Stagnacja.

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

wt 03 gru, 2019

Witam ponownie. Posiadam kolonie Messor Barbatus od około 3 msc.I od zakupu zauważyłem u nich stagnacje. Nie jedzą białka prawie wg. A daje im mącznika, muszki . Nie tykają. Formicarium to lubi z ant center. Kolonia to około 30 robotnic plus królowa. Żeby nie miały za dużo miejsca to maja tylko 3 komory reszta zatkana korkiem. Królowa wg nie czerwi. temeratura to srednio 26C
Jaki może być powód takiej stagnacji?
Awatar użytkownika
MyrmeLuna
Posty: 226
Rejestracja: pn 11 lis, 2019
Kontakt:

wt 03 gru, 2019

Sozzi pisze: wt 03 gru, 2019 Witam ponownie. Posiadam kolonie Messor Barbatus od około 3 msc.I od zakupu zauważyłem u nich stagnacje. Nie jedzą białka prawie wg. A daje im mącznika, muszki . Nie tykają. Formicarium to lubi z ant center. Kolonia to około 30 robotnic plus królowa. Żeby nie miały za dużo miejsca to maja tylko 3 komory reszta zatkana korkiem. Królowa wg nie czerwi. temeratura to srednio 26C
Jaki może być powód takiej stagnacji?
Nie jedzą dużo, nie należy się tym martwić, jeżeli mają pożywienie na arenie, gdy zgłodnieją na pewno po nie wyjdą. Jeśli są same larwy, to już czas na hibernację, bo królowa wtedy przestaje czerwić.
olaf
Posty: 189
Rejestracja: wt 10 wrz, 2019

śr 04 gru, 2019

Temperatura 25 to w pokoju czy część formikarium, czy podgrzewane całe czy fragment ?
Jak z wilgotnością ?
A czy jedzą ziarna i czy mają zmagazynowane w jakiejś komorze ?
Zmiany oświetlenia lub wstrząsy ?
Jak kupiłeś to były jakieś larwy/poczwarki ?
W ciągu tych trzech miesięcy królowa składała jakiekolwiek jajka ?

Pytania kontrolne aby wyeliminować/wykluczyć elementy które mogły mieć wpływ.
I tak na wszelki wypadek: hibernacja u Messor barbarus to nie lodówka a co najwyżej obniżenie temperatury. W razie potrzeby jest tutaj gdzieś taki wątek.
Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

śr 04 gru, 2019

Temperatura na arenie to średnio 26C . Gniazdo maja tak ustawione ze pół jest dogrzewane pół nie. I wybrały sobie ta odpowiednia cześć. Maja dość duży zapas nasion w suchej cześći gniazda. Na arenie około 65% a gniazdo nawadniam raz na dwa tygodnie. Moze był bład bo czesc gniazdowa była zasłonięta styropianem i może za jasno było. Pomalowałem go wczoraj na czarno. Są ustawione na reczniku papierowym bo czytałem ze messorki są wrażliwe na wstrzasy. Do gniazda zagladam bardzo rzadko. Ogólnie staram sie je najmniej stresować jak tylko można. Co do jaj to wg nie widziałem. Bo staram naprawdę rzadko odrywać gniazdo bo od razu jest panika. Strasznie sa na to wrazliwe.
Co do larw to nie było żadnych jak kupiłem sama mamuśka i robotnice , I wczoraj widziałem mały peczek jajek. Może z 5
olaf
Posty: 189
Rejestracja: wt 10 wrz, 2019

czw 05 gru, 2019

Sozzi pisze: śr 04 gru, 2019 I wczoraj widziałem mały peczek jajek. Może z 5
No to wygląda ok. Kluczowe jest to że pojawiły się jajka. Może i miały stagnację jakąś ale jajka jeśli się właśnie pojawiły są zwiastunem jej końca.
Zatem nie martw się i cierpliwie obserwuj. Zwłaszcza te jajka, czy się będą rozwijać.
Po prostu wygląda na to że dochodzą do siebie. Może miały trudne chwile przed wysyłką, w jej trakcie itp, tego nie wie nikt.
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

czw 05 gru, 2019

Witam.
To ja może jedynie zwrócę uwagę na:
Sozzi pisze: śr 04 gru, 2019 Są ustawione na reczniku papierowym bo czytałem ze messorki są wrażliwe na wstrzasy.
Rozumiem że tych ręczników jest gruba warstwa, tak powiedzmy kilka milimetrów? Bo jeden taki listek ręcznika to jest niczym kartka papieru...
Pozdrawiam
Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

czw 05 gru, 2019

slodkie_ciacho pisze: czw 05 gru, 2019 Witam.
To ja może jedynie zwrócę uwagę na:
Sozzi pisze: śr 04 gru, 2019 Są ustawione na reczniku papierowym bo czytałem ze messorki są wrażliwe na wstrzasy.
Rozumiem że tych ręczników jest gruba warstwa, tak powiedzmy kilka milimetrów? Bo jeden taki listek ręcznika to jest niczym kartka papieru...
Pozdrawiam
Dokładnie 5 złożonych na pół. Tak ze duża. I na dodatek " Velvet mięeki jak aksamit" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A nie ustawie znowu za dużej bo mata grzewcza nie spełni swojego zadania.
Ale wstrząsów to one raczej nie maja bo siedzą sobie na osobnym biurku. W pokoju który stoi pusty. Tak ze nie ma kto je za bardzo stresować. A jak juz coś robię to obchodzę się z formi jak piórkiem. Tak naprawdę ciężko dostrzec jaja w gipsowym gnieździe bo białe a po drugie kazde odkrycie gniazda powoduje panike i gonią jak szalone. Ale wydawało mi się ze robotnica je przenosiła ( bo mrówczy chleb jest bardziej zóltawy)
Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

