Formicopedia.org

Witam mrówcarzy.
Mam małe pytanko. Posiadam od około miesiąca kolonie Messorów ok 30 robotnic.
Wiem ze messory jedza głownie ziarna, ale z tego co sie doczytałem musza tez dostać białko. A ze o dostęp do karmowki mam cieżki ( a wszelkie owady w domu chyba wyczuły sprawe i sie schowały ) wiec próbowałem je podkarmic dostana w gratisie hemoglobina. Ale olały to i zasypały smieciami z nasion. Ale wczoraj w czasie kolacji wpadłem na pomysł. Dałem i troche mojej kolacji ( czyli mały kawałek białka i zółtka). Reakcja była natychmiastowa. Wcinały jak szalone do tego stopnia ze robotnice próbowały cały tek kawałek wciagnac do gniazda.

O ile czytałem ze można karmić mrówki zółtkiem. Ale co z białkiem gotowanym? Nie zaszkodzi im to?

Messory to gatunek, którego dieta opiera się głównie na ziarnach, a jak wiemy, tam też znajduje się białko - niestety to nie wystarczy.

Jeżeli nie masz dostępu do owadów (co nie jest dziwne, ponieważ zaczyna się okres stagnacji) przezimuj swoją kolonię w temperaturze 8-9 stopni - problem z głowy. Jeżeli nie masz na to warunków, skocz do najbliższego sklepu zoologicznego - na pewno posiadają jakieś karmówki. Mrówki nie będą rozwijać się bez podania im białka w postaci martwych owadów.

I tu własnie zaczyna sie problem. Bo u mnie w miasteczku sa dwa skleppy zoologoczne. A w żadnym nie maja robali. Taka lipa. Warunki mam ale raczej myślałem o zimowianiu pozniej gdzies grudzień styczeń luty. A co np z robakami z wedkarskiego pinka, białe itp? Albo pajaki katniki ktorych mam cała hodowle w garazu?

Pinki to bardzo dobry pomysł ale mogą nie chcieć ich jeść. Wtedy trzeba sprawić żeby "wykluły" się z nich muchy. Kątniki też można, do zamrażarki na jakiś czas i podać.
Karmówkę można też zamówić w internecie

Dzięki za radę. Dziś było ciepło to nałapałem troche karmowki w ogrodzie i zamrozilem w słoiku. Bedzie ma msc albo i nawet wiecej. Ale spróbuję z ta pinka.

Nie wiem jak mesory, ale u mnie przy Lasius niger najlepsze są owocówki. Hodowla w piwnicy sprawdza się wyśmienicie.
Większych owadów np. Koników polnych kolonie do 30-40 nie chcą brać, a po 10 owocówek na dzień potrafią do gniazda wciągnąć.

Cześć, też mam Żniwiarki, dopiero co zaczynam. I chce spróbować podać im krew do karmidełka.

Wyczytałem, że suszoną hemoglobinę rozrabia się z miodem i wodą. Z tym, że messorki chyba niezbyt lubią miód. Jeśli rozrobię ją z samą wodą to długo można taką rozrobioną przechowywać w lodówce?

Witam
Nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, ale:

w0ocash pisze: ↑wt 07 lip, 2020 chce spróbować podać im krew do karmidełka.

Czy chcesz tego używać stale? Kup im lepiej jakieś robale, ewentualnie zamroź jak nie chcesz ich trzymać żywych, ale świeżego raczej nic nie zastąpi
Tutaj:
viewtopic.php?f=37&t=7496
Zestaw linków odnośnie żywienia
Pozdrawiam

Stale może nie, po prostu zużyć to co dostałem w gratisie do zestawu (o ile im podejdzie). Dzięki za odnośniki, poczytam.