Formicopedia.org

Witam, jestem od niedawna wlascicielem kolonii Lasius Niger q + 10 w. W zestawie z mrowkami bylo formikarium, akcesoria i pokarm (krew suszona). Mrowki nie sa zainteresowane krwia,wiec kupilem karmidelko i poidelko wraz z miodem,ale nie widzę ich zainteresowania kolejnym rodzajem pokarmu. Co moge dla nich kupic?
Tak z innej beczki...dlaczego krolowa nie skalda jaj?Ciagle siedzi w jednej komorze i sie nie rusza,a reszta mrówek albo znosi piasek do korka albo pielegnuje królową.

Witam.
Od niedawna znaczy od ilu?
Przede wszystkim według mnie należało je jeszcze trzymać w probówce/strzykawce, a nie formikarium, ewentualnie próbówkę na arenie. Jeżeli jest zbyt duże gniazdo to nie będą wychodziły i mogą nawet zdechnąć.
Bez larw też nie będą aż tak zainteresowane robalami i inną formą białka. Co do miodu to może jest go tyle że nie zauważasz że go ubywa? Spróbuj małe kropelki wykałaczką żeby zaobserwować czy znika.
Nie składa bo może przeszła w stagnację (przygotowała się do hibernowania)/może że dostawała mało białka (spróbuj złapać jakąś muszkę owocówkę czy komara, daj im miodu z żółtkiem i cukrem)/może była trzymana w lodówce żeby się rozwijała jak najwolniej, jak masz od kilku dni to pewnie trzeba będzie jeszcze poczekać.
Siedzi i się nie rusza... ogólnie królowe tak mają gdy mają spokój ale jak gniazdo duże to również będą siedziały przestraszone.
Nie napisałeś gdzie znoszą ten piasek, może zasypują wyjście, albo znoszą żeby regulować w ten sposób wilgotność.
Napisz troszkę więcej szczegółów, daj zdjęcie formikarium.
Pozdrawiam

Taką kolonie najlepiej trzymać w probówce lub bardo małym gnieździe. Jeżeli masz większe formikarium możesz podpiąć do niego probówkę, dodatkowo ją zaciemnić. Teraz mrówki zaczynają wpadać w stagnację i przyszedł czas na zimowanie, możliwe że u Ciebie również nastał ten czas. Piasek mrówki zazwyczaj znoszą by zmniejszyć otwór wyjściowy oraz zaciemnić sobie komory, oblepiają wtedy szybę.

Witam. Mam problem podobnego typu. Otóż mrówki nie wychodzą na arenę szukać pokarmu tylko żywią się złożonymi jajami. Zostały dwie robotnice i królowa. Były 4 robotnice i królowa w zestawie. Czy spróbować cienką igłą przebić się przez korek i podać pokarm królowej? np miód i trochę jakiegoś białka?

Jaką masz temperaturę w formikarium?

Temperatura w formikarium wynosi 24 , wilgotnosc 83.

Dzisiaj podalem maluchom drobny kawalek wątroby surowej i go palaszuja, sprzedajacy powiedzial,ze przezimowal juz mrowki. Piasek nosza w kilka miejsc miedzy innymi do komory,w ktorej siedzi krolowa, korytarza. Moje formikarium ma wymiary 15x15x15cm ,korek korek ma 15x15x1cm. Mrowki same wprowadzily sie do gniazda dlatego zabralem strzykawke w ktorej byly. A staly sie czlonkami rodziny 8 dni temu

Witam.

Mortis95.pl pisze: ↑ndz 04 lis, 2018 Mrowki same wprowadzily sie do gniazda dlatego zabralem strzykawke w ktorej byly.

Formikarium jest za duże jak na 10 robotnic, przed wpuszczeniem powinieneś zatkać otwór do gniazda i zostawić na arenie otwartą probówkę/strzykawkę. Podejrzewam że zrobią śmietnik w części gniazdowej
Jak jedzą to dobrze, próbuj z różnymi pokarmami, pewnie w końcu zacznie składać jaja.

SzalomMosterdzieju pisze: ↑ndz 04 lis, 2018 Czy spróbować cienką igłą przebić się przez korek i podać pokarm królowej? np miód i trochę jakiegoś białka?

Jeśli to zrobisz to zacznie się psuć w gnieździe. Radziłbym wyjąć je jakoś z powrotem do probówki/strzykawki póki kolonia się rozrośnie.

Pozdrawiam

Masz jakiś pomysł jak to zrobić? Królowa i robotnice są już w gnieździe.. :/

Nie nawadniaj gniazda i naswietlaj mrowki to zwieja z gniazda i beda szukac lepszego miejsca

SzalomMosterdzieju pisze: ↑pn 05 lis, 2018 Masz jakiś pomysł jak to zrobić? Królowa i robotnice są już w gnieździe.. :/

Nie bo nie wiem nawet jak formi jest zbudowane-nie opisałeś/nie dałeś zdjęcia, ale nie mam też doświadczenia po za tymi które sam zrobiłem. Wydaje mi się natomiast że skoro umieścili tam korek to powinno dać się go również wyjąć...

Mortis95.pl pisze: ↑pn 05 lis, 2018 Nie nawadniaj gniazda i naswietlaj mrowki to zwieja z gniazda i beda szukac lepszego miejsca

Rozwiązanie z światłem faktycznie może pomóc, można spróbować, jednak nienawadniania jakoś bym nie ryzykował skoro mrówki już zdychają.