Stracony instynkt macierzyński
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Heja, jakiś tydzień temu robotnice mojej Formca fusca zmarły pozostawiając królową samą sobie. Taka sama sytauacja przytrafiła się mojej Formica rufibarbis która straciła instynkt macierzyski tak więc nie mogła odchować sama następnego pokolenia, a po kilku miesiach zdechła... tak więc nasuwa się pytanie. Czy taką samtoną królową można jeszcze jakoś uratować? Naprzykład podrzucając jej poczwarki? Dla porzedniej królowej takich szukałem ale nigdzie nie znalazłem. Jeszcze jedno: czy wszystkie polskie mrówki po utracie potomstwa tracą także instynkt macierzyski czy tylko niektóre gatunki?
L. cf. niger
F. fusca
F. fusca
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Pozdrawiam.
Z tego co mi wiadomo to właśnie:
Do tego pokarm pod nos
Trzeba pytać hodowców lub coś podebrać z natury, mi się udało wykraść kilka gdy przenosiły się, ewentualnie adopcja.
Klasztorne mają chyba problem już po utracie larw (tracą swoje zapasy), półklasztorne są w stanie wykarmić kolejne (np moja Myrmica, złapałem ją 30.04 więc pewnie już miała larwy). Ale potem to chyba wszystkie tracą instynkt.
Pozdrawiam.
Dziekuję za odpowiedźslodkie_ciacho pisze: ↑ndz 09 sie, 2020 Witam.Z tego co mi wiadomo to właśnie:Do tego pokarm pod nosTrzeba pytać hodowców lub coś podebrać z natury, mi się udało wykraść kilka gdy przenosiły się, ewentualnie adopcja.
Klasztorne mają chyba problem już po utracie larw (tracą swoje zapasy), półklasztorne są w stanie wykarmić kolejne (np moja Myrmica, złapałem ją 30.04 więc pewnie już miała larwy). Ale potem to chyba wszystkie tracą instynkt.
Pozdrawiam.
L. cf. niger
F. fusca
F. fusca