Dezynfekcja używanego formikarium

[Lullaby]

Witam! Kupiłam używane formikarium. Korka się już pozbyłam, uznałam że z niego nic nie będzie.. (Jakiś geniusz zostawił tam jeszcze zwłoki królowej, larw i jajek... )
Natomiast same formikarium zalałam mieszanką wody i wody utlenionej. Leżało sobie tak kilka godzin. Same szyby mam jeszcze zamiar przemyć samą wodą utlenioną. I mam pytanie, czy to starczy,m czy mogę (oczywiście po kupnie nowego korka ) przemieścić tam swoją kolonię czy potrzeba jeszcze jakiejś innej dezynfekcji? Nie chce zaszkodzić swojemu stadku, bo jest zdrowe, zero pasożytów - dbam mocno. Nie chce narobić im tragedii w kolonii.

[ANTek mrówczarz]

Witam.
Musisz jeszcze je wyparzyć.

[Lullaby]

Witam.
Musisz jeszcze je wyparzyć.

Troszkę się boję że mi pęknie pod wpływem wrzątku..

[Krzyswaw]

Nie powinno pęknąć przynajmniej mi nic nie pękło a wyparzałem już gniazda szklane i akrylowe.
Akurat wyparzenie jest bardzo ważną częścią czyszczenia takiego formikarium.

[Lullaby]

Nie powinno pęknąć przynajmniej mi nic nie pękło a wyparzałem już gniazda szklane i akrylowe.
Akurat wyparzenie jest bardzo ważną częścią czyszczenia takiego formikarium.

Skoro takie są wasze rady to będę musiała tak zrobić. Jak już pisałam wolę mieć stratę w postaci formikarium niż mrówek.