Witam wszystkich,
Na początku zaznaczam że jestem prawie kompletnie zielony jeżeli chodzi o hodowlę mrówek. Dostałem od znajomego królową i kilka robotnic. Dzisiaj się okazało że wszystkie robotnice zdechły i została sama królowa. Nie wiem nawet co to za rodzaj mrówek żeby dokupić/znaleźć nowe robotnice. Jak dbać o taką hodowlę? Jakie jedzenie? Na razie daję im miód i mączniki (chyba tak się nazywają te robaczki) żywe, odcinam im głowę i przekrawam na pół. Pomożecie?
W załącznikach wrzucam zdjęcia królowej.
Co to za rodzaj mrówek?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
- slodkie_ciacho
- Posty: 1491
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Co do samej hodowli to czeka Cię trochę lektury:
https://kb.formicopedia.org/Pierwszy_krok
https://kb.formicopedia.org/Kategoria:Hodowla
http://wiki.mrowki.ovh/index.php?title= ... ium_wiedzy
http://www.antmania.pl/?page_id=43
http://blog.mrowki.ovh/tag/jak-zaczac/
http://www.myrmeblog.pl/kategoria/hodowla-mrówek/
viewtopic.php?f=37&t=6166 (mącznik którego masz jest dobrym rozwiązaniem i robisz to prawidłowo (uśmiercasz i przekrawasz).
Pozdrawiam
Co do gatunku to zbyt słabe zdjęcia, wygląda na jakąś Formica, fusca czy też cinerea, znajomy nie powie?kubakubens pisze: ↑ndz 16 cze, 2019 Nie wiem nawet co to za rodzaj mrówek żeby dokupić/znaleźć nowe robotnice
Zdechły u Ciebie już tak? Gniazdo jest nawodnione?kubakubens pisze: ↑ndz 16 cze, 2019 Dzisiaj się okazało że wszystkie robotnice zdechły i została sama królowa.
Przede wszystkim wyjąć wraz z larwami z gniazda do probówki/strzykawki. Nie da rady sama w tak dużym gnieździe, o ile w ogóle da radę wychować sama kolejne pokolenie.
Co do samej hodowli to czeka Cię trochę lektury:
https://kb.formicopedia.org/Pierwszy_krok
https://kb.formicopedia.org/Kategoria:Hodowla
http://wiki.mrowki.ovh/index.php?title= ... ium_wiedzy
http://www.antmania.pl/?page_id=43
http://blog.mrowki.ovh/tag/jak-zaczac/
http://www.myrmeblog.pl/kategoria/hodowla-mrówek/
Miód i białko w któreś z tych postaci:
viewtopic.php?f=37&t=6166 (mącznik którego masz jest dobrym rozwiązaniem i robisz to prawidłowo (uśmiercasz i przekrawasz).
Pozdrawiam
-
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz 16 cze, 2019
Właśnie znajomy tez nie wie...popołudniu postaram się zrobić wyraźniejsze zdjecie. Może ktoś rozpozna.
Zdechły już u mnie. Gniazdo jest nawodnione, w ciemnym miejscu i w piwnicy na razie.
Czyli po prostu wsadzić królową z larwami do pustej strzykawki i tam je hodować? A gdybym znał rodzaj to można dokupić robotnice czy królową tez trzeba wymieniać?
Zdechły już u mnie. Gniazdo jest nawodnione, w ciemnym miejscu i w piwnicy na razie.
Czyli po prostu wsadzić królową z larwami do pustej strzykawki i tam je hodować? A gdybym znał rodzaj to można dokupić robotnice czy królową tez trzeba wymieniać?
-
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz 16 cze, 2019
Aha...No i jak będę miał królową w strzykawce to czym ją tam karmić?
- slodkie_ciacho
- Posty: 1491
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Czemu w piwnicy? Daj do pokojowej temperatury i do ciemni.
Tak, do kilku robotnic w samej probówce/strzykawce, jak będzie te kilka (powiedzmy z 10) to daj na/podłącz wężykiem arenę (bez gniazda) gdzie będziesz im podawać pokarm. Jak już będzie z 50 robotnic to możesz podłączyć gniazdo.kubakubens pisze: ↑pn 17 cze, 2019 Czyli po prostu wsadzić królową z larwami do pustej strzykawki i tam je hodować?
Tak. jak poznasz gatunek to można podrzucić ale dorzuca się zwykle poczwarki, jak podrzucisz robotnice to jest duże prawdopodobieństwo że się zatłuką.kubakubens pisze: ↑pn 17 cze, 2019 A gdybym znał rodzaj to można dokupić robotnice czy królową tez trzeba wymieniać?
Tym co wyżej pisałem.kubakubens pisze: ↑pn 17 cze, 2019 Aha...No i jak będę miał królową w strzykawce to czym ją tam karmić?
Pamiętaj że strzykawkę trzeba nawadniać co kilka dni, w probówce nie ma tego problemu.
Poczytaj to co Ci przesłałem ostatnio
-
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz 16 cze, 2019
Mam jeszcze pytanie w jaki sposób przenieść królową z formikarium do probówki bo nigdzie na internecie nie mogę znaleźć. W drugą stronę jest pełno i formacji ale jak wsadzić do probówki to nie ma.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1491
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Hehe no z tym problem będzie właśnie. Połóż przygotowaną probówkę/strzykawkę (owiniętą np folią aluminiową-musi być wilgotna wata jak w "pierwszym kroku" i ciemno) pod wyjście z gniazda, jak najbliżej, najlepiej żeby nie miała innej możliwości. Gniazdo zostaw odsłonięte i módl się żeby się przeniosła
Możesz spróbować delikatnie oświetlić gniazdo (ostrożnie by nie przegrzać).
Jak to nie pomoże, a sądzę że tak właśnie będzie, to zostaje fizycznie ją wyjąć.
Powodzenia
Możesz spróbować delikatnie oświetlić gniazdo (ostrożnie by nie przegrzać).
Jak to nie pomoże, a sądzę że tak właśnie będzie, to zostaje fizycznie ją wyjąć.
Powodzenia