witam
jakieś 3-4 tygodnie temu moje l. niger dałem na małą arenę 10x20
są już od jakiś 2,5 miesiąca w tej samej probówce i w tylej części już nie ma wody choć wilgoć jeszcze pozostała
obok niej umieściłem drugą probówkę pełną wody, gdzie mogły by się przenieść
przy wejściu wybudowały w jedną noc niezłą górę z piasku
z tyłu pozostawiłem korek ale go nie nawodniam
czasami tylko daję małe kropelki wody na karmidełko, które znikają bardzo szybko
ostatnio pojedyncza mrówka zaczęła tam nanosić ziarenka piasku
czy to by wskazywało że będą chciały się tam przenieść?
czy powinienem wyciągnąć ten korek (przyszłe gniazdo) jak najszybciej?
kolonia na razie ma koło 40 robotnic i chciałbym żeby się raczej przeniosły do sąsiedniej probówki
korek zostawiłem żeby z jednej strony formikarium zawsze miały ciemno
czy jeszcze coś powinienem zrobić / zmienić?
czy taka kolonia ma odpowiednio wody i wilgoci?
jedzonko zakopują więc im nie brakuje
Formikarium i przeprowadzka
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Tak, możesz jeszcze je zahibernować i poprawić wentylację Na forum jest pełno wpisów o wentylacji. Hibernacja powinna odbyć się w jednej probówce przy takiej ilości mrówek.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Korka wyjmować nie trzeba, jeżeli nie ma tam żadnej mrówki ani potomstwa to po prostu do wejścia wepchnij trochę waty, w suchym korku nie zaczynać drążyć. Nie wpuszczaj do gniazda bo jest ich jeszcze za mało.
Hibernacja-jeżeli nie ma poczwarek ani jaj, a królowa nie czerwi (schłodzone jaja i poczwarki zdechną).
Po prostu musisz mieć cierpliwość
Pozdrawiam
Korka wyjmować nie trzeba, jeżeli nie ma tam żadnej mrówki ani potomstwa to po prostu do wejścia wepchnij trochę waty, w suchym korku nie zaczynać drążyć. Nie wpuszczaj do gniazda bo jest ich jeszcze za mało.
Hibernacja-jeżeli nie ma poczwarek ani jaj, a królowa nie czerwi (schłodzone jaja i poczwarki zdechną).
Po prostu musisz mieć cierpliwość
Pozdrawiam
Zatkałem watą to wejście do korka
Może już się nie będą nim interesować
Tym się najbardziej martwiłem bo jednak w tym korku większość doby jest ciemno, a resztę formikarium oświetla lampa przez kilka godzin
Jest bardzo dużo larw i poczwarek
Nie chcę ich zabijać, może nie będę robił hibernacji jeśli nie wpadną w stagnację
O wentylację bym się nie martwił chyba
Przykrycie ma otwór u góry wentylacyjny
A z jednej strony pod przykryciem jest szczelina na jakieś pół milimetra
Dam fluon, to może nie będą uciekać
Jeśli formikarium stoi na czymś miękkim jak na zdjęciu to po pewnym czasie może ulec małemu zniekształceniu?
Czy powinno stać na czymś w 100% twardym i prostym?
Teraz stoi na ściereczce żeby trochę drgań wyeliminować
Gdybym kupił matę grzewczą to może ona być bezpośrednio pod formikarium?
Jak mocna mata by wystarczyła do tak małego formikarium?
Z góry dziękuję
Może już się nie będą nim interesować
Tym się najbardziej martwiłem bo jednak w tym korku większość doby jest ciemno, a resztę formikarium oświetla lampa przez kilka godzin
Jest bardzo dużo larw i poczwarek
Nie chcę ich zabijać, może nie będę robił hibernacji jeśli nie wpadną w stagnację
O wentylację bym się nie martwił chyba
Przykrycie ma otwór u góry wentylacyjny
A z jednej strony pod przykryciem jest szczelina na jakieś pół milimetra
Dam fluon, to może nie będą uciekać
Jeśli formikarium stoi na czymś miękkim jak na zdjęciu to po pewnym czasie może ulec małemu zniekształceniu?
Czy powinno stać na czymś w 100% twardym i prostym?
Teraz stoi na ściereczce żeby trochę drgań wyeliminować
Gdybym kupił matę grzewczą to może ona być bezpośrednio pod formikarium?
Jak mocna mata by wystarczyła do tak małego formikarium?
Z góry dziękuję
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
A po co?
Mimo to kolonia jest mała, uśmiercenie poczwarek przez hibernację to by była duża strata, hibernuj dopiero gdy nie będą się rozwijać-tzn będą same larwy.
Hmm jesteś pewny że nie przejdą? Bo jak będzie ich sporo to możesz mieć niespodziankę
Fluon podobno krótko działa przy słabej wentylacji/dużej wilgotności.
Nie sądzę by coś się stało, może sam producent się wypowie (po naklejce na formi wnioskuję że to AntKeeper.pl)?
Co do grzania to nie wiem, czy bezpośrednio i jak mocna, ale nie powinna podgrzewać całości, żeby mrówki miały możliwość wyboru temperatury jaka im odpowiada.
Wracając jeszcze do przeprowadzki-zaciemnij owijając nową probówkę folią aluminiową-to może przyspieszyć proces.