Nie wiem co mam robić
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Wczoraj kupiłem mrówki Lassius Niger królowa + 5 robotnici niestetety wyrzuciłem je z probówki na arenę. Mrówki trafiły do gniazda gdzie się zasiedliły ale nic nie jedzą i nie piją jedna tylko skubnęła trochę miodu zauważyłem także że zaczęły zasypywać wejście czynniki odczytałem jako że gniazdo jest za duże więc nie wiem czy mam je przenieść spowrotem do probówki czy je tak zostawić jak przenieść to proszę podajcie instrukcję.
Błagam o odpowiedź to moja 1 kolonia jaką hoduję i nie chcę zrobić im krzywdy
Błagam odpowiedzieć.
Błagam o odpowiedź to moja 1 kolonia jaką hoduję i nie chcę zrobić im krzywdy
Błagam odpowiedzieć.
Ostatnio zmieniony ndz 20 sty, 2019 przez ANTeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Proponuję pod wejście gniazda położyć lub podłączyć wężykiem zaciemnioną probówkę, a na część gniazdową świecić światłem, tylko ich za bardzo nie podgrzej.
Jak to nie pomoże to jest opcja rozebrać gniazdo i je złapać?
Pozdrawiam
Proponuję pod wejście gniazda położyć lub podłączyć wężykiem zaciemnioną probówkę, a na część gniazdową świecić światłem, tylko ich za bardzo nie podgrzej.
Jak to nie pomoże to jest opcja rozebrać gniazdo i je złapać?
Pozdrawiam
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Może być tak probówka.
Nie przegrzej ich, lepiej na noc nie zostawiaj.
Nie przegrzej ich, lepiej na noc nie zostawiaj.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Przede wszystkim wyluzuj, jeżeli mrówki mają wilgoć to nie zdechną z głodu w ciągu jednej nocy. Do tego hobby potrzeba dużo cierpliwości.
Na noc nie zostawiaj lamp bez kontroli żeby ich nie przegrzać, dla własnego bezpieczeństwa (różnie bywa od gorącej żarówki), dla oszczędności prądu
Tak, jutro (a właściwie dziś) spróbuj ponownie. Świeć im jakby po przeciwnej stronie od wejścia do gniazda (że uciekając od światła będą coraz bliżej wyjścia).
Kiedy do formikarium? Gdy będzie ich dużo, im więcej tym lepiej, powiedzmy tak 100-300 robotnic. Początkowo daj im samą arenę zostawiając na niej probówkę i zatykając otwór do gniazda, Nie napisałeś też wymiarów formikarium.
Ps. Jeżeli popełniłeś błąd pisząc posta to popraw go używając "edytuj", tak jak piszesz (jeden post za drugim) nie wygląda to zbyt estetycznie
Na noc nie zostawiaj lamp bez kontroli żeby ich nie przegrzać, dla własnego bezpieczeństwa (różnie bywa od gorącej żarówki), dla oszczędności prądu
Tak, jutro (a właściwie dziś) spróbuj ponownie. Świeć im jakby po przeciwnej stronie od wejścia do gniazda (że uciekając od światła będą coraz bliżej wyjścia).
Kiedy do formikarium? Gdy będzie ich dużo, im więcej tym lepiej, powiedzmy tak 100-300 robotnic. Początkowo daj im samą arenę zostawiając na niej probówkę i zatykając otwór do gniazda, Nie napisałeś też wymiarów formikarium.
Ps. Jeżeli popełniłeś błąd pisząc posta to popraw go używając "edytuj", tak jak piszesz (jeden post za drugim) nie wygląda to zbyt estetycznie
Słuchajcie nie wiem co chodzi królowa wciąż obraca się wokół własnej osi a robotnice wchodzą co jakiś czas się napić. Wcześniej odrazu po zmianie kierunku światła uciekły z komory porodowej a teraz od dobrych 2 godzin siedzą przy wyściu
Ostatnio zmieniony ndz 20 sty, 2019 przez ANTeusz, łącznie zmieniany 1 raz.