawki kawałkiem waty na wykałaczce i wymianie waty na której siedzą mrówki to po dwóch miesiącach jest tylko zabarwiony.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