Mrówki bez dozoru

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Mrowiec32
Posty: 169
Rejestracja: pn 14 sty, 2019

pn 14 sty, 2019

Chciałbym założyć formikarium. Niewątpliwie fajna to sprawa.
Problem w tym, że przez 3 miesiące (lub więcej), dwa razy w roku, nie ma mnie w domu, a nie chcę rodziny obarczać obowiązkami.
Dwie hibernacje w roku to chyba za dużo?
Czy są bezobsługowe formikaria?
Akwarium lekko "low-tech" zostawiam. Od czasu do czasu krewetki dostana jakiegoś żarełka, automat dba o oświetlenie i po powrocie muszę tylko wyczyścić szyby i wyrzucić połowę mchu (jawajskiego). Pogłowie krewetek trochę spada, ale żyją i są czerwoniutkie.

Czy można coś podobnego zrobić mrówkom? Kapiący miód, gammarus z karmnika dla rybek i od czasu do czasu jakieś mięsko wrzucone ręcznie? Czy stynkę mieloną i krew suszoną można przechowywać w temperaturze pokojowej (w karmniku automatycznym)?
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

wt 15 sty, 2019

Mrowiec32 pisze: pn 14 sty, 2019 Chciałbym założyć formikarium. Niewątpliwie fajna to sprawa.
Problem w tym, że przez 3 miesiące (lub więcej), dwa razy w roku, nie ma mnie w domu, a nie chcę rodziny obarczać obowiązkami.
Dwie hibernacje w roku to chyba za dużo?
Czy są bezobsługowe formikaria?
Akwarium lekko "low-tech" zostawiam. Od czasu do czasu krewetki dostana jakiegoś żarełka, automat dba o oświetlenie i po powrocie muszę tylko wyczyścić szyby i wyrzucić połowę mchu (jawajskiego). Pogłowie krewetek trochę spada, ale żyją i są czerwoniutkie.

Czy można coś podobnego zrobić mrówkom? Kapiący miód, gammarus z karmnika dla rybek i od czasu do czasu jakieś mięsko wrzucone ręcznie? Czy stynkę mieloną i krew suszoną można przechowywać w temperaturze pokojowej (w karmniku automatycznym)?
Krew suszoną dla mrówek rozrabia się z wodą, raczej będzie ciężko o gatunek mrówek który przeżyje takie 3 miesięczne "wakacje" od jedzenia. Albo inaczej - pewnie przeżyją ale należy się zastanowić czy warto mrówki tak męczyć.

Pamiętaj też że miód dla mrówek to tylko paliwo energetyczne do pełnego rozwoju kolonii potrzebują one też białka
Mrowiec32
Posty: 169
Rejestracja: pn 14 sty, 2019

wt 15 sty, 2019

No nie. Wakacji od jedzenia to nie mam zamiaru robić. Ale czy gammarus/suszona stynka dostarczą trochę białka? Żeby wystarczyło uzupełnić, powiedzmy, raz w tygodniu rozmrożoną ochotką.
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

śr 16 sty, 2019

Mrowiec32 pisze: wt 15 sty, 2019 No nie. Wakacji od jedzenia to nie mam zamiaru robić. Ale czy gammarus/suszona stynka dostarczą trochę białka? Żeby wystarczyło uzupełnić, powiedzmy, raz w tygodniu rozmrożoną ochotką.
Może i by wystarczyło ale moje doświadczenie z tą karmówką są takie że nawet głodne mrówki jej nie ruszyły :D
Mrowiec32
Posty: 169
Rejestracja: pn 14 sty, 2019

śr 16 sty, 2019

Grymaszą i mają długie zęby na stynkę. Ryby nie lubią? "A dzieci w Afryce... " nie działa?

Dzięki za odpowiedź.
ODPOWIEDZ