Gdzieś na początku grudnia w kolonii (około 200 robotnic L. niger) było ze sto (albo i więcy) larw (i kilka poczwarek). Poczwarki się przepoczwarzyły, a ponieważ nie dawałem białka, larwy pozostały. "Przezimowałem" je, odgrzałem, daję białko. Najpierw niespecjalnie chciały, ale ostatnio rzuciły się.
Ciekawi mnie, jak długo larwy mogą pozostawać w swoim stadium larwalnym. Mają już ponad dwa miesiące, a niektóre są jeszcze bardzo malutkie, więc nieprędko przejdą w poczwarki. A gdyby była mała podaż białka? Czy wytrzymują w normalnej temperaturze kilka miesięcy? A może dłużej?
Larwy - termin przydatności
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Ciekawe pytanie u mnie jak nie podawałem regularnie białka kolonii to larwy były zjadane w pierwszej kolejnościMrowiec32 pisze: ↑ndz 19 sty, 2020 Gdzieś na początku grudnia w kolonii (około 200 robotnic L. niger) było ze sto (albo i więcy) larw (i kilka poczwarek). Poczwarki się przepoczwarzyły, a ponieważ nie dawałem białka, larwy pozostały. "Przezimowałem" je, odgrzałem, daję białko. Najpierw niespecjalnie chciały, ale ostatnio rzuciły się.
Ciekawi mnie, jak długo larwy mogą pozostawać w swoim stadium larwalnym. Mają już ponad dwa miesiące, a niektóre są jeszcze bardzo malutkie, więc nieprędko przejdą w poczwarki. A gdyby była mała podaż białka? Czy wytrzymują w normalnej temperaturze kilka miesięcy? A może dłużej?