sob 14 gru, 2019

Dzis rzuciły się na mącznika jak szalone. Wykorzytałem to i za zaglądłem do gniazka i jest pakiet jajek tak ze chyba juz swio ok :D :D :D :D
Awatar użytkownika
MyrmeLuna
Posty: 226
Rejestracja: pn 11 lis, 2019
Kontakt:

sob 04 sty, 2020

Sozzi pisze: sob 14 gru, 2019 Dzis rzuciły się na mącznika jak szalone. Wykorzytałem to i za zaglądłem do gniazka i jest pakiet jajek tak ze chyba juz swio ok :D :D :D :D
A czy teraz już są zahibernowane? Polecam hibernować, wtedy (po spoczynku) królowa złoży więcej jaj. TEMPERATURA: 10-12°C, przy niższej prawdopodobnie umrą!!
Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

pn 06 sty, 2020

Narazie wstrzymałem sie z hibernacja bo "mamuśka" złożyła duzy pakiet jaj oraz jest kilka larw a takgże jedna poczwarka. I to dużaaa podejrzewam ze pierwszy major w koloniiii :D :D :D
Awatar użytkownika
MyrmeLuna
Posty: 226
Rejestracja: pn 11 lis, 2019
Kontakt:

wt 07 sty, 2020

Sozzi pisze: pn 06 sty, 2020 Narazie wstrzymałem sie z hibernacja bo "mamuśka" złożyła duzy pakiet jaj oraz jest kilka larw a takgże jedna poczwarka. I to dużaaa podejrzewam ze pierwszy major w koloniiii :D :D :D
Gratuluję! Gdy potomstwa już nie będzie, radzę zahibernować :D
Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

ndz 19 sty, 2020

Właśnie już miałem hibernować ale pojawiły się jajka. Ogólnie królowa ciągle znosi nowy pakiet jaj. Są też larwy i wczoraj poczwarka się wykluła na pierwszego majora. Tak ze poczekam z ta hibernacja aż przestanie składać jaja, i wylęgnie sie potomstwo. Bo z tego co czytałem nie hibernuje się jak są jajka.
Awatar użytkownika
MyrmeLuna
Posty: 226
Rejestracja: pn 11 lis, 2019
Kontakt:

pn 20 sty, 2020

Sozzi pisze: ndz 19 sty, 2020 Właśnie już miałem hibernować ale pojawiły się jajka. Ogólnie królowa ciągle znosi nowy pakiet jaj. Są też larwy i wczoraj poczwarka się wykluła na pierwszego majora. Tak ze poczekam z ta hibernacja aż przestanie składać jaja, i wylęgnie sie potomstwo. Bo z tego co czytałem nie hibernuje się jak są jajka.
Może da się je jakoś "schłodzić"? Żeby nie hibernować, ale zmienić temperaturę?
Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

pn 20 sty, 2020

Mogłbym wyłaczyć mate grzewcza ale i tak w pokoju mam średnio koło 20-22st C
olaf
Posty: 189
Rejestracja: wt 10 wrz, 2019

wt 21 sty, 2020

Czemu na upartego chcecie zawsze chłodzić/hibernować ?

Przecież hibernacja to biologicznie ma być odpoczynkiem zimowym dla mrówek/królowej. Jest zima, mrówy są gotowe, to hibernacja.

Bywa stosowana w hodowli jako panaceum na stagnacje, zwłaszcza w sytuacji kiedy mrówy się zatrzymały i uważają że jest zima, czyli królowa nie znosi jaj, nie ma poczwarek. Hibernacja może pomóc.

Jeśli królowa zniosła nowe jaja, czyli uważa że jest wiosna, to po kiego grzyba ją teraz schładzać i zaburzać jej rytm ?
Co to miałoby dać ?
Sozzi
Posty: 37
Rejestracja: pt 18 paź, 2019

śr 22 sty, 2020

Też sie właśnie nad tym zastanawiałem. Bo skoro królowa miała dość długa stagnacje. Prawie 3 miesiące a od jakiegoś czasu czerwi ciągle. To czemu zaburzać rytm. Jak przestanie to zahibernuje a jak nie to dam sobie spokój. Bo co do Messorów to różnie wersje co do hibernacji. Jedni mówią ze nie trzeba drudzy że nie zaskodzi. Pogmerałem po różnych forach ( w tym obcojęzycznych i tam tez mieszane opinie)
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

sob 25 sty, 2020

Sozzi pisze: śr 22 sty, 2020 Też sie właśnie nad tym zastanawiałem. Bo skoro królowa miała dość długa stagnacje. Prawie 3 miesiące a od jakiegoś czasu czerwi ciągle. To czemu zaburzać rytm. Jak przestanie to zahibernuje a jak nie to dam sobie spokój. Bo co do Messorów to różnie wersje co do hibernacji. Jedni mówią ze nie trzeba drudzy że nie zaskodzi. Pogmerałem po różnych forach ( w tym obcojęzycznych i tam tez mieszane opinie)
Też szukałem i stwierdziłem że swoich nie hibernuję messorów w tym roku
ODPOWIEDZ